Lista Przebojów Programu Trzeciego

stycznik pisze:

prz_rulez pisze:Niby znam ten utwór, a dopiero teraz usłyszałem, że przed ostatnim refrenem jest fantastyczne instrumentarium!

chodzi Ci o podmiot instrumentalny?

Tak, o jego wypowiedź przed refrenem

Oj, a ja miałbym problem z moją ulubioną płytą tego roku (zacznijmy od tego, że rzadko słucham płyt). Dobre były: Clare Maguire, Pati Yang, Guano Apes, Adele, Evanescence, Bastian Baker...
O, właśnie, Bastian Baker. Polecam: http://soundcloud.com/bastianbaker
Była też składanka eurowizyjna, ale w tym roku nie jestem pewien, czy to mój ulubiony album pomimo uwielbienia konkursu (tak, uwielbiam i się tego nie wstydzę! )

A nie, wiem, jaka była moja ulubiona płyta tego roku. Nicola Roberts - Cinderella's Eyes! Świetna płyta, co prawda popowa, ale bardzo różnorodna. Mnie wciągnęła!
Poza tym na pewno było wiele świetnych płyt, ale ich po prostu nie poznałem. Wczoraj w nocy Gackówna zachęciła mnie do płyty Metronomy M83 też kusi.

co do płyty roku...hmmm dla mnie chyba PJ Harvey jednak.

Yacy pisze:witam

wreszcie w domu chociaż było bardzo fajnie w gościach

+10 stopni za oknem...

Pewnie byłeś w gościach u rodziny żony i kadzisz na wszelki wypadek< gdyby ktoś z rodziny też tu zaglądał>
Jak tak dalej pójdzie zaleje Żuławy< Tonga i Saską Kępę>

Yacy pisze: +10 stopni za oknem...

To dobrze. Tylu ludzi narzeka na brak śniegu, ale rozumiem, że paraliż komunikacyjny i gołoledź na drodze wam się podobają?
Mi nie.

Co do Gotye... no ja już nie umiem myśleć o tym gościu negatywnie, mam szacunek do legendy

Ooooo!!! I mój e mail się odczytał

Przypomniała mi się jeszcze jedna ciekawa płyta tego roku: Hayley Westenra & Ennio Morricone - Paradiso. Z tego, co słyszałem, to Hayley musiała nieźle urzec pana Ennio, bo generalnie nie tworzy już muzyki dla pojedynczych artystów.

Piotr pisze: A jest takowe zapotrzebowanie, zeby znow byla w sieci?

TAAK!!!

semuś pisze:Ooooo!!! I mój e mail się odczytał

A kto zjadł "a" Tanatossie< Ty czy BaronPiotr?

"... bez prądu mieszkam w Polsce"? co ten pan Piotr wygaduje?:)

To bardziej piosenka dwóch lat Hurts

Hurts, Hurts, Hurts... Wyjątkowy zespół, wyjątkowy utwór i wyjątkowa scena przed moimi oczami (uprzedzam, jedynie wymyślona, choć w jakimś stopniu prawdopodobna). Piękne.
Czekam na ich nową płytę, gdy już trochę odpoczną.

stycznik pisze:"... bez prądu mieszkam w Polsce"? co ten pan Piotr wygaduje?:)

to pewnie taki snobizm< ja np> nie mam fejsbuka>

słoik pisze:

semuś pisze:Ooooo!!! I mój e mail się odczytał

A kto zjadł "a" Tanatossie< Ty czy BaronPiotr?

Raczej tak, bo sprawdzałem pisownie maila przed wysłaniem,ale jak wiadomo człowiek jest omylny.

Witam wszystkich już prawie po świętach... Jak do tej pory najlepsi w zestawie PJ Harvey, Jane's oraz Florka.

Witam
Już moje piąte podsumowanie roku, jak ten czas leci...

"Water Water" to dla mnie utwór roku. Piękna piosenka.

O znów dobry przebój... Szkoda że tak nisko. Mam nadzieję, że Pendragon dziś w całości poleci.

bear pisze: i po cichu miałem takie świąteczne marzenie by choć raz usłyszeć Gotye przed 20... nie wyszło. Szkoda.

takich szczegółów też nie znam, więc może chociaż przed 21 się uda...

albarn pisze:Witam
Już moje piąte podsumowanie roku, jak ten czas leci...

A moje 30 podsumowanie

Bo ja wiem, czy druga dziesiątka to tak nisko? Zwłaszcza, że np. w moim przypadku potrzebny był specyficzny nastrój, by ten utwór zabrzmiał wyjątkowo. Ja nie spodziewałem się, że ten utwór zadebiutuje w trzydziestce.

słoik pisze:

Aro pisze:A już tak w ogóle, to już dawno mógłbyś postować swą listę..

Przecież kiedy trzeba postuję< a i o Lulu w stosownym miejscu się wypowiedziałem<

Ja tam ślepy jestem na oba oka i tylko na głos powiedziałeś na dobranoc jedynie.. Lulu .

albarn pisze:Witam
Już moje piąte podsumowanie roku, jak ten czas leci...

Wychodzi na to< że moje szesnaste>
Pytanie do wiarusów: czy roczne podsumowania były na antenie od początku?

albarn pisze:Już moje piąte podsumowanie roku, jak ten czas leci...

a moje... 16? choć nie wiem, czy wszystkie były na antenie i czy wszystkich słuchałem...
szkoda, że Water Water nie zamąciło jeszcze bardziej listowej wody i nie było na szczycie...