Lista Przebojów Programu Trzeciego

kapitanBOMBA pisze:Za to nowa godzina widze z dobrym bicikiem, jest moc

#sztos #banger_alert

<3 <3 <3

krajas pisze:widzę że na forum głownie anty Floydzi

To źle widzisz.
Ja lubię bardzo dużo od nich, ale np. takiego Several Species Of Small Furry Animals Gathered Together In A Cave And Grooving With A Pict niestety nie ma w zestawie. Ale na Szajna głos oddałem.

No jak tak słucham to na pewno są w tym topie 3 gorsze utwory (może nawet 4). POrzynajmniej w tych wersjach. No ale gdyby Enjoy byłoby w wersji Tori, to miałoby pewnie mój głos.

I mają rację:)

Miszon pisze:Pytanie mam - nie słuchałem od Layli: czy były po Cockerze jakieś inne utwory spoza 100-ki? (i na którym miejscu te utwory są i między jakimi miejscami leciały?) Bo wiem, że Sting przed godziną 14, przed miejscem 58.

500 Kryzysowa narzeczona było grane

Najgorsze The Bitlers ever Serio.

Co to za melodia... i Paul od razu zdradził tytuł..

adameria pisze:10. R.E.M. - LOSING MY RELIGION
Właściwie oprócz REMu wszystko lubię albo bardzo lubię.

Mam nadzieję, że nie ze względu na tytuł bo spotkałem się z ludźmi, którzy źle interpretowali tytuł tego kawałka i potem mieli zonk.

Jedno co wiemy, kolejni Pink Floydzi po 17-stej miło.

Szkoda DM, ale mea culpa, bo nadal nie potrafię wygospodarować miejsca na ten utwór.
Czas chyba się zreflektować.

O, najlepszy Bitels będzie dawał bity. Na koniec wszyscy śpiewają chórem...

Mój koszmarek Beatlesowy numer 2 albo 3.. Hey Jude. Pamiętam jak chcialem sobie nuty skserować a pan powiedział ze mi tego jednego utworu nie skseruje bo to o Żydach jest.

1. U2 — With or Without You
2. SZTYWNY PAL AZJI — Wieża radości, wieża samotności
3. TSA — 51
4. LOUIS ARMSTRONG — What a Wonderful World
5. SIMON & GARFUNKEL — The Sounds of Silence
6. R.E.M. — Losing My Religion
7. PINK FLOYD — Another Brick in the Wall (Part II)
8. PINK FLOYD — Time
9. THE JIMI HENDRIX EXPERIENCE — Hey Joe
10. DEEP PURPLE — Perfect Strangers

Hey Jude lepsze niż Hey Joe już 3.rok z rzędu.

Piękna Jude, szkoda, że niżej niż Imagine.

adameria pisze:Jeden lubi to, inny tamto. kajman zazwyczaj lubi tamto.

Zazwyczaj, bo np trzy moje głosy będą w top10 topu.

Nie zdążyłam sie zalogować na Enjoya, ale muszę zdradzić, że siedziałam na fotelu i mam na głowie jakby koronę

Szkoda że "Enjoy..." spadł. A 10 lat temu pamiętam to wysokie miejsce, na pewno słuchałam w 2005 roku

Lemmy pisze:Mam nadzieję, że nie ze względu na tytuł bo spotkałem się z ludźmi, którzy źle interpretowali tytuł tego kawałka i potem mieli zonk.

Dokładnie tak, "I'm losing my religion" znaczy mniej więcej "zaraz oszaleję".

Hey Żydzie! Mój ulubiony moment topu! Everybody's singin'!

szkoda, że Bitle w topie to Bitle "makartnejowe" tylko.

Lemmy pisze:

adameria pisze:10. R.E.M. - LOSING MY RELIGION
Właściwie oprócz REMu wszystko lubię albo bardzo lubię.

Mam nadzieję, że nie ze względu na tytuł bo spotkałem się z ludźmi, którzy źle interpretowali tytuł tego kawałka i potem mieli zonk.

Ważne, że Stipe jest |g****|. To przez to spadają!!!

jblaminsky pisze:Mój koszmarek Beatlesowy numer 2 albo 3.. Hey Jude. Pamiętam jak chcialem sobie nuty skserować a pan powiedział ze mi tego jednego utworu nie skseruje bo to o Żydach jest.

Oplułem się herbatą

Gary pisze:szkoda, że Bitle w topie to Bitle "makartnejowe" tylko.

Może widac lepsze?

Ej, bo to w sumie aż ciekawe - na cotygodniową listę depesze potrafią się niesamowicie zmobilizować, a w Topie jednak tak sobie; dwa kawałki i żaden w top30 nawet, słabo jak na tak wielką kapelę.

PS. NANANANANANANANA

Ajtek pisze:Jedno co wiemy, kolejni Pink Floydzi po 17-stej miło.

A nawet po 19 i 20-tej:)

NA NA NA NANANANA, HEY JUDE, NA NA NA NANANANA, NANANANA, HEY JUDE, JUDEJUDEJUDEJUDEJUDE UAAAU!

potencjometr w prawo

Jest Hey Jude, to jestem ja. Wołają mnie! Hej Bitelsi!