Lista Przebojów Programu Trzeciego

albarn pisze:Tu już nie mam żadnych pytań. Możliwe, że najlepszy numer Maanamu.

Troszku przesadziłeś, ale jest energia. <trzęsie łbem>

Tylko dlatego,że jesteś nikim... Oj pamiętam jak wielu moich kolegów witało się tym tekstem i jak dodać, że wszystkie drzwi w blokach na osiedlu, w których mieszkali były szare...

Tak, tak, młodziaki, to nie jest Abradab.

Cóż, jeśli chodzi o najbardziej przereklamowany kawałek Maanamu to ten jest dla mnie bez konkurencji. Tło muzyczne to jakiś totalny chaos.

Wiadomo, że Marek Jackowski był znacznie lepszym gitarzystą i kompozytorem niż wokalistą, a jednak pierwsza 10-tka bez co najmniej jednego utworu śpiewanego przez niego byłaby niepełna, nawet jeśli "Oprócz" w wersji Golden Life wypada co najmniej tak samo dobrze .

No to ja napiszę, że ten utwór miał mój głos, i top jest ulubiona piosenka mojego lekarza, więc bardzo się cieszę, że słyszę.

albarn pisze:Cóż, jeśli chodzi o najbardziej przereklamowany kawałek Maanamu to ten jest dla mnie bez konkurencji. Tło muzyczne to jakiś totalny chaos.

Jeśli masz na myśli "Oprócz", to podobnie jak "Hamlet" powstał on w nietypowym składzie - Markowi i Korze towarzyszyła sekcja rytmiczna z reaktywowanego wtedy na krótko zespołu Dżamble.

GregF pisze:Wiadomo, że Marek Jackowski był znacznie lepszym gitarzystą i kompozytorem niż wokalistą, a jednak pierwsza 10-tka bez co najmniej jednego utworu śpiewanego przez niego byłaby niepełna, nawet jeśli "Oprócz" w wersji Golden Life wypada co najmniej tak samo dobrze .

Stąd do dziś nie trafiają do mnie kawałki śpiewane przez niego.
Kawałek moim zdaniem za wysoko, mimo wszystko

Ów wreszcie jakiś energetyczniejszy Maanam

GregF pisze:Jeśli masz na myśli "Oprócz", to podobnie jak "Hamlet" powstał on w nietypowym składzie - Markowi i Korze towarzyszyła sekcja rytmiczna z reaktywowanego wtedy na krótko zespołu Dżamble.

W takim razie reggae to oni zupełnie nie czuli.

"Raz dwa raz dwa" też skutecznie przywołuje różne piękne wspomnienia z dzieciństwa, ale jak dla mnie powinien zamienić się miejscami ze "Zdradą" .

Teraz piosenka hit dyskoteki w piątej klasie.

albarn pisze:Cóż, jeśli chodzi o najbardziej przereklamowany kawałek Maanamu to ten jest dla mnie bez konkurencji

A według mnie w tej konkurencji wygrywają utwory, które zapewne zajmą dzisiaj miejsca 1 i 2
A najbardziej niedocenione według mnie są "Lipstick..." (i bardzo żałuję, że tak niewiele im zabrakło do dziesiątki) oraz "Kraków - ocean..." (który jest tak nisko chyba tylko dlatego, bo wielu słuchaczy uważa głosowanie na kawałki z XXI za jakiś obciach)

O kocham ten utwór miłością wzajemną.

Świetna psychodelia Maanamu

Jakież ten "Szał..." robi do dziś wrażenie, gdy słucha się go w środku nocy... Należy się co najmniej miejsce w pierwszej 5-ce!

Nie jestem jakoś fanem "Szału".

Raz-dwa-raz-dwa pięknie mi się przeplata z Guns For Hire, Mama i Happy People w moje 14-te urodziny.

albarn pisze:Nie jestem jakoś fanem "Szału".

Za pięć lat zmienisz zdanie.

Jackowski w top 10 mi nie pasuje i burzy całość.

"Szał niebieskich ciał" to z tego co pamiętam numer jeden Marka Niedźwieckiego.

po prostu szał! Szał!