Lista Przebojów Programu Trzeciego

kajman pisze:

August pisze:Zawsze mi szkoda, że Trójka zagrała "show" przed Those are the days - yo byłby lepszy numer jeden Listowego Topu.
I pewnie nie skończyłoby się na 14 tygodniach na pierwszym miejscu.

A gdyby Innuendo trafiło na tamten okres to też by pewnie tygodni na szczycie nastukało.

Co racja to racja, do dziś mi ciężko zdecydować co lepsze "Show" czy "Innuendo".
Bardzo dobre U2, ale mój głos poszedł na "Pride".

Brian pisze:Jeśli One jest nudne, to ja nie znajduję odpowiedniego słowa na WOWY.

WOWY są wow i godne uszanowanka. Się ucieszyłem, że wtedy wygrało, choć wielkim fanem Jutu nie jestem.

saferłel pisze: A to chyba jeszcze bardziej "lokalny wynalazek" niż "Crazy Mary"

Safer, zdefiniuj ten "lokalny wynalazek," bo mnie to zaciekawiło

57. DS wersja z The the Royal Albert Hall '97 ten skład, choć (wybacz Phil) w oryginale studyjnym bębny lepsze (o niebo).
Sztywny 54. w moim niechcący o oczko w dól, a lawiną w Forumowym i Trójkowym, w maju na pierwsze poproszę,
dzień dobry obudzony Zagadkowym Rankiem, TOP-iony od biloników Floydowych, a jakie ich morze w Ereborze... Benedict - Smaug brzrzrzmi nad wyraz radiowo (Drogi Sherlocku, na Watsona z pazurami i ogniem?), cała sala śpiewała I See Fire no ... może tylko Ed, Bilbo i ja
z Drzewa Jozuego, myśląc życzeniowo, chciałabym dziś jeszcze usłyszeć, ale u Piotra Pierwszej Kwarty
dźwięcznego 2014

Jeszcze "One" będzie.
Brakuje "Beautiful day" i "I still haven't found what i'm looking for", "Desire", "New Year's Day" oraz "Unforgettable fire", "Sweetest thing" i "Where the streets have no name".

Szkoda, że urwano akurat ten kawałek :/

krzychu78 pisze:szkoda , ze Love Comes Tumbling nie może się przebić do top 100

Love Comes Tumbling to mój nr.2 . Rok temu chyba to była pozycja 711 .Ciekawe jak w tym notowaniu.

TSA

TSA +2. 4 lata temu na 3.

Zostałem zacytowany

I kogo Stelmi zacytował?

Piękny numer!

TSA pewnie po raz pierwszy i ostatni dzisiaj.

byłam na koncercie TSA akustycznie ale pech chciał bym musiała wyjść właśnie w czasie 3ch zapałek. Oj ładnie mi się pomyliło teraz

Piekarczyk to juror "The voice of Poland".

Piosenka do wylewania morza łez.

Piotr pisze:to sluchaj z tego miejsca: http://lpmn.pl/radio_online.php

to tylko dzisiaj czy tak jest zawsze?

zielonakoniczynka pisze: Safer, zdefiniuj ten "lokalny wynalazek," bo mnie to zaciekawiło

mnie też

zielonakoniczynka pisze:I kogo Stelmi zacytował?

Krysilon

Jeden z wielkich polskich utworów. Ale ja osobiście z TSA najbardziej lubię Aliena.

albarn pisze:WOWY są wow i godne uszanowanka. Się ucieszyłem, że wtedy wygrało, choć wielkim fanem Jutu nie jestem.

WOWY jest zgrane do cna i już dawno się przejadło, a One jest takie ładne i z dwojga Jutów powinno wygrać w tym 2009 i o.

TSA. Tak jak generalnie polskości średnio mi brzmią w Topie ogólnym tak to jest jeden z wyjątków. Jest dobrze.

jedrzej2012 pisze:Piekarczyk to juror "The voice of Poland".

Nie wiem (tzn. podejrzewam), co on tam robi.

Piękne 51, ale szkoda, że nie legendarna wersja koncertowa z "Live".

"Hey Jude" na pewno w górę, "Enjoy the silence" też, ale Depeche Mode ma huśtawkę nastroju. Gdy jest "Personal Jesus" to "Enjoy the silence" idzie w górę, a jak na drugi rok nie ma "Personal Jesus", to "Enjoy the silence" spada, ale "ETS" chyba już tak waha się z jakieś 6-7 lat.