FOXD pisze: ↑pt gru 22, 2017 8:50 pm
"Tradycja" pewnej kasty, która zainteresowana była tylko i wyłącznie władaniem nad umysłami ludzkimi. Warto jednak weryfikować pewne rzeczy, a nie przyjmować je (łykać) "bez popitki
Akurat ten element Tradycji jest mało ważny. Liczy się podanie jakieś konkretnej daty.
Nawet urojonej? W zasadzie dla potrzeb zbudowania samego dogmatu KK
Oj, niby coś tam liznąłeś (patrz pw.) ale wiele jeszcze nie wiesz o funkcjonowaniu KK i jego moderowaniu (w dużej mierze zbrodniczym) dogmatu, na którym została osadzona cała ta pokręcona ideologia
Ostatnio zmieniony pt gru 22, 2017 9:07 pm przez FOXD, łącznie zmieniany 2 razy.
FOXD pisze: ↑pt gru 22, 2017 8:50 pm"Tradycja" pewnej kasty, która zainteresowana była tylko i wyłącznie władaniem nad umysłami ludzkimi. Warto jednak weryfikować pewne rzeczy, a nie przyjmować je (łykać) "bez popitki
Jeżeli nawet to jest kasta z takimi zainteresowaniami to stała się nią nie od razu i chyba sporo później niż ten dzień przyjęto jako datę narodzin.
Hehehe, jak ja lubię odwołania do takich "źródeł" Bez urazy ale to tylko potwierdza, żeś młody człek jeszcze. To oznacza, że kompletnie nie masz zielonego pojęcia czym bylo zjawisko hipisowskie w latach 70-tych XXw. A ponieważ poddałeś w wątpliwośc wcześniej na ile można uznać mnie za hisptera, to odpowiem, że hipsterka w stosunku do subkultury hipisowkiej, to "miętkie faje". W dużej mierze jak przychodzi co do czego, to dzisiejszy hipster jest zwyczajnym koniunkturalistą, co było nie przyjęcia wtedy. Inna rzecz, że hipis z tamtych lat bardzo dobrze potrafi zrozumieć dzisiejszego hisptera. Odwrotny zabieg jest nierealny
FOXD pisze: ↑pt gru 22, 2017 8:59 pm
Nawet urjonej W zasadzie dla potrzeb zbudowanie samego dogmatu KK
Oj, niby coś tam liznąłeś (patrz pw.) ale wiele jeszcze nie wiesz o funkcjonowaniu KK i jego moderowaniu (w duzżej mierze zbrodniczym) dogmatu, na którym została osadzona cała ta pokręcona ideologia
W sumie ciekawa byłaby data z literką "i" obok Zdaję sobie z tego sprawę, poza tym jeżeli nie popadam w ich manipulacje, to już czytanie różnych informacji na ten temat staje się znacznie nudniejsze.
FOXD pisze: ↑pt gru 22, 2017 8:59 pm
Nawet urjonej W zasadzie dla potrzeb zbudowanie samego dogmatu KK
Oj, niby coś tam liznąłeś (patrz pw.) ale wiele jeszcze nie wiesz o funkcjonowaniu KK i jego moderowaniu (w duzżej mierze zbrodniczym) dogmatu, na którym została osadzona cała ta pokręcona ideologia
W sumie ciekawa byłaby data z literką "i" obok Zdaję sobie z tego sprawę, poza tym jeżeli nie popadam w ich manipulacje, to już czytanie różnych informacji na ten temat staje się znacznie nudniejsze.
Tylko z tego względu podejmuję z Tobą polemikę w tym względzie Akolity nie "uzdrowisz" póki sam się nie przekona/dojrzeje
Lista nieciekawa, to i rozmawiamy na inne tematy. U mnie w czołówce A Perfect Circle - "The Doomed". Dziwne, że nie znalazło się w zestawie do lp3.
Mam też "Golden Slumbers" w wykonaniu Elbow..
W zasadzie dla potrzeb zbudowania samego dogmatu KK 
Hipsterkę raczej.
Bez urazy ale to tylko potwierdza, żeś młody człek jeszcze. To oznacza, że kompletnie nie masz zielonego pojęcia czym bylo zjawisko hipisowskie w latach 70-tych XXw. A ponieważ poddałeś w wątpliwośc wcześniej na ile można uznać mnie za hisptera, to odpowiem, że hipsterka w stosunku do subkultury hipisowkiej, to "miętkie faje". W dużej mierze jak przychodzi co do czego, to dzisiejszy hipster jest zwyczajnym koniunkturalistą, co było nie przyjęcia wtedy. Inna rzecz, że hipis z tamtych lat bardzo dobrze potrafi zrozumieć dzisiejszego hisptera. Odwrotny zabieg jest nierealny 
