: sob gru 01, 2007 9:39 pm
Przyznam się, że End zdążył mnie już znudzić i cieszę się, że się skończył.
Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
neon.ka pisze:co za prowokator, no!ku3a pisze:chyba ze wypadlo, a utrzymal sie "Biust"albo Arctic...
Bo Bóg chwycił inny jej utwór za nogi i ...ku3a pisze:neon.ka pisze:co za prowokator, no!ku3a pisze:chyba ze wypadlo, a utrzymal sie "Biust"albo Arctic...
co by tu jeszcze wymyslic, zeby troche emocji wprowadzic...
jak myslicie, dlaczego "In God's Hands" tak dzis polecialo?...
a ja własnie sobie pomyslałam, że życzyłabym mu miejsca 1. w ogóle zauważam, że Blackfield tak u mnie działa - najpierw mnie nie rusza, a potem z kopyta!kajman pisze:Przyznam się, że End zdążył mnie już znudzić i cieszę się, że się skończył.
Może byś ludzi nie wkurzał.ku3a pisze:co by tu jeszcze wymyslic, zeby troche emocji wprowadzic...
jak myslicie, dlaczego "In God's Hands" tak dzis polecialo?...
Przyznam się, że kibicowałem My gift of silence, a End mnie zupełnie nie rusza.neon.ka pisze:a ja własnie sobie pomyslałam, że życzyłabym mu miejsca 1. w ogóle zauważam, że Blackfield tak u mnie działa - najpierw mnie nie rusza, a potem z kopyta!kajman pisze:Przyznam się, że End zdążył mnie już znudzić i cieszę się, że się skończył.
tzn.?kajman pisze:Może byś ludzi nie wkurzał.ku3a pisze:co by tu jeszcze wymyslic, zeby troche emocji wprowadzic...
jak myslicie, dlaczego "In God's Hands" tak dzis polecialo?...
no tak, prawie stoi w miejscukajman pisze:A sic! jakoś niewiele w górę.
tak, poziom kwitkówGregF pisze:15 (+6). "W drodze" - Rojek tym razem nie zaskakuje i trzyma się blisko szlaków wydeptanych z Myslovitz, ale i tak trzyma poziom.
No cóż, to brzmi jak sugestia, że Nelliott skoczy w górę, a takie wiadomości to wolałbym poznawać jak najpóźniej.ku3a pisze:tzn.?kajman pisze:Może byś ludzi nie wkurzał.ku3a pisze:co by tu jeszcze wymyslic, zeby troche emocji wprowadzic...
jak myslicie, dlaczego "In God's Hands" tak dzis polecialo?...
He he, miałem na myśli muzykę.ku3a pisze:tak, poziom kwitkówGregF pisze:15 (+6). "W drodze" - Rojek tym razem nie zaskakuje i trzyma się blisko szlaków wydeptanych z Myslovitz, ale i tak trzyma poziom.
No to poznasz dosyć póżno, pod koniec listykajman pisze:No cóż, to brzmi jak sugestia, że Nelliott skoczy w górę, a takie wiadomości to wolałbym poznawać jak najpóźniej.ku3a pisze:tzn.?kajman pisze:Może byś ludzi nie wkurzał.
A Beirut na szczęście spada powoli.
Dreams na tej płycie to jest cos co mnie wielkiego fana tego zespołu (dosc powiedziec, ze mam wiekszosc singli Heya, których nie było łatwo zdobyc) denerwuje chyba najbardziej.Yacy pisze:na momencik zostałem dopuszczony do komputera
czemu wybrali na singla [sic!] ??? Teksański, Dreams lub kilka innych ...
no bardzo przepraszam, ale akurat tekst 'w deszczu...' jest niezwykły.GregF pisze:He he, miałem na myśli muzykę.ku3a pisze:tak, poziom kwitkówGregF pisze:15 (+6). "W drodze" - Rojek tym razem nie zaskakuje i trzyma się blisko szlaków wydeptanych z Myslovitz, ale i tak trzyma poziom.