XXIII Trójkowy Top Wszech Czasów - 01.01.2017

[Brian]

BENC, wpadłem do chaty na Prince'a; jest jak zawsze - ładny, i to bardzo, ale zarazem jakoś zupełnie przepływa obok mnie i nie potrafię się z nim emocjonalnie związać

tym niemniej dobrze, że jest; ciekawe, jak wyląduje za rok i czy zacumuje w czołówce na stałe

[kajman]

Choć Purple Rain nie jest na moim podium Księcia, to ogromnie się cieszę z tego awansu.

A dla mnie to chyba jedyny utwor, który w jego dorobku uważam za świetny. No może jeszcze Kompres.

[slamowir]

Och, Prince. Jego śmierć to wielka strata dla muzyki.

Bez wątpienia największa strata ubiegłego roku

[slamowir]

No to poprawa nastroju w tej godzinie. Wreszcie coś dobrego. Nawet świetnego.

Prawdziwy Balsam dla duszy

[kajman]

Och, Prince. Jego śmierć to wielka strata dla muzyki.

Bez wątpienia największa strata ubiegłego roku

To względne. Dla mnie największa to śmierć Lake'a. A muzycznie najwięcej dobrego to spodziewałbym się jednak po Cohenie.

[kajman]

Czy herezją będzie, jeśli przyznam, że nie trawię Prince'a, a tego utworu w szczególności?

Pewnie, że nie, zobacz, co Kajman wypisuje, a wszyscy go lubimy

[krysiron]

Wish YWH oczywiście wygra;) Ewentualnie Shine on

Popieram

Ale i tak chyba najbardziej bym chciał by "Imagine wypadło z top10. Nie mogę tego znieść.

[Piotr]

18

17  •  22

PINK FLOYD

High Hopes

i

[1994]   The Division Bell

Podsumowanie Trójkowego
Topu Wszech Czasów
(notowania: 1 – 23)

MIEJSCE:  18
PUNKTY  1662
NAJWYŻSZA POZYCJA:  10 x2
ILE RAZY W TOP100:  22

Dotychczasowa historia utworu:

9.12.1995

2 (1995)

33

14.12.1996

3 (1996)

41

13.12.1997

4 (1997)

50

12.12.1998

5 (1998)

38

11.12.1999

6 (1999)

47

16.12.2000

7 (2000)

50

15.12.2001

8 (2001)

32

14.12.2002

9 (2002)

24

13.12.2003

10 (2003)

19

11.12.2004

11 (2004)

18

10.12.2005

12 (2005)

10

30.12.2006 – 31.12.2006

13 (2006)

10

31.12.2007 – 1.01.2008

14 (2007)

11

31.12.2008 – 2.01.2009

15 (2008)

16

31.12.2009 – 2.01.2010

16 (2009)

44

1.01.2011

17 (2010)

19

1.01.2012

18 (2011)

16

1.01.2013

19 (2012)

15

1.01.2014

20 (2013)

15

1.01.2015

21 (2014)

17

1.01.2016

22 (2015)

17

1.01.2017

23 (2016)

18

[krysiron]

high Hopes nizitko, ale już nie płaczę tylko się delektuję.

[1981]

Dzwony biją, czas do kościoła.

[Ajtek]

Nie tak się miała zacząć ta godzina.

[krzychu78]

ehhh i High Hopes w dół

[jedrzej2012]

43 w górę to jest wynik, prawie jak "Modlitwa" Breakoutu w 2015, tyle że wtedy było z 62. na 18. Kolejny rekord Obywatela G.C.

[EVENo]

Słuchaliśmy tego ze znajomymi po rzutach karnych z Portugalią.

[zielonakoniczynka]

high Hopes nizitko, ale już nie płaczę tylko się delektuję.

Ja też

[kajman]

Dzwony biją, czas do kościoła.

Początek kojarzył mi się bardzo długo z San Damiano. Potem posłuchałem San Damiano i przestało mi się kojarzyć.

[lothorien]

high Hopes nizitko, ale już nie płaczę tylko się delektuję.

Ja też

I ja

[tanatos]

Dalsza część klepania sprawozdania. Dzięki floydom zaczynam mieć poczucie głębszego sensu w całodziennym przeklejaniu "żeby było ładnie". Magia. Ile teraz narzekam na swoją uczelnię, a jak ją będę wspominać za kilka lat...

[adameria]

Najcudowniejszy utwór pod słońcem... Nic na to nie poradzę, że tak wybieram.
A że oczko niżej - no trudno.

[August]

Piękne dzwony - trudno powiedzieć czy za nisko, miejsce w pierwszej 20 to już top topu

[LokiWawa]

Dziewiąta godzina:

1. PERFECT - "Autobiografia".
2. THE ANIMALS - "The House Of The Rising Sun".
3. EAGLES - "Hotel California".
4. DEEP PURPLE - "Smoke On The Water".
5. PINK FLOYD - "Hey, You".
6. MARILLION - "Kayleigh".
7. PINK FLOYD - "Comfortably Numb".
8. PRINCE - "Purple Rain".

Ogólnie słaba godzina.

[Pucek]

mój prywatny nr 5... Za nisko

[tanatos]

Dzwony biją, czas do kościoła.

Początek kojarzył mi się bardzo długo z San Damiano. Potem posłuchałem San Damiano i przestało mi się kojarzyć.

Mam tak samo jak Ty

[1981]

1. PINK FLOYD - "Hey You"
2. PRINCE - "Purple Rain"
3. MARILLION - "Kayleigh"
4. PINK FLOYD - "Comfortably Numb"
5. EAGLES - "Hotel California"
6. DEEP PURPLE - "Smoke On The Water"
7. PERFECT - "Autobiografia"
8. THE ANIMALS - "The House Of The Rising Sun"

[zielonakoniczynka]

Dalsza część klepania sprawozdania. Dzięki floydom zaczynam mieć poczucie głębszego sensu w całodziennym przeklejaniu "żeby było ładnie". Magia. Ile teraz narzekam na swoją uczelnię, a jak ją będę wspominać za kilka lat...

Ech, jak ja bym chciała wrócić do studenckich czasów....