Lista Przebojów Programu Trzeciego

saferłel pisze:Money, czyli pierwsza? piosenka PF dzisiaj...Klasyka z jednej z moich ulubionych płytek Nie ma chyba co rekomendować w przypadku PF, trzeba znać wszystko!

Jak zaczynalem interesowac sie tworczoscia PF to łykalo sie wszystko co wpadlo w lapska. Oczywiscie TDSOTM i TW bo to byl wrecz obowiazek. A teraz znajac 90% tworczosci podchodze do nich bardziej wybiorczo i wole mase innych piosenek niz Cegly czy Kase.

amstel pisze:
a dla mnie najlepsi gunsi to bezapelacyjnie sweet child...

Też lubię. Ale pamiętam, że kiedyś w kółko katowałem Live And Let Die...chyba 35 razy z rzędu...

kajman pisze:Chyba najsłabsi Floydzi w zestawie 10 razy za wysoko.

Ręce precz od PF
Właśnie dzisiaj skończyłem czytać "Moje wspomnienia" Nicka Masona.

Pearl Jam, :/, głosowałem na to, za duży spadek.

"Crazy Mary" na najnizszej pozycji w historii
ale mam w plecy w Znawcy za wszystkie Pearl Jamy... Myslalem, ze wspanialy koncert na Ślaskim troche ich wypchnie do gory...

BUUUUUUU! Ale poleciało "Crazy Mary".


Dobra wiadomość to najwyższa w historii pozycja "Californication" się szykuje.

Najlepszy Pearl Jam, dla mnie obowiazkowa pozycja topu. Za to Money Floydow zbedna pozycja na topie.

PEARL JAM, Crazy Mary — taki spadek... szkoda.

jblaminsky pisze:Jak zaczynalem interesowac sie tworczoscia PF to wykalo sie wszystko co wpadlo w lapska. Oczywiscie TDSOTM i TW bo to byl wrecz obowiazek. A teraz znajac 90% tworczosci podchodze do nich bardziej wybiorczo i wole mase innych piosenek niz Cegly czy Kase.

Pewnie, ja również. Ale jednak to są dla mnie klasyki. Najchętniej na topie widziałbym rzeczy z takich płyt jak Atom Heart Mother czy Meddle i nawet coś bardziej komercyjnego z lat 80 (kocham A Momentary Lapse Of Reason i Division Bell....co widać po mojej forumowej twarzy)

Crazy Marry - nie przepadam. najgorsza piosenka tej grupie w Topie

PJ... No cóż, proszę państwa, raz na wozie, raz pod wozem.... ^_^
(tekst mojego hist(o/e)ryka. Wspaniały nauczyciel.

Co polecacie Pearl Jamu, no może poza Jeremy i Alive?

Crazy Mary nieco za nisko, może tak coś koło 37 jak dla mnie.
A co do Floydów to osobiście lubiłam Atom Heart Mother, chociaż jako mała dziewczynka bałam się tej piosenki - brat słuchał wteddy (czasy kaset magnetofonowych - ach jak to lubiłam:P) na magnetofonie maniakalnie takiej kasety z krową:P
idę na obiad

Jakoś tak czas nie dodaje Marysi uroku.

nie taki duży spadek
tylko -4
47. Crazy Mary powinno być wczoraj, a dziś chciałbym usłyszeć "Jeremy"
niestety wypadło na 61.

saferłel pisze:Ja może zostanę dłużej teraz trochę z wami i ze swietnymi Floydami , ale niech ktoś mnie informuje kiedy będzie Adam skakać....bo TV dwa pokoje dalej u mnie...

Teraz skacze Neumayer, po nim Małysz

fastred pisze:PJ... No cóż, proszę państwa, raz na wozie, raz pod wozem.... ^_^
(tekst mojego hist(o/e)ryka. Wspaniały nauczyciel.

Co polecacie Pearl Jamu, no może poza Jeremy i Alive?

Tak jak wczoraj pisałem, dla mnie to zespół 1 i 2 świetnej płyty, 3 jest też ok, ale reszta niekoniecznie...tylko dobre granie.

[quote="Ryjeq"]Najlepszy Pearl Jam, dla mnie obowiazkowa pozycja topu. Za to Money Floydow zbedna pozycja na topie.[/quote]
zgoda

saferłel pisze: Też lubię. Ale pamiętam, że kiedyś w kółko katowałem Live And Let Die...chyba 35 razy z rzędu...

Zaraz zaraz... To było w Shreku Trzecim?

fastred pisze:Właśnie, proponuję reaktywację wczorajszej zabawy:
Przy utworze wpisujemy najciekawsze utwory danego wykonawcy.

Tadeusz Woźniak - Pewnego dnia o świcie i mógłbym jeszcze długo wymieniać
Pink Floyd - Małe zwierzątka z Ummygummy (potwornie długi tytuł)
Guns n'Roses - Welcome to the jungle (mój nr 4).

Cieszy mnie, że Pearl Jam nie za wysoko. To miejsce w zasadzie może być.

fastred pisze:

saferłel pisze: Też lubię. Ale pamiętam, że kiedyś w kółko katowałem Live And Let Die...chyba 35 razy z rzędu...

Zaraz zaraz... To było w Shreku Trzecim?

Tak:D

Brawo Adam!

co polecamy z Pearl Jam?
a sprawdz sobie

fastred pisze:PJ... No cóż, proszę państwa, raz na wozie, raz pod wozem.... ^_^
(tekst mojego hist(o/e)ryka. Wspaniały nauczyciel.

Co polecacie Pearl Jamu, no może poza Jeremy i Alive?

Plyty Ten i VS w calosci, z nowszych wybrane utwory, za dlugo by wyliczac.
Odradzam ostatni album, ktory chociaz zebral w miare pozytywne recenzje dla mnie jest slaby i tyle Wczesniejszy, krytykowany Riot Act zdecydowanie lepszy chociaz to nie ta energia co na Ten i VS.

Małysz 133 m i 1 miejsce


Crazy Mary polecam również w wersji oryginalnej Victorii Wiliams jak i w duecie z Lou Readem

kajman pisze:

fastred pisze:Właśnie, proponuję reaktywację wczorajszej zabawy:
Przy utworze wpisujemy najciekawsze utwory danego wykonawcy.

Tadeusz Woźniak - Pewnego dnia o świcie i mógłbym jeszcze długo wymieniać
Pink Floyd - Małe zwierzątka z Ummygummy (potwornie długi tytuł)
Guns n'Roses - Welcome to the jungle (mój nr 4).

Wozniak - Posrodku siwata (plebania)
Pink Floyd -Set the control for the heart of the sun
Gun's and Roses - Yesterdays

"teraz wszyscy lądujemy do Garmish-Partenkirschen "(zmiękczył to jak Max Kolonko )