Jacek mógł sobie poprzestawiać. Najlepsze byłyby track listy.jotem3 pisze: ↑pn maja 18, 2020 10:00 pmLudzie... Przecież JaceK wszystkie notowania ma zarchiwizowane na www.alp3.pl. Zapomnieliście już o tym??
To NIE JEST strona powiązana z radiem. To jest autonomiczny "twór" (sorry Jacek)
I nikt nie wymaże tych wyników.
Dziś nawet Jerzy Sosnowski na FB posłużył się stroną Jacka, pokazując dowód, że KUKIZ był na Liście z Samokrytyką dla Michnika...
Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
- bobby-x
- Posty: 11380
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
A słuchajcie - może faktycznie w nowej wersji będzie tak, że piosenka Jak ja kocham cię miała 7 miejsce i szybki wypad. Tak, żeby wyszło, że Makowski mówił prawdę.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Markowa Lista...
Królowa List....
Ech...
Była konferencja i już jej nie ma - nie obejrzycie ponownie... Ktoś nagrał??
Królowa List....
Ech...
Była konferencja i już jej nie ma - nie obejrzycie ponownie... Ktoś nagrał??
- Sundrajta
- Posty: 6781
- Rejestracja: pn sty 03, 2011 8:27 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1990 (z Big przerwą)
- Lokalizacja: powiat siemiatycki
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Wysłane.

A to że "przywrócili" z prawilną kolejnością,


Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Wczoraj wkleiłem fragment "Kariery Nikodema Dyzmy", gdyż w tamtej chwili pasował mi do sytuacji ten fragment, gdy totalny dyletant postawiony na wysokim stanowisku posiadający wizytówkę ministra z odręcznym dopiskiem na odwrocie: "rozpatrzyć pozytywnie" glebi urzędnika Lasów Państwowych...
Dziś widzę, że jednak lepiej pasuje ten fragment Roku 1984:
Dziś widzę, że jednak lepiej pasuje ten fragment Roku 1984:
Praca była największą radością w życiu Winstona. Przeważająca część jego obowiązków
sprowadzała się do nudnej rutyny, lecz czasem zdarzały się sprawy tak złożone i trudne, że
pochłaniały go bez reszty niczym zadania z wyższej matematyki – subtelne fałszerstwa,
przy których zdany był wyłącznie na swoją znajomość zasad angsocu i własne wyczucie tego,
czego Partia od niego oczekuje. Z takich zadań wywiązywał się znakomicie. Niekiedy
powierzano mu nawet korygowanie artykułów wstępnych z „The Times”, pisanych od
początku do końca w nowomowie. Rozwinął notatkę, którą wcześniej odłożył na bok. Jej
treść była następująca:
times 3.12.83 rel rozdn wb dwaplusbezdobrze nieobywatele nowa wersja przedłprzeł
antearchw
W staromowie można by to oddać w ten sposób:
Relacja o rozkazie dziennym Wielkiego Brata zawarta w ,,The Times” z 3 grudnia 1983 roku
jest wielce niezadowalająca i zawiera wzmianki na temat nie istniejących osób. Należy
napisać nową wersję i przedłożyć przełożonemu przed odesłaniem do archiwum.
Winston w całości przeczytał zakwestionowany artykuł. Wynikało z niego, że ów rozkaz
dzienny Wielkiego Brata wynosił pod niebiosa działalność organizacji znanej pod skrótem
ZPF, która zajmowała się zaopatrywaniem marynarzy z pływających fortec w papierosy i
inne niezbędne artykuły. Niejaki towarzysz Withers, ważny członek Wewnętrznej Partii,
został wyróżniony imienną pochwałą i odznaczony Orderem Najwyższej Zasługi drugiej
klasy.
Trzy miesiące później rozwiązano ZPF bez podania przyczyny. Zgadywano, że Withers i
jego współpracownicy znaleźli się w niełasce, choć ani prasa, ani teleekrany nie podały na
ten temat żadnych wiadomości. O tyle nikogo to nie dziwiło, że przestępcom politycznym
tylko wyjątkowo wytaczano procesy lub publicznie ich demaskowano. Wielkie czystki
obejmujące tysiące osób, z publicznymi procesami zdrajców i myślozbrodniarzy, którzy we
łzach przyznawali się do swoich zbrodni, a następnie szli na stracenie, były specjalnymi
pokazówkami, odbywającymi się nie częściej niż raz na dwa lata. Normalnie ludzie, którzy
ściągnęli na siebie niezadowolenie Partii, po prostu znikali i nikt o nich więcej nie słyszał.
Nie wiadomo, co się z nimi działo. Część może nawet wciąż żyła. Ze znanych Winstonowi
osób co najmniej trzydzieści, nie licząc rodziców, znikło na przestrzeni lat.
Podrapał się lekko po nosie spinaczem.
(...)
Winston nie znał przyczyny nagłej niełaski Withersa. Może chodziło o korupcję lub
nieudolność. Może Wielki Brat chciał się pozbyć zbyt popularnego podwładnego. Może
Withersa albo kogoś z jego najbliższego otoczenia podejrzewano o rewizjonizm. A może –
co było najbardziej prawdopodobne – podpadł po prostu dlatego, że czystki i ewaporacje
okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy. Jedynej wskazówki
dostarczało sformułowanie ,,wzm nieobywatele”, świadczące, że Withers już nie żył. Nie
można było mieć tej pewności co do wszystkich aresztowanych. Niektórych czasem
wypuszczano, przez rok albo dwa pozwalano im przebywać na wolności i dopiero później
wykonywano wyrok. Niekiedy, choć zdarzało się to rzadko, ktoś od dawna uważany za
nieżyjącego pojawiał się nagle jak duch na publicznym procesie, składał zeznania
obciążające setki innych osób, po czym znów znikał, tym razem na zawsze. Lecz Withers
był nieobywatelem. Nie istniał; nigdy nie istniał. Winston doszedł do wniosku, że nie
wystarczy zmienić tonu przemówienia Wielkiego Brata. Najlepiej napisać tekst od nowa, w
całości poświęcając go sprawie zupełnie nie związanej z prawdziwym tematem.
Mógł przerobić przemowę na kolejny atak na zdrajców i myślozbrodniarzy, ale takie
rozwiązanie wydało mu się zbyt oczywiste; z kolei wymyślenie zwycięstwa na froncie lub
triumfalnego przekroczenia Dziewiątego Planu Trzyletniego w jakiejś dziedzinie produkcji
nadmiernie skomplikowałoby przerabianie reszty dokumentacji. Potrzebne było coś całkiem
wyssanego z palca. I nagle ujrzał w myślach gotową, w pełni ukształtowaną postać:
niejakiego towarzysza Ogilvy'ego, który poniósł bohaterską śmierć w jednej z ostatnich
bitew. Zdarzało się, że Wielki Brat czcił swoim rozkazem dziennym pamięć skromnego,
szeregowego członka Partii, stawiając jego życie i śmierć za wzór godny naśladownictwa.
Dziś uczci pamięć towarzysza Ogilvy'ego. Wprawdzie kogoś takiego nigdy nie było, lecz
parę wierszy druku i kilka podrobionych fotografii wystarczy, aby zaistniał.
Winston zastanawiał się przez chwilę, po czym przysunął mowopis i zaczął dyktować,
posługując się swoistym stylem Wielkiego Brata; stylem wojskowym i pedantycznym, a
przez manierę stawiania pytań i natychmiastowego udzielania na nie odpowiedzi („Jaką
naukę czerpiemy z tego faktu, towarzysze? Taką naukę, która jest również jedną z
fundamentalnych podstaw angsocu, iż...”, itd. itd.), zarazem niezwykle prostym do
naśladowania.
W wieku trzech lat towarzysz Ogilvy nie uznawał żadnych innych zabawek oprócz
bębna, pistoletu maszynowego i modelu helikoptera. W wieku lat sześciu, na rok przed
czasem (specjalnie uczyniono dla niego wyjątek od przepisów) wstąpił do Kapusiów; w wieku
dziewięciu lat został drużynowym. W wieku jedenastu zadenuncjował wuja Policji Myśli,
podsłuchawszy rozmowę, która jego zdaniem świadczyła o przestępczych tendencjach. W
wieku lat siedemnastu został dzielnicowym organizatorem Młodzieżowej Ligi
Antyseksualnej. W wieku dziewiętnastu zaprojektował granat ręczny, który –
zaakceptowany przez Ministerstwo Pokoju – już w czasie pierwszego próbnego wybuchu
położył trupem trzydziestu jeden jeńców eurazjatyckich. W wieku dwudziestu trzech lat
poległ na polu chwały. Ścigany nad Oceanem Indyjskim przez nieprzyjacielskie odrzutowce,
gdy leciał jako kurier z ważnymi rozkazami, obciążył się karabinem maszynowym, wyskoczył
z helikoptera do wody, zabierając dokumenty ze sobą – wspaniała śmierć, która – jak
wyraził się Wielki Brat – powinna budzić najwyższy podziw i zazdrość. Wielki Brat dodał
jeszcze kilka stów o wstrzemięźliwym stylu życia i nieskazitelnej postawie moralnej
towarzysza Ogilvy'ego. Ten całkowity abstynent i człowiek niepalący nie uznawał żadnych
rozrywek oprócz codziennej godziny ćwiczeń gimnastycznych, a w dodatku ślubował celibat,
uważając małżeństwo i obowiązki rodzinne za niemożliwe do pogodzenia z ciągłą, całodobową
gotowością służenia ojczyźnie. Nie uznawał innych tematów rozmów niż zasady angsocu, a
jego jedynym celem było pokonanie armii eurazjatyckiej oraz wybicie co do nogi szpiegów,
sabotażystów, myślozbrodniarzy i zdrajców wszelkiego autoramentu.
Winston wahał się, czy przyznać towarzyszowi Ogilvy'emu Order Najwyższej Zasługi;
ostatecznie porzucił ten zamiar, gdyż pociągnęłoby to za sobą konieczność dokonania wielu
zbędnych poprawek w reszcie dokumentacji. Ponownie zerknął na swojego rywala po drugiej
stronie przejścia. Coś mu mówiło, że Tillotson pracuje nad tym samym zadaniem. Nie sposób
było zgadnąć, czyja wersja zostanie ostatecznie przyjęta, ale miał głębokie przekonanie, że
jego. Towarzysz Ogilvy, nie wymyślony jeszcze przed godziną, teraz stał się faktem.
Winstonowi wydawało się dość osobliwe, iż można tworzyć trupy, ale nie żywych ludzi.
Towarzysz Ogilvy, który nigdy nie istniał w teraźniejszości, teraz zaistniał w przeszłości, a
gdy samo fałszerstwo ulegnie zapomnieniu, jego istnienie stanie się równie autentyczne i
nie gorzej udokumentowane niż Karola Wielkiego lub Juliusza Cezara.
- bobby-x
- Posty: 11380
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Przyjmijmy wersję, że Kazik był na 4. jako debiut. No to chyba teraz wskoczy na 1. i zostanie tam z 10 tygodni. Więc co za różnica czy to było 1998 czy będzie 1999. PISiu teraz boi się, że sytuacja wymknęła się spod kontroli i że nawet wybory prezydenckie mogą być zagrożone.
Zawsze mogło być tak, że nigdy nie wychwyciło się wszystkich fake głosowań , i co z tego co poszło na antenę jest święte.
Zawsze mogło być tak, że nigdy nie wychwyciło się wszystkich fake głosowań , i co z tego co poszło na antenę jest święte.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Kilka dni temu, pisałem tutaj, że trzeba było zostawić Kazika na Liście i pozwolić słuchaczom zdecydować, jak długo ten utwór utrzyma się na LP3. I oto dzisiaj wieczorem mamy taką sytuację: piosenka w notowaniu jest, piosenka w zestawie do głosowania na następne notowanie jest, niby wszystko powinno być dla mnie OK. Ale nie jest, chociaż przynajmniej dostałem odpowiedzi na kilka pytań które mnie nurtowały w ostatnich dniach:
Czy uznam te dzisiejsze wydarzenia - opublikowanie "wyników" Listy za jakiś kompromis? Nie - o ile to co zrobiono w sobotę - unieważnienie całego notowania uważałem za przekaz od strony osób decyzyjnych w stylu "ani troche nie interesują nas głosy słuchaczy oraz to co oni myślą o Liście na jakie piosenki głosują itd." o tyle dzisiejsze zachowanie to jest mocno niesprawiedliwe dla słuchaczy, ekipy która tą Listę przygotowywała ogólnie wszystkich związanych w jakiś sposób z LP3. Pokazuje to tylko, że nie na najmniejszego znaczenia to, na co się głosuję, jeżeli jednym ruchem można to wszystko wywrócić do góry nogami. A w obecnej sytuacji mamy przeczucie graniczące z pewnością, która piosenka będzie na 1. miejscu. Jeżeli Kazik nie zajmie w kolejnym notowaniu 1. miejsca, to od nowa zacznie się ta sama sytuacja...
Czy zagłosuję na następną Listę? Na stronie radiowej na pewno nie, jeżeli na forumową listę będzie organizowane głosowanie to na pewno. Tak samo będzie tutaj i z KoszmarListą i z TOP Nowościami (przy założeniu, że te zabawy będą miały miejsce).
Czy to zamyka temat notowania numer 1998? Nie. Na pewno jeszcze przez długi, długi czas będą gdzieś się odbijać echa tego co się w ten weekend wydarzyło i na pewno ludzie, fani Listy o tym długo, długo nie zapomną. Wydaje mi się, że na forum ten temat będzie jeszcze długo żył i ten licznik postów który widnieje teraz jeszcze trochę pójdzie do góry.
Czy będę słuchał następnej Listy (jeśli się ona odbędzie w piątek)? Tak. Trochę na pewno z czystej ciekawości, jak to będzie wyglądało, kto to będzie prowadził i jakie zostanie zabrane w tej sprawie stanowisko. A trochę też dlatego, że mimo wszystko trochę się przyzwyczaiłem do spędzania piątkowych wieczorów przy LP3.
A największym paradoksem tej całej sytuacji jest to, że - tak jak pisał tutaj jeden z użytkowników - ta cała sytuacja dotyczy tylko i wyłącznie programu rozrywkowego, dla wielu zupełnej "błahostki", uważam jednak, że dla użytkowników forum jest to coś więcej.
Czy uznam te dzisiejsze wydarzenia - opublikowanie "wyników" Listy za jakiś kompromis? Nie - o ile to co zrobiono w sobotę - unieważnienie całego notowania uważałem za przekaz od strony osób decyzyjnych w stylu "ani troche nie interesują nas głosy słuchaczy oraz to co oni myślą o Liście na jakie piosenki głosują itd." o tyle dzisiejsze zachowanie to jest mocno niesprawiedliwe dla słuchaczy, ekipy która tą Listę przygotowywała ogólnie wszystkich związanych w jakiś sposób z LP3. Pokazuje to tylko, że nie na najmniejszego znaczenia to, na co się głosuję, jeżeli jednym ruchem można to wszystko wywrócić do góry nogami. A w obecnej sytuacji mamy przeczucie graniczące z pewnością, która piosenka będzie na 1. miejscu. Jeżeli Kazik nie zajmie w kolejnym notowaniu 1. miejsca, to od nowa zacznie się ta sama sytuacja...
Czy zagłosuję na następną Listę? Na stronie radiowej na pewno nie, jeżeli na forumową listę będzie organizowane głosowanie to na pewno. Tak samo będzie tutaj i z KoszmarListą i z TOP Nowościami (przy założeniu, że te zabawy będą miały miejsce).
Czy to zamyka temat notowania numer 1998? Nie. Na pewno jeszcze przez długi, długi czas będą gdzieś się odbijać echa tego co się w ten weekend wydarzyło i na pewno ludzie, fani Listy o tym długo, długo nie zapomną. Wydaje mi się, że na forum ten temat będzie jeszcze długo żył i ten licznik postów który widnieje teraz jeszcze trochę pójdzie do góry.
Czy będę słuchał następnej Listy (jeśli się ona odbędzie w piątek)? Tak. Trochę na pewno z czystej ciekawości, jak to będzie wyglądało, kto to będzie prowadził i jakie zostanie zabrane w tej sprawie stanowisko. A trochę też dlatego, że mimo wszystko trochę się przyzwyczaiłem do spędzania piątkowych wieczorów przy LP3.
A największym paradoksem tej całej sytuacji jest to, że - tak jak pisał tutaj jeden z użytkowników - ta cała sytuacja dotyczy tylko i wyłącznie programu rozrywkowego, dla wielu zupełnej "błahostki", uważam jednak, że dla użytkowników forum jest to coś więcej.
-
- Posty: 7363
- Rejestracja: pt cze 16, 2006 3:48 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: *1999 - †2020
- Lokalizacja: Dziura
- Kontakt:
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Tylko wiecie, teraz oni sami moga zorganizowac odpiwiednie grupy do glosowania...
W sumie Ku3a powimiem sie wypowiedziec, bo on byl najblizej z nas przy tym, jak tworzy sie liste.
Przy czym pytanie, czy byly tylko wywalane glosy zwielokrotnione, czy tez po prostu jakis fanklub mial wielu aktywnych czlonkow... bo jeslo to drugie, no to jednak nie powinny byc wtedy te glosy wywalane..
No i niestety, jak pisalem, w tym momencie odbija sie czkawka malo demokratyczna forma zestawu trojkowego, o czym pisalem juz naprawde dawno temu, a takze o tym jak to rozwiazac. Ale teraz juz zdecydowanie za pozno...
Aha - to zdecydowanie NIE JEST sprawa jedynie jakiejs tam listy. To dotknelo fundamentalnych wartosci. Kto wie, czy nie jest to przypadkiem najwazniejszy moment w polskiej radiofonii od czasu 1989 roku.
Szkoda tylko, ze wielu ludzi nie ma pojęcia o liscie i ciezlo im tlumaczyc pewne rzeczy...
W sumie Ku3a powimiem sie wypowiedziec, bo on byl najblizej z nas przy tym, jak tworzy sie liste.
Przy czym pytanie, czy byly tylko wywalane glosy zwielokrotnione, czy tez po prostu jakis fanklub mial wielu aktywnych czlonkow... bo jeslo to drugie, no to jednak nie powinny byc wtedy te glosy wywalane..
No i niestety, jak pisalem, w tym momencie odbija sie czkawka malo demokratyczna forma zestawu trojkowego, o czym pisalem juz naprawde dawno temu, a takze o tym jak to rozwiazac. Ale teraz juz zdecydowanie za pozno...
Aha - to zdecydowanie NIE JEST sprawa jedynie jakiejs tam listy. To dotknelo fundamentalnych wartosci. Kto wie, czy nie jest to przypadkiem najwazniejszy moment w polskiej radiofonii od czasu 1989 roku.
Szkoda tylko, ze wielu ludzi nie ma pojęcia o liscie i ciezlo im tlumaczyc pewne rzeczy...
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2020 10:22 pm przez prz_rulez, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
No właśnie nie zostanie.bobby-x pisze: ↑pn maja 18, 2020 10:15 pm Przyjmijmy wersję, że Kazik był na 4. jako debiut. No to chyba teraz wskoczy na 1. i zostanie tam z 10 tygodni. Więc co za różnica czy to było 1998 czy będzie 1999. PISiu teraz boi się, że sytuacja wymknęła się spod kontroli i że nawet wybory prezydenckie mogą być zagrożone.
Zawsze mogło być tak, że nigdy nie wychwyciło się wszystkich fake głosowań , i co z tego co poszło na antenę jest święte.
Przy takim założeniu, jakie zostało przyjęte, za tydzień może być zarówno na 1, 10, 30 jak i ogóle wypaść z zestawienia. I to wcale nie w wyniku manipulacji.
Przecież te wyniki, które generuje komputer (a które zdaniem dyrekcji są jedynymi prawdziwymi) są obarczone dużym ryzykiem błędu. I zanim dyrekcja tudzież "młode talenty" się w tym połapią trochę czasu minie.
No chyba, że faktycznie Regulamin dopuści selekcję, ale w pełni jawną czyli np. trzeba w specjalnym protokole napisać komu i jakie glosy odjęto oraz z jakich powodów. I przypadkiem Kazik takich fake głosów będzie miał najwięcej.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Przy takich "zabiegach korygujących" chcesz przejść nad tym do porządku dziennego i stwierdzić, że "nic się nie stało" ?bobby-x pisze: ↑pn maja 18, 2020 10:15 pm Przyjmijmy wersję, że Kazik był na 4. jako debiut. No to chyba teraz wskoczy na 1. i zostanie tam z 10 tygodni. Więc co za różnica czy to było 1998 czy będzie 1999. PISiu teraz boi się, że sytuacja wymknęła się spod kontroli i że nawet wybory prezydenckie mogą być zagrożone.
- Miszon
- Posty: 15648
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Biorąc pod uwagę, że w lepszych czasach głosowało 20-30tys osób, teraz jest 2 razy niższa słuchalnosc, a i Lista podupadła, kilkanaście tysięcy głosów jest wielce prawdopodobne. Z tego ok. 10-15% na zwycięzcę też wydaje się sensownym wynikiem.
Na jednym ze Zlotów zresztą był wykład, w którym przwprowadzono analizę statystyczną prawdopodobnej liczby głosów wystarczających do miejsca 1 i kolejnych

- bobby-x
- Posty: 11380
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Panie Administratorze, raczej ma Pan wszystko to co ja, a raczej zdecydowanie więcej, więc nie mam czego udostępniać, pozdrawiam.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Rozrywkowego tak, ale nie do końca.kacper94 pisze: ↑pn maja 18, 2020 10:17 pm A największym paradoksem tej całej sytuacji jest to, że - tak jak pisał tutaj jeden z użytkowników - ta cała sytuacja dotyczy tylko i wyłącznie programu rozrywkowego, dla wielu zupełnej "błahostki", uważam jednak, że dla użytkowników forum jest to coś więcej.
Zauważ, że wczoraj pojawiły się dość podejrzane oskarżenia o kupowanie miejsc na LP3.
Jeśli zdaniem dyrekcji M. N. anulował głosy i przestawiał kolejność, to zawsze można te fakty połączyć. A w efekcie
1. uznać, że ci artyści, którzy teraz bronią M. N. to beneficjenci systemu (no bo wszyscy byli wysoko notowani)
2. wyszukać wykonawców, którzy zaczęli od numeru 1 a potem jakoś zniknęli (np. Hurt) i próbować wykazać, że wcale nie był to przypadek
3. no i niestety (przed czym w sumie ostrzegałem) można na dowód manipulacji przywołać także tegoroczny, XXVI Top Wszechczasów i dyskusję związaną z jego wynikami.
- jollyroger72
- Posty: 21715
- Rejestracja: czw lut 02, 2012 12:26 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 176
- Lokalizacja: Port Royal!
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Kazik jest w zestawie do głosowania. Ponieważ moje głosy z sobotniego poranka przepadły, więc miałem możliwość oddać ponownie swoje głosy.
Zagłosowałem na 1 utwór. Chyba wiadomo jaki.
Zagłosowałem na 1 utwór. Chyba wiadomo jaki.
-
- Posty: 72
- Rejestracja: sob maja 16, 2020 8:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 388
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
"Na prośbę Marka Niedźwieckiego sprawdziłem w piątek po godzinie 12 czy wśród głosów oddanych na piosenkę Kazika nie ma jakichś oczywistych prób manipulacji. Przy czterocyfrowej liczbie oddanych głosów dopatrzyłem się pięciu, których bym nie uwzględnił. Jej przewaga nad kolejną była ogromna i dawno już niespotykana."
Z listu Bartosza Gila.
Nie wiem, ale na podstawie tego, co zostało opublikowane na konferencji kompletnie to nie wynika.
Z listu Bartosza Gila.
Nie wiem, ale na podstawie tego, co zostało opublikowane na konferencji kompletnie to nie wynika.
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2020 10:32 pm przez DeadParrot, łącznie zmieniany 1 raz.
- bobby-x
- Posty: 11380
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Na postawie głosów po usunięciu głosów z niewłaściwych kont.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
No to dyscyplinarki nie będzie, bo przed sądem pracy dyrekcja się wyłoży.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Czy są jakieś tracklisty, które nie zostały jeszcze opublikowane, a które Robert lub Jacek macie??
Jeśli tak to fajnie by było, gdyby to ujrzało światło dzienne. Szczególnie, że zamykamy ten etap Listy i dobrze by było, gdyby jak najwięcej archiwaliów trafiło do nas, do fanów

- bobby-x
- Posty: 11380
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
A kto Pan jest przepraszam? Czy wymienić imię i nazwisko głównego informatyka? I maile współpracowników zespołu informatycznego?DeadParrot pisze: ↑pn maja 18, 2020 10:32 pm "Na prośbę Marka Niedźwieckiego sprawdziłem w piątek po godzinie 12 czy wśród głosów oddanych na piosenkę Kazika nie ma jakichś oczywistych prób manipulacji. Przy czterocyfrowej liczbie oddanych głosów dopatrzyłem się pięciu, których bym nie uwzględnił. Jej przewaga nad kolejną była ogromna i dawno już niespotykana."
Z listu Bartosza Gila.
Nie wiem, ale na podstawie tego, co zostało opublikowane na konferencji kompletnie to nie wynika.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Czy któraś z 5 piosenek, które w piątek wypadły wróciły do zestawienia po tej korekcie czy już o nich kompletnie zapomniano? Bo skoro zaszły takie rozbieżności to dziwne, że ominęły tą wypadającą z podstawowego zestawienia piątkę.
Ostatnio zmieniony pn maja 18, 2020 10:36 pm przez mowgli, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
W oparciu o użyczony z NASA algorytm

Sorry, ale to jest taka groteska, że pytania o to czy tamto naprawdę nie mają sensu bo i Ich odpowiedzi kupy się nie trzymają.
- bobby-x
- Posty: 11380
- Rejestracja: pt lis 11, 2005 5:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czerwiec 1983
- Lokalizacja: Powiat Otwocki, Mazowiecki Park Krajobrazowy
Re: Notowanie 1998 - 15.05.2020 - Marek Niedźwiecki
Pan administrator powinien mieć a czemu nie wrzuca ich od prawie pół roku to nie wiem.jotem3 pisze: ↑pn maja 18, 2020 10:33 pm]Czy są jakieś tracklisty, które nie zostały jeszcze opublikowane, a które Robert lub Jacek macie??
Jeśli tak to fajnie by było, gdyby to ujrzało światło dzienne. Szczególnie, że zamykamy ten etap Listy i dobrze by było, gdyby jak najwięcej archiwaliów trafiło do nas, do fanów![]()