Ja mam tak samo jak tadzio3.tadzio3 pisze:jest ogromna liczba pkt do rozdysponowania. (...) To często mało sprawiedliwe, gdyż (przynajmniej u mnie) cała setka jest na bardzo podobnym poziomie, a kolejność jest w wielu wypadkach umowna - kwestia chwili. (...) Mniej więcej miejsca 30-100 niczym sie nie róznią i każdy może być zarówo tu jak i tam.
Też tak uważam. Ja już rok temu nie potrafiłem ułożyć w kolejności 50 utworów (czego Miszon nie omieszkał mi wytknąćMiszon pisze:No i ostatnie miejsce nie będzie 100 razy gorsze od pierwszego (bo to już by się ocierało może nie o koszmar, tylko o przeciętność, co wykluczałoby jakąkolwiek "topowość" takiego nagrania).


A co do liczenia punktów, ja bym osobiście wolał jakąś wersję mieszaną, chociaż nie wiem dokładnie jaką. Przykładowo miejsca 51-100 po 1 punkcie, miejsca 31-50 po 2 punkty, miejsca 21-30 po 3 punkty, i dalej już każdy kolejny utwór o 1 punkt więcej - ale to nie jest żadna moja konkretna propozycja, tylko tak piszę żeby pokazać jak mi osobiście, mniej więcej, by odpowiadało.