Strona 7 z 22

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:56 pm
autor: lady
kamil_snk pisze:Witaj :-). Ja z takim technicznym pytaniem- czy ostatnio jakość Trójki spadła czy to wina mojego sprzętu grającego?
na 96.3 rzeczywiście coś jest nie-teges, zauważyłam to kiedyś podczas Manniaka po ciemku - nie wiem jak to nazwać ale jak Mann mówił to tak trochę ... burczało :lol: A wczoraj jak dzwonił do Bugalskiego jakiś gostek to w ogóle nie było słychać co on mówi, przełączyłam na 92.0 i słychać czyściutko :) Tylko jak grają to bardziej uwydatniony jest wokal a instrumenty ciszej słychać, więc wciąż znoszę te " szumy " - na wieży nawet tak bardzo tego nie słychać, bardziej na słuchawkach ...
ale może Ty o innych problemach mówisz ?

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:56 pm
autor: temik3
Jak wypadną moje, to Frolencja ma mój głos.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:56 pm
autor: zbyszu
32 (+2) Dziewczyny atakują - teraz Florence. Przydała by sie jeszcze Nikki

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:57 pm
autor: Julia
Rozwinięcie jest takie że na wczasach sobie jestem :D O, już słyszę (bardzo inteligentnie podłączyłam słuchawki nie tam gdzie trzeba). Oj nie nadanżam, nie nadanżam. Gorrrąco i chodzące króliki i inne stwory mnie rozpraszają. Moja kompania się zbulwersowała że specjalnie wydębiłam laptopa coby Radia słuchać, hehh :D

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:57 pm
autor: Piotr

Kod: Zaznacz cały

31 • 35 • 2 • 31
STANISŁAW SOYKA  —  Tango Warszawo
…Tylko brać • 2010

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:58 pm
autor: tanatos
albarn pisze:
mara pisze:Ja słyszałam że na wspomnianej Ukrainie są batoniki z krwi, i że dobre są. :D
Koszmar... słodkie?! ja nawet swojskiej kaszanki nie potrafię ruszyc, a co dopiero takie wynalazki... :D
Co masz do kaszanki? Kaszanka dobra, nawet taka bez krwi :wink:

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:58 pm
autor: LLucky
Aro pisze: chłop pojechał na 3 dni na szkolenie za gramanicę [...] Zimno tam, więc trzeba się konserwować w tych ciężkich warunkach.
Zimno? Na Ukrainie? O tej porze roku? Wątpię. Szczerze wątpię.
Chyba że się w górach gdzieś zamelinował.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:58 pm
autor: albarn
niestety, dla mnie trochę lipna ta lista dzisiaj... :cry:

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:58 pm
autor: zbyszu
31 (+4) Tango Soyki - przyzwyczajam sie. Kawę o 23.00 też lubię. Stolicę również.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:59 pm
autor: PaTToN
albarn pisze:niestety, dla mnie trochę lipna ta lista dzisiaj... :cry:
a co Ci się dziś nie podoba (może oprócz pogody)

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 7:59 pm
autor: kajman
słoik pisze:Szkoda, że Santana akurat tak oczywisty gitarowy utwór Beatlesów wybrał.
Takie zalożenie płyty. Poza tym będzie m.in. Little Wing, Whole Lotta Love, Riders on the Storm i Smoke on the Water.
Czyli w top30 Brodka, Kobranocka i 123.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:00 pm
autor: albarn
tanatos pisze:Co masz do kaszanki? Kaszanka dobra, nawet taka bez krwi :wink:
Fuuj! Mam to, że zawiera krew, obrzydliwośc! :D a bez krwi to nie jadłem takiej.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:01 pm
autor: lady
Piotr pisze:

Kod: Zaznacz cały

35 • — • 1 • 35
SANTANA FEAT. INDIA.ARIE & YO-YO MA  —  While My Guitar Gently Weeps
Guitar Heaven: The Greatest Guitar Classics of All Time • 2010
oto jak można totalnie spaskudzić niegdyś wspaniały utwór - zaprosić jakąś piosenkareczkę ze słodkim głosikiem i machnąć badziewną, popową aranżację :mrgreen: Niech Santana przeprosi Beatlesów i Claptona !!! :mrgreen:
Choć bardzo go lubię, tym utworem mi się naraził, więc czekam na płytę jego kolegi po fachu - Joe Satrianiego ( zapowiedział niedawno ) :D

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:01 pm
autor: słoik
Myślicie, że groszki z "Groszków i róż" są jadalne?

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:01 pm
autor: Neo01
PaTToN pisze:
albarn pisze:niestety, dla mnie trochę lipna ta lista dzisiaj... :cry:
a co Ci się dziś nie podoba (może oprócz pogody)
Dla mnie też oprócz paru wyjątków słabiutko zabrzmiała poczekalnia; pozostaje mieć nadzieję że najgorsze już wybrzmiało :P Tylko Skunka trochę żal...

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:02 pm
autor: mara
W kwestii jedzeniowych utworów z listy FADING COLOURS — Czarny koń...we Włoszech to jedzą.. :STOP:, FORMACJA NIEŻYWYCH SCHABUFF — Klub wesołego szampana czyli coś do picia.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:02 pm
autor: tanatos
albarn pisze:
tanatos pisze:Co masz do kaszanki? Kaszanka dobra, nawet taka bez krwi :wink:
Fuuj! Mam to, że zawiera krew, obrzydliwośc! :D a bez krwi to nie jadłem takiej.
Przepis znajdziesz w zborze Świadków Jehowy. Mają zasadę nie spożywania krwi, więc wymyślili alternatywę dla krwi-aszanki :D A krew nie smakuje tak źle :wink:

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:03 pm
autor: kamil_snk
lady pisze:na 96.3 rzeczywiście coś jest nie-teges, zauważyłam to kiedyś podczas Manniaka po ciemku - nie wiem jak to nazwać ale jak Mann mówił to tak trochę ... burczało :lol: A wczoraj jak dzwonił do Bugalskiego jakiś gostek to w ogóle nie było słychać co on mówi, przełączyłam na 92.0 i słychać czyściutko :) Tylko jak grają to bardziej uwydatniony jest wokal a instrumenty ciszej słychać, więc wciąż znoszę te " szumy " - na wieży nawet tak bardzo tego nie słychać, bardziej na słuchawkach ...
ale może Ty o innych problemach mówisz ?
Dokładnie o to mi chodzi :-). A więc wina nadajnika w takim razie. A na 92,0 to tak nie w całym domu mi odbiera. No ale daję radę :-)

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:04 pm
autor: albarn
Neo01 pisze:
PaTToN pisze:
albarn pisze:niestety, dla mnie trochę lipna ta lista dzisiaj... :cry:
a co Ci się dziś nie podoba (może oprócz pogody)
Dla mnie też oprócz paru wyjątków słabiutko zabrzmiała poczekalnia; pozostaje mieć nadzieję że najgorsze już wybrzmiało :P
Nie chodzi o poczekalnię, nawet dla mnie całkiem w porządku dziś była :D po prostu... kogoś tu dzisiaj brakuje :lol:

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:04 pm
autor: kajman
słoik pisze:Myślicie, że groszki z "Groszków i róż" są jadalne?
Mam wrażenie że tam chodzi o groszek pachnący.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:04 pm
autor: krzysiek83
kajman pisze:
słoik pisze:Szkoda, że Santana akurat tak oczywisty gitarowy utwór Beatlesów wybrał.
Takie zalożenie płyty.
Czytaj: Po najmniejszej linii opru :?
kajman pisze:Czyli w top30 Brodka, Kobranocka i 123.
Na bezrybiu i Brodka się podoba.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:04 pm
autor: kajman
słoik pisze:Myślicie, że groszki z "Groszków i róż" są jadalne?
Mam wrażenie że tam chodzi o groszek pachnący. Nawet na pewno - i groszki kwitną i roże.

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:05 pm
autor: Piotr

Kod: Zaznacz cały

30 • — • 1 • 30
KOBRANOCKA  —  Intymne życie mrówek
SPOX! • 2010

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:05 pm
autor: PaTToN
albarn pisze: po prostu... kogoś tu dzisiaj brakuje :lol:
Może to właśnie zaleta :wink:

Re: 1491 (27. 08. 2010 r.)

: pt sie 27, 2010 8:06 pm
autor: tanatos
kajman pisze:Mam wrażenie że tam chodzi o groszek pachnący. Nawet na pewno - i groszki kwitną i roże.
Kajman, nie masz opcji "edytuj" ?