Strona 8 z 14

: pt lip 20, 2007 8:29 pm
autor: Martyr
Ale zaskoczenie...Myslo "Dla Ciebie" a teraz ..... :D :D :D szok
Co tam się dzieje???

: pt lip 20, 2007 8:29 pm
autor: IZA
A teraz jeszcze smaczniejszy miodek - Placebo :)

: pt lip 20, 2007 8:29 pm
autor: Tomekk
kajman pisze:
Tomekk pisze:
kajman pisze:Dolores rownie dobrze jak 22 poprzednie piosenki mogłaby spaść. Różnice w odbiorze niewielkie.
Zombie jednak jest klasyką :D
Dla mnie zbrodnią jest porównywanie Ordinary day do Zombie.
ale ja ich absolutnie nie porównuję

a teraz Placebo , czy prawidłowo?
:twisted:

: pt lip 20, 2007 8:29 pm
autor: ku3a
if I only could make a deal with God

7 do gory :-)
za tydzien w normalnym notowaniu mam nadzieje na pozycje juz ok. 15-17

: pt lip 20, 2007 8:29 pm
autor: Robinson
Pewnie stracili łączność ze Szklarską, bo Placebo poleciało bez zapowiedzi. Ale które to miejsce? Trochę zgłupiałem.

: pt lip 20, 2007 8:30 pm
autor: kajman
Myślałem, że radio mi padło, bo w Toruniu Trójka jest w bezpośrednim pobliżu i czegoś tam i Radio Maryja, a to na szczęście tylko w Niedźwiedziowie się coś pomyliło.

: pt lip 20, 2007 8:30 pm
autor: GregF
22 (+7). "Running Up That Hill" - czy ktoś pamięta, jak wysoko zaszedł oryginał?

: pt lip 20, 2007 8:31 pm
autor: Miszon
hehe, LOL.
Ciekawe dlaczego właśnie Myslovitz zapuścili ;). A teraz Placebo.
Niezła zgacha.
Ale by było, jakby musieli teraz ze studia resztę prowadzić (np. Helen :D).!!

Zresztą, dobrze, bo jak usłyszałem, że dziś znowu jakaś "wyjazdowa" Lista, to mnie cholera wzięła. Nie pamiętam, kiedy jak słuchałem w całości, to było normalnie :(.

No właśnie - pamięta ktoś, kiedy była normalna Lista? Naprawdę mogliby sobie dać spokój. :evil:

: pt lip 20, 2007 8:31 pm
autor: kajman
Zdenerwowanie popsuło mi całą radość słuchania Running, które było do tego w małym fragmencie.

: pt lip 20, 2007 8:31 pm
autor: Zawiesina
Jak dobrze liczę to "Easy rider" właśnie zagościł na pierwszym miejscu podsumowania 2007 roku. :D

: pt lip 20, 2007 8:31 pm
autor: Robinson
III dziesiątka:

30. TYLKO NAJWIEKSI - Akurat
29. ICKY THUMP - The White Stripes
28. AND IT'S SUPPOSED TO BE LOVE - Ayo
27. KOLEDZY - Malenczuk/Waglewski
26. STRACH SIE BAC - Lady Pank
25. ORDINARY DAY - Dolores O'Riordan
24. JEDNA TAKA SZANSA NA STO - Strachy Na Lachy
23. HUMP DE BUMP - Red Hot Chili Peppers
22. RUNNING UP THAT HILL - Placebo
21. EASY RIDER - Hunter & Krzysztof Daukszewicz

: pt lip 20, 2007 8:31 pm
autor: ku3a
nic dobrego z tej listy nie bedzie, skoro nowosci nie leca w calosci, podobnie jak piosenka ktora idzie 7 do gory.

oho, ale sie blysnelo i zagrzmialo...

: pt lip 20, 2007 8:32 pm
autor: Gary
kajman pisze:Myślałem, że radio mi padło, bo w Toruniu Trójka jest w bezpośrednim pobliżu i czegoś tam i Radio Maryja, a to na szczęście tylko w Niedźwiedziowie się coś pomyliło.
ja też podejrzewałem, że "Moherowy Ninja" za tym stoi. :wink:

: pt lip 20, 2007 8:32 pm
autor: GregF
21 (-7). Wygląda na to, że "Easy Rider" zamelduje się wysoko w Podsumowaniu Roku (21 tyg.), ale przy całym szacunku dla pana Daukszewicza, na topie wolałbym usłyszeć coś innego ;).

: pt lip 20, 2007 8:33 pm
autor: ku3a
GregF pisze:22 (+7). "Running Up That Hill" - czy ktoś pamięta, jak wysoko zaszedł oryginał?
do szostego

: pt lip 20, 2007 8:33 pm
autor: Martyr
ku3a pisze:if I only could make a deal with God
7 do gory :-)
Czas się cieszyć :D :D :D Jeszcze raz BRAWO :!: Kuba dla Twojej akcji z "Running..."

: pt lip 20, 2007 8:33 pm
autor: zbyszu
Martyr pisze:
zbyszu pisze: Pewnie!!! Znow amsz rację, bo herbata ma znacznie więcej związkow pobudzających i...podtruwających organizm ludzki niż...kawa
;-)
Skąd masz takie informacje??? Mam wrażenie że mijasz się z prawdą
Teina jest groźniejsza dla organizmu (i bardziej podudza) niż kofeina. Oczywiście musiała bys pić nieco mocnjejszą herbatę. Uczyłem się na towaroznawstwie. Ale nie każ mi odswieżac wiadomosci. To było chyba z 15 lat temu ;-)

: pt lip 20, 2007 8:34 pm
autor: Tomekk
GregF pisze:21 (-7). Wygląda na to, że "Easy Rider" zamelduje się wysoko w Podsumowaniu Roku (21 tyg.), ale przy całym szacunku dla pana Daukszewicza, na topie wolałbym usłyszeć coś innego ;).
np. "Say It Right" :D

: pt lip 20, 2007 8:35 pm
autor: kajman
Zawiesina pisze:Jak dobrze liczę to "Easy rider" właśnie zagościł na pierwszym miejscu podsumowania 2007 roku. :D
Dobrze liczysz. :evil:

: pt lip 20, 2007 8:35 pm
autor: GregF
20 (-10). Po powrocie Kasi Groniec do Top 10 nastąpił brutalny powrót do normy z poprzednich tygodni :(. Mam nadzieję, że zastąpi ją tam Motorek, a nie duet Katie - Eva.

: pt lip 20, 2007 8:35 pm
autor: Tomekk
ku3a pisze:
oho, ale sie blysnelo i zagrzmialo...
a gdzie?
:)

: pt lip 20, 2007 8:35 pm
autor: Gary
Tomekk pisze:
GregF pisze:21 (-7). Wygląda na to, że "Easy Rider" zamelduje się wysoko w Podsumowaniu Roku (21 tyg.), ale przy całym szacunku dla pana Daukszewicza, na topie wolałbym usłyszeć coś innego ;).
np. "Say It Right" :D
naszczęście "Say it Right" już wyprzedził. :wink:

: pt lip 20, 2007 8:36 pm
autor: GregF
Tomekk pisze:
GregF pisze:21 (-7). Wygląda na to, że "Easy Rider" zamelduje się wysoko w Podsumowaniu Roku (21 tyg.), ale przy całym szacunku dla pana Daukszewicza, na topie wolałbym usłyszeć coś innego ;).
np. "Say It Right" :D
No, pod tym jeszcze mniej się podpisuję ;).

: pt lip 20, 2007 8:36 pm
autor: ku3a
Tomekk pisze:
ku3a pisze:oho, ale sie blysnelo i zagrzmialo...
a gdzie?
:)
a tutaj :-P

rety! teraz to normalnie dyskoteka! slowo daje, ze co 15 sekund blysk i grzmot!

: pt lip 20, 2007 8:37 pm
autor: Miszon
zbyszu pisze:
kajman pisze:
GregF pisze: Pewnie!!! Znow amsz rację, bo herbata ma znacznie więcej związkow pobudzających i...podtruwających organizm ludzki niż...kawa, aj przepraszam - nie kawa tylko to..."coś straszszszssznego"
;-)
Ale herbata jest duzo lepsza :). Kawa - uchh, ohydne :twisted: . Jak już musze, stosuje capuccino ewentualnie plusszz active, a w samochodzie w ostateczności cukierk kawowe. Ale trudno mi je nazwać dobrymi...
Poza tym że kawa dużo gorsza, to zauważyłem, że ludzię ja pijący na wszelkich imrezach szybciej przyspiali niż ci niepijący. Owszem, na godzinkę-półtorej byli bardziej ożywieni, ale później zaliczali zgona. A normalni cały czas trzymali podobny poziom, moze nie za wysoki, ale żyjący :).