prz_rulez pisze:chyba musze powtorzyc jeszcze raz: gdybym chcial kupic legalnie wszystko to, co chce, to wciagu roku liczyloby sie to nie w tysiacach, ale w milionach..
Czy jeśli uwielbiam batony "Pawełki", a stać mnie tylko na powiedzmy 10 to czy moje "uwielbienie" zezwla mi na wyniesinie (czyt: ukradzenie) z półki milionów kolejnych???
JaceK pisze:(...)Wieczór kawalerski... rozumiem, że musisz. Ale reszta? Nie zmuszaj się... przemyśl to raz jeszcze!
przyznam, ze nie rozumiem...
Bo wieczór kawaler[yj]ski to dobra rzecz! Niestety zapomniałem dokładnie na czym to polega... moi rówieśnicy zaczynają się martwić o ,,wieczory'' swoich pociech — ale z tego co sobie przypominam... najgorsze sa poranki nazajutrz, po rzeczonym wieczorze!
Żarty na bok! Cobyś nie zrobił, baw się tak, żebyś tego potem nie żałował!
trzpaw pisze:prz_rulez zbiera to tylko dla własnego użytku do prywatnego słuchania a nie do rozpowszechniania. Jak interesuje cię jakiś fragment artykułu to go sobie kserujesz tylko dla siebie, niekoniecznie musisz kupić całą książkę.
no wlasnie. sciaganie jest legalne, nielegalne jest tylko udostepnianie. a tak w ogole, to z tego co wiem pliki .ogg sa legalne. 70% plikow na moim komputerze to ogg czasem tylko daje przyjaciolom, no... ale my sie wszystkim dzielimy
trzpaw pisze:prz_rulez zbiera to tylko dla własnego użytku do prywatnego słuchania a nie do rozpowszechniania. Jak interesuje cię jakiś fragment artykułu to go sobie kserujesz tylko dla siebie, niekoniecznie musisz kupić całą książkę.
Dziwne myślenie. Więc dopowiem, choć zkłdam że to wiesz.
Kupując nawet leglną droga kupna-sprzedaży NIE MASZ PRAWA odtwarzac tej muzyki, jak tylko "dla własnego użytku"
prz_rulez pisze:chyba musze powtorzyc jeszcze raz: gdybym chcial kupic legalnie wszystko to, co chce, to wciagu roku liczyloby sie to nie w tysiacach, ale w milionach..
Czy jeśli uwielbiam batony "Pawełki", a stać mnie tylko na powiedzmy 10 to czy moje "uwielbienie" zezwla mi na wyniesinie (czyt: ukradzenie) z półki milionów kolejnych???
Takie to jest myslenie...
Do nasłuchania
najlepiej wrocic do nagrywania muzyki na kasety magnetofonowe.
trzpaw pisze:prz_rulez zbiera to tylko dla własnego użytku do prywatnego słuchania a nie do rozpowszechniania. Jak interesuje cię jakiś fragment artykułu to go sobie kserujesz tylko dla siebie, niekoniecznie musisz kupić całą książkę.
Dziwne myślenie. Więc dopowiem, choć zkłdam że to wiesz.
Kupując nawet leglną droga kupna-sprzedaży NIE MASZ PRAWA odtwarzac tej muzyki, jak tylko "dla własnego użytku"
Do nasłuchania
jestem podlym przestepca. zadzwon po policje, zeby mnei zgarneli
zbyszu to tylko powiedz mi co ja mam zrobic? zrezygnowac ze sluchania muzyki normalnie i pozostac przy radiu, jednej legalnej plycie i kilku starych kasetach, tak? to bedzie wspaniale.
28 (N) Jakze mało takich cudowności ostatnio na Liście. Niezawodny Pearl Jam - już wyciągam z szafy pecjalnie porozrywany sweter, w którym łaziłem kiedyś po liceum
JaceK pisze:Bo wieczór kawaler[yj]ski to dobra rzecz! Niestety zapomniałem dokładnie na czym to polega... moi rówieśnicy zaczynają się martwić o ,,wieczory'' swoich pociech — ale z tego co sobie przypominam... najgorsze sa poranki nazajutrz, po rzeczonym wieczorze!
ja nigdy takich problemow nie mam. Nie interesuje mnie znajdowanie sie w takich stanach.
JaceK pisze:Żarty na bok! Cobyś nie zrobił, baw się tak, żebyś tego potem nie żałował!
to glownie przyszly Pan Mlody bedzie sie mial dobrze bawic . Ja jako swiadek musze tylko wymyslic co to ma byc. To jak, pomoze ktos?
JaceK pisze:Bo wieczór kawaler[yj]ski to dobra rzecz! Niestety zapomniałem dokładnie na czym to polega... moi rówieśnicy zaczynają się martwić o ,,wieczory'' swoich pociech — ale z tego co sobie przypominam... najgorsze sa poranki nazajutrz, po rzeczonym wieczorze!
ja nigdy takich problemow nie mam. Nie interesuje mnie znajdowanie sie w takich stanach.
JaceK pisze:Żarty na bok! Cobyś nie zrobił, baw się tak, żebyś tego potem nie żałował!
to glownie przyszly Pan Mlody bedzie sie mial dobrze bawic . Ja jako swiadek musze tylko wymyslic co to ma byc. To jak, pomoze ktos?
zbyszu pisze:28 (N) Jakze mało takich cudowności ostatnio na Liście. Niezawodny Pearl Jam - już wyciągam z szafy pecjalnie porozrywany sweter, w którym łaziłem kiedyś po liceum