Lista Przebojów Programu Trzeciego

Pogadamy za 50 lat, na którym miejscu będzie Brothers in arms .
edit:
no, za 30.

Dwadzieścia lat temu było w tym sam miejscu co teraz to przypuszczam, że i za dwadzieścia lat będzie w podobnym, a jak za dwadzieścia to i za trzydzieści.

PS pisze:Panowie administratorzy,

Bardzo dziękuję Wam za rozpoczęcie publikacji pełnych wyników Topu, ale...osobiście żałuję, że nie podajecie ich w kolejności od miejsca 101. w dół.

Myślę, że najciekawsze (przynajmniej dla mnie) są druga i trzecia setka zestawienia (w dalszej kolejności następne...), czyli piosenki, którym zabrakło niewiele (potem coraz więcej i więcej...) żeby zmieścić się w zasadniczym Topie. Odliczając w sposób jak wyżej, do miejsca 300. czy 200. nie dojdziecie do wiosny... Z całym szacunkiem, ale stopniowanie napięcia piosenkami, które zajęły ostatnie miejsca i dostały po jednym głosie, nie jest aż tak ekscytujące.

Również i moim zdaniem zdecydowanie lepszy jest pomysł na prezentacje od 101 miejsca w dół.

piotr1990 pisze:Dwadzieścia lat temu było w tym sam miejscu co teraz to przypuszczam, że i za dwadzieścia lat będzie w podobnym, a jak za dwadzieścia to i za trzydzieści.

Niekoniecznie. Zobacz na którym miejscu było 30 lat temu "She Loves You", a na którym jest teraz .

ale do tego musiałaby się zmniejszyć cząstotliwość topu. Tak co 5 lat musiałby się odbywać

to a-ha to zaskok, że tak w miarę wysoko, rozczarowało natomiast Savage Garden, de facto spadło per saldo

Może się powtórzę, ale mnie podoba się prezentacja w takiej formie, jak teraz. Może dlatego, że jako osoba żywotnie zainteresowana Topem przez kilka ostatnich miesięcy, podczas dyskusji o zmianach w zestawie, teraz patrzę na spokojnie, jak poradziły sobie utwory nad których dodaniem lub usunięciem deliberowaliśmy.

Rozumiem natomiast tych, których końcówka Topu nie interesuje i tych, którzy by woleli wiedzieć wszystko szybciej. Sam pewnie jeszcze dwa lata temu chciałbym tak samo, jak oni. Teraz po prostu głębiej zaangażowałem się w temat.

Przy okazji, fajnie by było, jakby ktoś zrobił playlistę topu w odpowiedniej kolejności na jakimś serwisie (youtube, tuba.fm itp.), bo teraz klikanie przy każdej piosence i szukanie jej, strasznie mnie zniechęca do spokojnego odsłuchiwania pełnego zestawienia.

Może się powtórzę, ale podoba mi się prezentacja w takiej formie jak teraz. Może dlatego, że jako osoba żywotnia zainteresowana Topem przez kilka ostatnich miesięcy, podczas dyskusji o zmianach w zestawie, teraz patrzę na spokojnie, jak poradziły sobie utwory, nad których dodaniem lub usunięciem deliberowaliśmy.

Rozumiem natomiast tych, których końcówka Topu nie interesuje i tych, którzy woleli wiedzieć wszystko szybciej. Sam pewnie dwa lata temu chciałbym tak samo, jak oni. Teraz po prostu głębiej zaangażowałem się w temat i nie interesuje mnie wrzucenie wszystkiego hurtem (wtedy szczerze mówiąc spoglądałem tylko na miejsca 101-200 i raczej przeleciałem wzrokiem resztę.

Prezentujcie tak jak teraz. Dzięki temu moja częstotliwość wejść na forum się zwiększy Pozdrawiam

Gary pisze:a-ha to zaskok, że tak w miarę wysoko

71 miejsce od końca to nie jest "w miarę wysoko"
Po Turtles nie spodziewałem się efektownego sukcesu, ale miałem jednak nadzieję na miejsce poza ostatnią setką...

Turtles faktycznie słabo. Liczyłem choć na top 1333.

Dla mnie największym zaskoczeniem jest tak niska pozycja tematu z Love Story Spodziewałem się, że to może być nawet w tysiącu.
No i drugi rok z rzędu tak kiepska pozycja Volare. Mogłoby się wydawać, że to najbardziej znany włoski utwór, a tymczasem okazuje się, że włoska muzyka nie jest w Polsce aż tak popularna, jak mogło się kiedyś wydawać.

zdaje się, że oba mogłyby być beneficjentami zmiany na sortowanie wg. tytułów, podejrzewam że nawet jeśli ktoś przegląda wszystkie pozycje to gdy któryś z rzędu wykonawca nic nie mówi, to do tytułu oko w ogóle nie dociera

gżegoż pisze:No i drugi rok z rzędu tak kiepska pozycja Volare. Mogłoby się wydawać, że to najbardziej znany włoski utwór, a tymczasem okazuje się, że włoska muzyka nie jest w Polsce aż tak popularna, jak mogło się kiedyś wydawać.

No nie wymagajmy, by piosenka sprzed 56 lat robiła wielkie wyniki. Ciekaw jestem, co by się stało, gdyby dodano "I Like Chopin". Raczej byłby wyżej. A w kolejce jeszcze czekają: Laura Pausini, Al Bano i Romina Power, Umberto Tozzi, Matia Bazar, Alice, Savage, Jovanotti, Drupi

Savage Garden bardzo nisko, ale to wszystko wina komercyjnych rozgłośni, które zakatowały ten utwór.

konwicki1980 pisze:No nie wymagajmy, by piosenka sprzed 56 lat robiła wielkie wyniki

"Wielkich" wyników na pewno nikt nie wymaga, ale żeby tak - wydawałoby się - znany utwór nie potrafił się zakręcić choćby wokół 1200. miejsca?

konwicki1980 pisze:Ciekaw jestem, co by się stało, gdyby dodano "I Like Chopin". Raczej byłby wyżej. A w kolejce jeszcze czekają: Laura Pausini, Al Bano i Romina Power, Umberto Tozzi, Matia Bazar, Alice, Savage, Jovanotti, Drupi

Przypominam, że I Like Chopin było rekomendowane przed tym topem, ale nie zostało przyjęte przez redakcję, podobnie jak rok wcześniej Felicita. Też jestem ciekawy, jakie osiągnęłyby wyniki, gdyby były w zestawie. A niektórzy z pozostałych wymienionych przez Ciebie wykonawców przewijali się w dyskusjach o zestawie, ale tylko pojedyncze osoby były za ich dodaniem.

Spośród najnowszej piątki smuci i zaskakuje pozycja Hawkinsa Również w jego przypadku spodziewałem się o kilkaset wyższej pozycji, bo to znany klasyk, coverowany przez dziesiątki wykonawców (nawet niedawno przez Annie Lennox), na który nawet w forumowym topie zagłosowało pięć osób. Szkoda, że w realnym głosowaniu chyba niewiele więcej

I jeszcze zauważyłem, że w podanych wcześniej statystykach

Piotr pisze:W tej setce jest 14 nowości, 26 spadków i 60 awansów

coś nie gra. Nowości już było 16, a spadki - jeśli dobrze patrzę - tylko 2 (Woodstock i Gloria), a więc 26 już nie będzie.

gżegoż pisze:coś nie gra. Nowości już było 16, a spadki - jeśli dobrze patrzę - tylko 2

Sądzę, że Piotr miał na myśli setkę 1401-1500, a nie 1431-1530, w niej na razie nowości było tylko 11.

wwas pisze:Sądzę, że Piotr miał na myśli setkę 1401-1500

Też tak to zrozumiałem.

Tomekk pisze:Savage Garden bardzo nisko, ale to wszystko wina komercyjnych rozgłośni, które zakatowały ten utwór.

Awans o 43 pozycje to i tak coś jest. Ktoś napisał, że spadki tylko 2 i że nie będzie 26 nowości, a było jasno powiedziane, że to tylko setki dotyczy, czyli bez miejsc 1501-1530. Poza tym robi się coraz ciekawiej, coraz lepiej wypadną dodane w tym roku "Back in black", "Ashes to Ashes", "Join me", "Self Esteem", "Schism". Z innych utworów to np. "Tubthumping" czy też "Wouldn't it be good".

Ej no, takiego Self Esteem to na pewno się przynajmniej w 1000 spodziewam
Wreszcie możliwość zagłosowania na piosenkę Offspring, która nie jest prześmiewczym żartem twórców - musi być nieźle!


p.s
Takie dyskusje i powyższy post najlepiej pokazuje, że przyjęto właściwy system prezentacji wyników!

Dla mnie ważne jest to, że zdecydowano się zaprezentować całościowe wyniki. Są zwolennicy podawania od najniższej pozycji ale są też i tego przeciwnicy - przedstawiający swoje argumenty. Niestety, nie trafiają one do pewnych ważnych osób, którzy zachowują się jak szatniarze z kultowego filmu "Miś'. " ... Nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi ..." .
Szczególnie zasmuciła mnie groźba :
"Jak kogoś interesuje tymczasowy brak dostępu do forum, tak profilaktycznie, na kilka dni, to proszę..."

Można powiedzieć, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

A tak poważniej to nie wiem po co o tym pisać? Nie lepiej zaakceptować to co jest? Czy jest źle? Dalszych wyników zawsze może nie być, a jak nie tych to następnych, np. ostatniego PTWC nie poznaliśmy dalszych pozycji. Także proponuję nie szukać dziury w całym.
W końcu jak poznamy drugą czy trzecią setkę gdzieś w maju zamiast teraz to świat się nie zawali. Chyba od tego nie zależy nasza przyszłość?

Tak, żeby nie było, że robię offtop to z ostatniej dziesiątki ucieszył mnie awans "Your Wildest Dreams" choć to minimalny awans i spodziewałem się, że ten utwór więcej osiągnie. Chodzi mi o to, że rok temu byłem zaskoczony tak niskim miejscem.

piotr1990 pisze:Można powiedzieć, że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Powiedz to np. górnikom

A co do piosenki The Moody Blues to jestem zaskoczony niską pozycją tej piosenki, tym bardziej że ich "Nights in White Satin" znalazła się na 68 miejscu. Dla mnie LP "The Other Side of Life" z 1986 roku jest świetną płytą, jak się jednak okazuje przez słuchaczy niedocenianą.

hymn ZIO w Calgary strasznie nisko