: pt paź 27, 2006 8:41 pm
pj fajnie się zaczyna, ale potem jest gorzej.
em mocno do góry.
em mocno do góry.
Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
nie no, o ile przed chwila 2 razy co do RHCP sie zgodzilem to tu zgodzic sie nie moge. Na tej plycie nie ma absolutnie nic co dorastaloby do piet boskiemu "Californication".Campari pisze:ich nowa płyta ma to do siebie, że jako całość słucha się tego fantastycznie, ale jeżeli miałoby sie wybierać single to tylko nieliczne mogą zostać klasykami na miarę "Californication"
hehe tak myślałem że to powiesz, więc napisałem to co napisałem, bo to aż dziwne że aż tak się zgadzamyku3a pisze:nie no, o ile przed chwila 2 razy co do RHCP sie zgodzilem to tu zgodzic sie nie moge. Na tej plycie nie ma absolutnie nic co dorastaloby do piet boskiemu "Californication".Campari pisze:ich nowa płyta ma to do siebie, że jako całość słucha się tego fantastycznie, ale jeżeli miałoby sie wybierać single to tylko nieliczne mogą zostać klasykami na miarę "Californication"
Zgadzam się! Pisałem o tym syndromie fajnego albumu, ale przeciętnych singielków.Campari pisze:ich nowa płyta ma to do siebie, że jako całość słucha się tego fantastycznie, ale jeżeli miałoby sie wybierać single to tylko nieliczne mogą zostać klasykami na miarę "Californication"
a może wyleciał i Miecz do góryGary pisze:Zaraz, zaraz a gdzie Psalm w górę pójdzie
Może nie ma takich, które dorównują "Californication", ale jest kilka niezłych utworów: "Stadium Arcadium" i "Especially In Michigan" to dwa moje ulubione. "Snow (Hey Oh)" też może być wielkim przebojem.Campari pisze:hehe tak myślałem że to powiesz, więc napisałem to co napisałem, bo to aż dziwne że aż tak się zgadzamyku3a pisze:nie no, o ile przed chwila 2 razy co do RHCP sie zgodzilem to tu zgodzic sie nie moge. Na tej plycie nie ma absolutnie nic co dorastaloby do piet boskiemu "Californication".Campari pisze:ich nowa płyta ma to do siebie, że jako całość słucha się tego fantastycznie, ale jeżeli miałoby sie wybierać single to tylko nieliczne mogą zostać klasykami na miarę "Californication"
Tak, to był przebój. Na liście u mnie był ponad pół roku.ku3a pisze: "Kilka wyjsc" bylo -dziesiat razy lepsze.
nie no, tak generalnie to sie zgadzamy, tyle tylko, ze to "Talk"...Campari pisze:hehe tak myślałem że to powiesz, więc napisałem to co napisałem, bo to aż dziwne że aż tak się zgadzamy
Osobiście nie liczyłem dzisiaj usłyszeć Ramory...Campari pisze:(16) uwaga! zakryć uszy! wyjec będzie wył!
obawiam się, że za kilka tygodni może to być numer jeden.Gary pisze:Zaraz, zaraz a gdzie Psalm w górę pójdzie
oj dla mnie to AŻ "Talk"ku3a pisze:nie no, tak generalnie to sie zgadzamy, tyle tylko, ze to "Talk"...Campari pisze:hehe tak myślałem że to powiesz, więc napisałem to co napisałem, bo to aż dziwne że aż tak się zgadzamy