Lista Przebojów Programu Trzeciego

To jedziemy na hell? .

Drugi Piorunowy żuzelek dzisiaj, ale jendak za szybko. Takze moj głos (23/100)

Fajny utwór do popijawy, ale czy na TOP?

Ajtek pisze:To jedziemy na hell? .

Ja mam w miarę blisko to na kolację późniejszą do domu mogę wrócić

Wielkim fanem tego zespołu nie jestem, ale mieli w tym roku sporą reprezentację na LP3. Ich utwory nie są podobne do siebie - są IDENTYCZNE.

Grzałka

AC/DC - Highway to Hell, to kolejny średniak, który niczym mnie nie rusza i nie przekonuje - 5,5 pkt.

AC/DC pieknie rozpoczecie

dannar pisze: Czyli teraz mamy top 2015, chociaż w tytule wątku jest 2016? Pokręcone to wszystko, ale chyba równie nieistotne.

Owszem, a w tytue wątku masz datę TOP XXII nie, ze jest 2016 roku Nie ma w tym nic pokręconego

Sundrajta pisze:AC/DC - Highway to Hell, to kolejny średniak, który niczym mnie nie rusza i nie przekonuje - 5,5 pkt.

1. DEPECHE MODE - Enjoy the Silence
2. R.E.M. - Losing My Religion
3. LED ZEPPELIN - Whole Lotta Love
4. QUEEN - The Show Must Go On
5. THE BEATLES - Hey Jude
6. U2 - One
7. THE CRANBERRIES - Zombie
8. LOUIS ARMSTRONG - What a Wonderful World
9. OMEGA - Gyöngyhajú Lány
10. KULT - Polska

To dowód jak znając dwa, góra trzy akordy można zrobić karierę. Ale grzeje fajnie.

dannar pisze:Wielkim fanem tego zespołu nie jestem, ale mieli w tym roku sporą reprezentację na LP3. Ich utwory nie są podobne do siebie - są IDENTYCZNE.

I tu się z Tobą muszę zgodzić. Dlatego cieszy nawet tak niewielki spadek.

Sundrajta pisze:AC/DC - Highway to Hell, to kolejny średniak, który niczym mnie nie rusza i nie przekonuje - 5,5 pkt.

Bo nie pracujesz w energetyce

Niech no spojrzę... Sultans Of Swing - 9. miejsce!

roman76 pisze:

Sundrajta pisze:AC/DC - Highway to Hell, to kolejny średniak, który niczym mnie nie rusza i nie przekonuje - 5,5 pkt.

Bo nie pracujesz w energetyce

A skąd wiesz?

Sułtani -3 , w sumie zamiast tego w tym miejscu mogłoby być Private Investigations

Sułtani <3 i moja ukochana solówka na sam koniec <3

I Sułtańskie DS też się lekko obsuwa

Jak myślicie, czy liczba koszmarów kajmana dobije do 20?

sultans rules

Akurat Zielona Koniczynka to powinna bardzo lubić The Cranberries
Witajcie wszyscy. Dopiero niedawno wrocilem z Sylwestra i, szczerze pisząc, bardziej interesowały mnie skoki, a nawet koncert w Filharmonii Wiedenskiej, przy którym prawie przysypialem.
Miłym zaskoczeniem było umieszczenie drugiej setki na stronie Trójki. I na samym początku widok KSU wyżej od INXS - grunt to proporcje
Niby można było głosować na aż 100 utworów, niby niespodzianki są, ale wszystkie w drugiej setce, Gotye wypadło, Lao Che znowu na tym nieszczesnym 101, a Adela, choć niedawno wydała megapopularny album, z megapopularnym singlem, poleciała o 20 oczek w dol - to bardzo źle wróży na przyszły rok.
Ze sluchanych mogę skomentować:
- Enjoy The Silence i What A Wonderful World nadają się idealnie do karaoke w samochodzie
- W tym roku "Zombie" wypadło z pierwszej setki mojego trojkotopu. Po dzisiejszym odsluchu byc może powróci, ale zaczyna mnie męczyć martyrologiczna warstwa tego utworu. I o ile dla większości wojenny sens tego utworu się zaciera, to dla mnie z roku na rok staje się coraz wyraźniejszy
- być może nie stane się fanem nr 1 holadolaw, ale wykorzystanie efektu surround wyśmienite
- wreszcie, obecność Gyongyhaju lany zaczyna mnie coraz bardziej zaskakuje. Wiele utworów niżej Omegi miało znacznie większy wpływ na polskiego słuchacza. Znaczenie "Dziewczyny..." jest według mnie podobne do "Malovany dzbanku", ale nikt nie mówi poważnie, by ten utwór był w top 50 topu.

Chyba już nie bede zbyt wiele komentować (i moze nawet się chwilę przespie), tak więc życzę wam miłego sluchania i wszystkiego dobrego w roku 2016.

P.S. Chyba nabijecie 100 stron postów, łoł. Szkoda, że codzienne notowania listy nie wzbudzają już takiego zainteresowania. Cóż... Wszystko się zmienia. Nie wszystko na lepsze.

1. Hey Jude
2. Zombie
3. Whole Lotta Love
4. The Show Must Go On
5. Gyongyhaju Lany
6. Losing My Religion
7. One
8. What a Wonderful World
9. Enjoy the Silence
10. Polska
Cztery koszmary. Kiepska godzina.
Pioruny w środkowej grupie.
40-31-12
Straitsi na plus.
41-31-12 (ale muszę sprawdzić, bo mi się cyferki nie zgadzają).

Ajtek pisze:To jedziemy na hell? .

Wow! Taki pozornie niepozorny utwór jest tak wysoko w topie?

zielonakoniczynka pisze:Ja mam w miarę blisko to na kolację późniejszą do domu mogę wrócić

Ale Ci dobrze! Mierzeja Helska to jedno z moich ulubionych miejsc w Polsce!

albarn pisze:moja ukochana solówka na sam koniec <3

Majstersztyk, właściwie bez niej ta piosenka byłaby taka sobie.