
Ja byłem "morski" przez około 30 lat , od malutkiego jeździłem z rodzicami nad morze. Następnie z żoną i własnymi dziećmi też. Cztery lata temu pojechałem w Bieszczady a 3 i 2 lata temu na Roztocze (też przepiękne i tak mało urlopowiczów). W tym roku będą Mazury ale nie Pisz czy inna duża miejscowość tylko agroturystyka w środku puszczy. Nie wiem czy za rok będzie to ponownie morze. Możesz powiedzieć dziewczynie, że warto pojechać chociaż raz w góry i na Mazury, po to aby mieć porównanie. A Bieszczady są przepiękne i są małymi "pagórkami" w porównaniu z Tatrami o przewyższeniach do 300 - 400 metrów akurat dla osób, które w górach niebywały. Oczywiście w Bieszczadach też trzeba zachowywać się rozsądnie i nie wychodzić np. na Tarnicę o 18:00 !