Strona 7 z 44

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: krzychu78
#48.Hotel California

chyba najniżej w historii topu

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: 1981
Mam nadzieję, że z Led Zeppelin będzie jeszcze "Since I've Been Loving You" - nie słuchałem wczoraj, więc nie wiem, czy było.

The Eagles mnie nie rusza. Ot, przebojowy kawałek.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: Yacy
Hotel California mój tegoroczny honorowy nr 1 topu...

Szkoda, że nie dał rady być wyżej... liczyłem na top20 a może lepiej...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: Kertoip
Gary pisze:
Kertoip pisze:
krzysiek83 pisze:Przecież Coma musi mieć miejsce. Może jakiś Nelly Furtado się nam trafi? Tyyyle utworów w zestawie :roll:
no jasne. a jeszcze przecież Viva La Vida i Sex On Fire ;)
I jeszcze Lao Che przecie. I pewnie nie te, które bym przeżył jakoś.
akurat Lao Che to bym się cieszył... tylko nie aż tak wysoko.

no i teraz... [*]

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: Gary
Ja wysoko cenię obie wersje Hotelu i nie odważę się przyznać pierwszeństwa jednej z nich.
Uff, Eaglesi się uchowali. :D

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: saferłel
To naprawdę przyjemny kawałek, ale jak dla mnie na poziomie miejsc 100-200.....z drugiej strony jak pomyślę o ich najnowszej płycie :roll:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:31 pm
autor: Ajtek
Kashmir leci z przytupem, Hotel spada. Czyli wszystko w najlepszym, wczorajszym, porządku. Nic mnie już nie zdziwi. No prawie nic...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:32 pm
autor: kajman
Gary pisze:Oczywiście 3 najlepsze Beatle bez problemu:
Dla mnie pierwsza dwójka to na pewno Yer blues i Fool, a o trzecie to kilkanaście utworow walczy.
Panie Piotrze, chyba bez The.
A mnie cieszy, że to już teraz. Jedno z najnudniejszych nagrań wszechczasow (zrestą jak prawie wszystko Eagles).

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:32 pm
autor: Neo01
ksch pisze:
Neo01 pisze:
ksch pisze:Oj, obawiam się, że Stairway może być poza dziesiątką...
Nie sądzę, to jednak ponadczasowy utwór...
Tak.
Epitaph też jest ponadczasowe - i co...?
Ale jest znacznie mniej znane tzw. ogółowi :)
ksch pisze:Mam cichą nadzieję, że nie będzie już wiele więcej nowości.
Chyba możesz się zawieźć :wink:

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:32 pm
autor: saferłel
Ja bym właśnie chciał wiele nowości :)

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:32 pm
autor: Yacy
Neo01 pisze:Chodziło mi o Wilki, a Zeppelini przecież znacznie spadają :know:
bo utwory, które były na topie mają inny współczynnik od tych, które były poza setką? może i tak...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:33 pm
autor: zielonakoniczynka
Okej, staroć, ale jeden z tych, które lubię za ciekawy tekst. Tak samo jak uwielbiam "American Pie" Dona Mc'Leana - długi, bardzo symboliczny tekst, wspaniała piosenka o rock'n'rollu, dorastaniu duchach przeszłości, którą i tak większość kojarzy z Madonną w kowbojskim kapeluszu.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:34 pm
autor: Gary
Tak sobie myślę, że te szokujące spadki by mnie tak nie bolały, gdyby na ich miejsce wchodziły utwory typu "July Morning' czy "Private Investignations' niż...(i tutaj nie będę palcem wskazywał :mrgreen: :wink: )

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:34 pm
autor: 1981
zielonakoniczynka pisze:Okej, staroć, ale jeden z tych, które lubię za ciekawy tekst. Tak samo jak uwielbiam "American Pie" Dona Mc'Leana - długi, bardzo symboliczny tekst, wspaniała piosenka o rock'n'rollu, dorastaniu duchach przeszłości, którą i tak większość kojarzy z Madonną w kowbojskim kapeluszu.
O-o-o! O wiele bardziej podoba mi się "American Pie" od "Hotel California". Ale na topie pewnie nie będzie.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:34 pm
autor: Ajtek
ksch pisze:Mam cichą nadzieję, że nie będzie już wiele więcej nowości.
Chyba możesz się zawieźć :wink:[/quote]
Ja bardzo liczę na jeden kawałek :).

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:34 pm
autor: krzysiek83
Hotel to dla mnie letki ziew. Kiedyś byli pieruńsko wysoko.
No, ale z Show must go on było podobnie.
saferłel pisze:Ja bym właśnie chciał wiele nowości :)
Nadal nie wiem jakich - popowych i nowych z tego co wczoraj pisałeś. Nelly Furtado i co jeszcze? O konkretach łatwiej rozmawiać (pisać) :)

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:34 pm
autor: KonradKombajn
pierwsza 20 - same MJ i Beatlesi. przykre.

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:34 pm
autor: JaceK
krzychu78 pisze:#48.Hotel California
chyba najniżej w historii topu
Jest to prawdą...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:35 pm
autor: Neo01
Yacy pisze:
Neo01 pisze:Chodziło mi o Wilki, a Zeppelini przecież znacznie spadają :know:
bo utwory, które były na topie mają inny współczynnik od tych, które były poza setką? może i tak...
Nie, bo Wilki są na W, a Zeppelini na L?

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:35 pm
autor: Ajtek
Gary pisze:Tak sobie myślę, że te szokujące spadki by mnie tak nie bolały, gdyby na ich miejsce wchodziły utwory typu "July Morning' czy "Private Investignations' niż...(i tutaj nie będę palcem wskazywał :mrgreen: :wink: )
A tutaj się z Tobą zgadzam w 100%. Nawet grzeczność nie jest potrzebna ;).

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:35 pm
autor: krzysiek83
Gary pisze:Tak sobie myślę, że te szokujące spadki by mnie tak nie bolały, gdyby na ich miejsce wchodziły utwory typu "July Morning' niż...(i tutaj nie będę palcem wskazywał :mrgreen: :wink: )
Lekko by mi osłodził te spadki Uriah Heep - przyznaję :)

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:36 pm
autor: Pawelucky
KonradKombajn pisze:pierwsza 20 - same MJ i Beatlesi. przykre.

Może nie same a tylko kilka:)

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:36 pm
autor: Gary
Ewentualnie mogłoby zadebiutować (zeby nie było, że na same starocie wskazuję) - Seven Nation Army Strajpsów. :D

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:36 pm
autor: Martyr
Hotel California fajnie że jest, szkoda że spada. Zawsze bedzie mi sie kojarzył z Niedźwiedziem...

Re: 16. Top Wszech Czasów cz. 2 (1.01.2010)

: pt sty 01, 2010 5:36 pm
autor: kajman
słoik pisze:Trzy najlepsze Beatlesów? To bardzo łatwe: Eleanor Rigby, Revolution no. 9 (tak, tak właśnie 9) i Strawberry...
ŚWietne kawałki. A Eleanor miałaby miejsce w top3 ich textów (Fól także i nad 3 musialbym pomyśleć).