adameria pisze:Przepraszam, ale studiujesz psychologię, psychoanalizę, psychiatrię czy wpadłeś w sidła sekty? Czemu się (za)czepiasz, zupełnie nie rozumiem. Troszkę zaofftopowałeś, delikatnie pisząc.
A może to chęć pomocy? Może próba zasugerowania jakiś rozwiązań. Sam kilka razy próbowałem też coś doradzić. A jeżeli uważasz to za offtop to czy według Ciebie wypowiedzi Emilii nim nie są.
Mi się i to i to podoba, że się pojawia. Mamy pisać tylko o piosenkach. Jak to robiłem to było też marudzenie.
Nie wiem, czy zauważyłeś Konwi (mogę tak pisać? ), że ostatnio siedzę na nich znacznie mniej. Powoli się odzwyczajam - i w sumie dobrze. Niestety, trochę to marnowanie życia. No i już w społeczności nie jest tak fajnie jak kiedyś (niby konflikty zostały trochę zakopane górą piasku, ale niesmak pozostał).
Ostatnio zmieniony pt lis 14, 2014 9:59 pm przez prz_rulez, łącznie zmieniany 1 raz.
kajman pisze:Jak to robiłem to było też marudzenie.
Bo robiłeś to bardzo krytycznie
Tak gdzieś równo pisałem pozytywnie i negatywnie (teraz proporcje by się zmieniły na korzyść pozytywów, bo lista ma świetny okres). I czy miałem pisać dobrze o utworze, który uważam za słaby?
prz_rulez pisze:Niestety, trochę to marnowanie życia.
Z wszystkiego warto korzystać z umiarem - tak z hejtowania bez sensu, jak i z forów. Ja dzięki forom poznałem parę fajnych ludzi i nawet jak już nie piszę w tych samych miejscach, to nie mam wrażenia, że cokolwiek straciłem.
kajman pisze:1. A może to chęć pomocy? Może próba zasugerowania jakiś rozwiązań. (...) 2. A jeżeli uważasz to za offtop to czy według Ciebie wypowiedzi Emilii nim nie są. 3. Mamy pisać tylko o piosenkach. 4. Jak to robiłem to było też marudzenie.
1. Ogólnikowe sentencje życiowe. Przypuszczam, że wątpię. 2. Wypowiedzi Emilii nawiązywały do muzyki lub do listy, ewentualnie WŁASNEGO samopoczucia. 3. Oczywiście, że nie tylko, ale zacząłem to odbierać jako tzw. wycieczki. 4. Bo za bardzo marudziłeś.
Co do wyborów, póki nie ma ciszy wyborczej, to napiszę, że w drodze na przystanek spotkałem dzisiaj Łukasza Gibałę, który rozdawał swoje gazetki propagandowe i zachęcał do głosowania. Cóż, ci politycy z góry mają coś takiego, że ciężko im odmówić, więc gazetkę wziąłem. Aczkolwiek na tym raczej się skończy, bo nie zdążyłem się tutaj zarejestrować na głosowanie
Tak, sporo off-topów, ale nic dziwnego, skoro zmiany na liście są bardzo powolne i znamy te wszystkie numery niemal na pamięć.
konwicki1980 pisze:Ja dzięki forom poznałem parę fajnych ludzi i nawet jak już nie piszę w tych samych miejscach, to nie mam wrażenia, że cokolwiek straciłem.
Ja niestety mam poczucie straty, bo *trochę* się zawiodłem na tej wspólnocie. Ale może dlatego, że wcześniej miałem o niej bardzo dobre zdanie. Jak widać za dobre...
słoik pisze: Zamiast krytykowania można stosować gradację pochwał.
Dokładnie. Notowanie, w którym były same pochwały - np. słoika względem Nosowskiej - do dziś wspominam z rozrzewnieniem. Czasem słodkie kłamstwo jest lepsze niż gorzka prawda.
konwicki1980 pisze:Czasem słodkie kłamstwo jest lepsze niż gorzka prawda.
Niestety się zgodzę, choć czasem ciężko się do tego przyznać, że pragnie się usłyszeć kłamstwa Generalnie chodzi o to, by kłamstwo było przekonujące - jeśli nie jest, to lepsza jest prawda.
P.S. Piotrze, bardzo fajnie, że dodajesz wyniki meczów do pozycji na liście