Lista Przebojów Programu Trzeciego

1. THE DOORS — The End
2. BOB DYLAN — Knockin’ on Heaven’s Door
3. QUEEN — The Show Must Go On
4. MAREK GRECHUTA — Dni, których nie znamy
5. BRUCE SPRINGSTEEN — Streets of Philadelphia
6. METALLICA — The Unforgiven
7. SINÉAD O’CONNOR — Nothing Compares 2 U
8. DIRE STRAITS — Money for Nothing

mara pisze:

kajman pisze:oczywiście też) i zrobić we wrześniu top brytyjski, a w marcu hamerykański (lub na odwrót). A wtedy ten top będzie znacznie ciekawszy.

to zostanie coś poza omegą i skorpionsami ?

Sinead, AC/DC, dojdzie Adams i Bregović. I pewnie wielu innych - coraz więcej przychodzi mi do głowy - Nena, Rammstein, U2.

zielonakoniczynka pisze:Ajtek, priva dostałeś ode mnie?

Dostałem i odpisałem .

Takich hitów w topie nigdy nie było.

Nr 1 ostatniego PTWC, gdzie awansował z 6.miejsca. Najlepszy przegrany wylatuje z 67.miejsca, w 2 poprzednich to było z 72.miejsca.
Szkoda, że nie wrócą Satisfaction, Final Countdown czy Sweet child o'mine. A nawet "Dream on" Aerosmith (do tej pory nieobecne 19 lat), z którego sample wziął Eminem do "Sing for the moment"
W SzPalu tylko zmiana wokalisty za Leszka Nowaka Bartek Szymoniak.

Deep

PURPLE !!!

No i jest czad! Perfekcyjni <3

Ajtek - no właśnie słabo mi player chodzi, ale słyszałem, że chyba SZPAL, więc coś z tym bitem na rzeczy jest. A Kapitan Bomba ciągle z nami ?

Perfect Strangers w top 50 kolejny mój głos

Purple

666 There must be an Angel?

666? pewnie Snowy White...

Sundrajta pisze:with or without You - U2 * 10 pkt. Pamiętał był taki Top gdzie Bono i spółka rządzili! Może mi ktoś racjonalnie wyjaśnić jak do tego doszło?

Tak, ale to dłuższa odpowiedź. Może ktoś podrzuci Ci jakieś wylinki.

A na 666 może MAANAM ***Boskie*** Buenos(Buenos Aires)

o tak

Jeden z najlepszych riffów w historii <3

Ooo, Perfect Strangers - moja pierwsza dziesiątka!

zielonakoniczynka pisze:

Lemmy pisze:Hendrix <3 ale wolałbym Watchtower

ja też

To solo w Watchtower sprawiło, że po jego wysłuchaniu, dla wielu gitarzystów świat już nie był taki sam... .

Robi się gorąco

prz_rulez pisze:Sundrajto, ale po co wywalac cokolwiek? Tylko dodawac i tyle. Mam wrazenie, ze liczba utworow w topie jest porownywalna albo nawet mniejsza niz w holenderskim top 2000. I daja tam rade? Daja
Tak w ogole to ponawiam pytanie: czy ja dobrze kojarze, ze kiedys w topie byly utwory w stylu Slow Kylie Minogue i Forcy Nelly Furtado? I kiedy wywalono z zestawu the b.c. 52s?

A tego to nie wiem?
Może masz rację, po co wywalać? Tylko nie mamy co z Holendrami się porównywać, tam głosuje blisko trzy miliony osób! Jak Marek Niedźwiecki to powiedział rano, to byłem w prawdziwym szoku. Przy nich te nasze 27 tysięcy, to pikuś - Pan Pikuś!
Rzekłbym bardzo elitarne towarzystwo wzajemnej adoracji!

Debiutant w Top 50. 5 w górę, drugi z rzędu rekord.
Wtedy Gillan był po odejściu z Sabbathów.
Wielki awans Armstronga się szykuje.

Czyli też nie Sympathy for the Devil

Deep Purple - PS .. Ślicznie to brzmi ....szkoda że tak rzadko.