Lista Przebojów Programu Trzeciego

a mi pokazało 7:53:00
mini = 1,36
maxi = 18,01

Właściwie nie ma na co czekać
Jestem po przesłuchaniu ponad 1/3 (losowo wybranych ) utworów, i tak szczerze powiem - poziom taki średni. Choćby w porównaniu w poprzednią edycją...
Ja dla mnie tak długi termin jest chyba przesadą. Myślę, że 3 tygodnie, powiedzmy do 20 grudnia byłyby zupełnie wystarczające dla zdecydowanej większości uczestników...

ok, tylko co z kolejnymi rundami?
24.12? 1.01? chyba niezbyt fortunnie

Połowa odsłuchana, prawie wszystkiego da się słuchać z przyjemnością (mniejszą lub większą). Wydaje mi się, że kilka utworów już sobie załatwiło miejsce w podstawowej 11 (a jeszcze tyle odsłuchów przede mną!). Dopiero jak wysłucham całości, to wypowiem się na temat poziomu NLXII w porównaniu z poprzednią.
2-3 tygodnie dla mnie, na przykład, to aż za dużo. W sprawie terminów, to powinni się jednak wypowiedzieć przede wszystkim Ci, którzy teraz lub w okresie świąteczno-sylwestrowym będą mieli problem z czasem.

romec pisze:W sprawie terminów, to powinni się jednak wypowiedzieć przede wszystkim Ci, którzy teraz lub w okresie świąteczno-sylwestrowym będą mieli problem z czasem.

No niby tak, ale oni pewnie jeszcze o tym nie wiedzą Ale poważnie. Uważam, że skoro ktoś zdecydował się na uczestnictwo w tej formie zabawy, to ma lub powinien mieć świadomość, że będzie to wymagało trochę nakładów czasowych. Nie chodzi o to, żeby robić "gonitwę", ale pewna systematyczność i planowanie z wyprzedzeniem musi być brane pod uwagę. Historia ostatnich różnych plebiscytów pokazuje też, że głosujący przyzwyczajony do "rozciągania terminów" na zawołanie stał się dość wygodny. Przeglądałem pobieżnie jak było z terminami wyrywkowych edycji. Rozpiętość pierwszego terminu była różna, ale chyba przewijał się często termin 3 tygodniowy.
Termin. To jak z egzaminem na studiach lub wypełniania ważniejszych dokumentów. Odwlekane w nieskończończoność czynności, które trzeba zrobić wcześniej odkładane są na ostatnią chwilę. Głosowanie na forumową zajmuje często 2-3 minuty. Odsłuchanie powiedzmy 8 godzin muzyki w 21 dni zajmuje średnio niewiele ponad 20 minut słuchania dziennie, pewnie z różnym dziennym natężeniem. Zawsze znajdą się tacy "co się nie wyrobią", jak i zawsze znajdą się tacy, którym "zawsze coś będzie stało" na przeszkodzie. Święta, igrzyska, inny top, wyjazd, delegacja, itp Swoją drogą ciekaw jestem, ile osób do tej chwili "zgromadziło" całość
Ale żeby nie było, dostosuję się

Robert pisze:Swoją drogą ciekaw jestem, ile osób do tej chwili "zgromadziło" całość

Robercie, masz na myśli odsłuch? Ja już w tej chwili mógłbym podać swoją jedenastkę. Podpisuję się w 100% pod tym, co napisałeś.

Robert pisze:Odsłuchanie powiedzmy 8 godzin muzyki w 21 dni zajmuje średnio niewiele ponad 20 minut słuchania dziennie

Jakie 8 godzin? Jeżeli będzie 20 godzin słuchania to znaczy, że słuchałem po łebkach i ustalona kolejność będzie przypadkowa. Przypuszczalnie będę potrzebował 30-40 godzin, żeby ustawić kolejność utworów.
Poza tym nie wiem jak inni, ale pierwsze przesłuchanie muszę zmieścić w góra dwóch dniach, żebym mógł porównywać utwory i układać je w grupach.
W sumie pewnie bym się wyrobił w 3 tygodnie, ale to oznacza, że wszystkie weekendy poświęcę praktycznie tylko na słuchanie utworów z NL, a mam trochę innych planów także.

jollyroger72 pisze:Robercie, masz na myśli odsłuch? Ja już w tej chwili mógłbym podać swoją jedenastkę. Podpisuję się w 100% pod tym, co napisałeś.

A ja jeszcze się nie zabrałem. Poza tym ja ustawiam po kolei wszystkie 93 utwory, żeby w fazie pucharowej nie mieć już roboty.

kajman pisze: Poza tym ja ustawiam po kolei wszystkie 93 utwory, żeby w fazie pucharowej nie mieć już roboty.

Czy to dobre rozwiązanie? Polemizowałbym. Odsłuch tego samego utworu dziś i np. 10 stycznia przyszłego roku może dać różną jego ocenę.

jollyroger72 pisze:Odsłuch tego samego utworu dziś i np. 10 stycznia przyszłego roku może dać różną jego ocenę.

Ale, po pierwsze: kajman ma mało zmienny gust, czego potwierdzeniem jest jego lista Po drugie, jest tak dobrze przygotowany, że każdy utwór zna niemal na wylot, przez co jego ocena się nie zmieni

Jeśli jest 4 godziny nagrań, to 8 godzin to są zaledwie 2 przesłuchania. Czyli dopiero 1 odrzut. Po którym może zostać różna liczba utworów. Może i nawet połowa, nie wiem, to zależy jaki będzie poziom. A ja robię zwykle 1 odrzut, 2 odrzut, a potem 1/4, 1/2 i finał, w którym ustalam kolejność czołówki (11 lub trochę więcej kawałków w nim). Czasami nie ma 1/4, jeśli dużo odrzucę w drugim rzucie.

Mam pytanie odnośnie pozycji Asaf Avidan & The Mojos - Poseidon's Fury Unleashed. W zestawie na pierwszej stronie wątku nie widzę tego kawałka, a znalazł się w katalogu do odsłuchu. Czy ten kawałek się w takim razie liczy, czy nie?

Miszon pisze:Mam pytanie odnośnie pozycji Asaf Avidan & The Mojos - Poseidon's Fury Unleashed. W zestawie na pierwszej stronie wątku nie widzę tego kawałka, a znalazł się w katalogu do odsłuchu. Czy ten kawałek się w takim razie liczy, czy nie?

Wkrótce uzupełnię listę. Kawałek się liczy.

Listę poprawnych (uwzględnianych przy głosowaniu) tytułów utworów można pobrać z:
http://chomikuj.pl/adam_gr/Nasza+Lista/ ... 904384.xls

TomaszBr pisze:

jollyroger72 pisze:Odsłuch tego samego utworu dziś i np. 10 stycznia przyszłego roku może dać różną jego ocenę.

Ale, po pierwsze: kajman ma mało zmienny gust, czego potwierdzeniem jest jego lista Po drugie, jest tak dobrze przygotowany, że każdy utwór zna niemal na wylot, przez co jego ocena się nie zmieni

No tak, spadki o kilkanaście miejsc i awanse o kilkadziesiąt świadczą o stałości gustu. Co do przygotowania to niewiele utworów pamiętam.
Zgadzam się natomiast, że odsłuch utworu po jakimś czasie może zmienić jego odbiór - jednakże w niewielkim stopniu. Dlatego jeżeli różnica miejsc jest niewielka (w czołówce i blisko ogona to może być nawet 5 miejsc, w środku z kolei kilkanaście). Poza tym, są utwory, które dyskwalifikuję po przesłuchaniach bo słuchanie ich nie ma dla mnie sensu i w przypadku takiej pary przyjmuję kolejność z eliminacji nawet jeżeli różni ich jedno miejsce.

Jestem po 1/3 pierwszego przesłuchania. Na razie szału nie ma, moją uwagę zwróciło 8 kawałków, z czego 4 znałem.

Ja już przesłuchałam 3/4 i słyszę, że kawałki post-rockowe są na naprawdę dobrym poziomie. Teraz jeszcze muszę wypracować swój własny system oceniania.

Kolejne statystyki:
Głosowała 1 osoba na 11 utworów

jużżżżżżżżż?
no to faktycznie czas jest za długi o - przynajmniej miesiąc -
nie wyobrażam sobie aby nie zrobić trzech odsłuchów prawie całości i jeszcze kilku 15-20 czołowych utworów...

Przepraszam bardzo, przede wszystkim Grycka, za nie przysłanie na czas linków do utworów. Akurat nowe obowiązki przyszły i całkiem mi to wyleciało.
Ale widzę że utwory są w zestawie, także wielkie dzięki.
Już się zabieram do pobierania...

Co do terminu głosowania jeszcze, to moim zdaniem 3 tygodnie jednak by wystarczyło... W poprzedniej edycji było chyba znacznie więcej utworów, a czas głosowania był podobny lub nawet krótszy.

No tak, ale runda pucharowa na Święta? Pomyślcie o tym, była już dyskusja.

kamil_snk pisze:Alestorm - I Am A Cider Drinker
Piracki metal ze Szkocji. I nie jest to, jak mi się na początku wydawało, cover George'a Bakera

Jak posłuchałem to mi się od razu rzuciło w uszy i przyznam się, że nie chce mi się wierzyć, że to jednak nie to. Swoją drogą przypomniała mi się wersja tego utworu w wykonaniu kabaretu Elita.

Już po pierwszych 2 przesłuchaniach i odrzutach. Zostały 64 utwory. Kolejne kawałki wyskakują z szuflady i wpadają w ucho, choć wciąż nie znalazłem lidera.W poprzedniej edycji mniej utworów się podobało, ale chyba podobały bardziej - it's not the same! Ale jeszcze się z nimi poznamy, dajmy sobie czas

Zacząłem o 10.00, skończyłem o 18.10. Wrażenia pozytywne, bo niewiele było utworów, które mnie odrzucały. Tylko 4 zera, w tym dwa absolutne, ale aż 6 ósemek i 13 siódemek, co przy mojej wybredności jest wynikiem świetnym. Wygląda na to, że mam absolutnego faworyta, bo skoro nie postawiłem ani jednej dziewiątki, a utwór dostał dziesięć, to przewaga jest znaczna.
Kolejne przesłuchania (tym razem grupowe) pewnie dopiero za tydzień.

kajman pisze:Jak posłuchałem to mi się od razu rzuciło w uszy i przyznam się, że nie chce mi się wierzyć, że to jednak nie to. Swoją drogą przypomniała mi się wersja tego utworu w wykonaniu kabaretu Elita.

Cóż, będąc bardziej dokładnym - jest to cover parodii tego utworu. George Baker -> The Wurzels -> Alestorm. Tekst tej piosenki jest wymysłem The Wurzels. Swoją drogą - chyba masz podobny system przesłuchiwania i oceniania utworów.

Końcówka pierwszego przesłuchu bardzo pozytywna! Myślę, że będzie ze 20 kilka kawałków które przejdą nawet 4 przesłuch.