Lista Przebojów Programu Trzeciego

Orzech nie wiedział, a Niedźwiedź pewnie nie będzie miał czasu - jutro 5 rocznica śmierci Bodeczka
[*] [*] [*] [*] [*]

Cześć,
wybaczcie, ale muszę pozwolić sobie na chwilę szczerości.
Nie mogłem słuchać pierwszych dwóch godzin listy i niespecjalnie żałuję, bo wyjazdowe notowania są z punktu widzenia słuchacza trudne do zniesienia. Może jest to frajda dla tych, którzy są tam na miejscu, ale dla tych, którzy siedzą w domu i są przyzwyczajeni do tradycyjnych audycji, te wszystkie pozdrowienia i im podobne "atrakcje" są zwyczajnie męczące Cóż poradzić - od wielu lat mam właśnie takie odczucia i nic na to nie jestem w stanie poradzić

Skoro nie mogłeś słuchać dwóch pierwszych godzin to ich nie oceniaj tylko śmigaj na chomika, wysłuchaj i dopiero wydawaj wyroki, naprawdę nie jest źle.

Dzięki za wiadomość multimedialną, tylko nie wiem komu podziękować bo w nowym telefonie nie mam jeszcze bazy ze wszystkimi numerami.

bobby-x pisze:Skoro nie mogłeś słuchać dwóch pierwszych godzin to ich nie oceniaj tylko śmigaj na chomika, wysłuchaj i dopiero wydawaj wyroki, naprawdę nie jest źle.

Ale chyba nie powiesz, że nie było żadnych pozdrowień, gości, wierszyków, skracania piosenek etc., tylko odnosiło się wrażenie, że lista jest nadawana ze studia i nie różni się niczym od tradycyjnych?

Dziękuję Piotrowi za prezentację wyników, bo bez tego byłoby ciężko znieść tę jedyną pozostała godzinę!

Miszon pisze:

lady pisze:

Miszon pisze:ale słuchasz nowych płyt, czy starych?

Słucham bluesa z lat od 20 do 50, i ciekawi mnie co byś powiedział o jakości zaszumionych, trzeszczących nagrań, np. takiego Roberta Johnsona, skoro o raczej współcześnie brzmiącym Queensonie mówisz, że to archaizm

no właśnie - te płyty o których mówisz nie są brzmieniowym archaikiem. One są po prostu stare.

Chyba powinno być Queeckson, żeby każda część nazwy otrzymała po równo?
Widzę że tu rozgorzała poważna dyskusja o tym co jest stare, a co archaiczne. Dla mnie taka staroć odgrzebywana gdzieś ze starych archiwów nie przeszkadzałaby może nawet, gdyby na siłę nie pchać jej do listowych propozycji. Ktoś wcześniej słusznie, że skoro sam zespół w tamtych czasach nie wybrał tego kawałka na płytę, to znaczy że był on wyraźnie gorszy od pozostałych!

A tu dla mnie największa niespodzianka ostatnich tygodni czyli ogromny sukces bardzo popowej propozycji Lenny'ego Kravitza.

gżegoż pisze:Ale chyba nie powiesz, że nie było żadnych pozdrowień, gości, wierszyków, skracania piosenek etc., tylko odnosiło się wrażenie, że lista jest nadawana ze studia i nie różni się niczym od tradycyjnych?

No, sam jestem w szoku, nagrania mają trochę odsłuchu na końcówkach ale .

gżegoż pisze:nie było żadnych pozdrowień, gości, wierszyków, skracania piosenek etc.

Przepraszam, ale nie pisz głupot, jeśli nie słuchałeś. Pozdrawiam!

Niestety, nie wyłapałem, co to za gość, ale prawi zacnie.
A, Bronisław Maj.

Witam forumowiczów, ciekawie prezentuje się ta wyjazdowa lista. No tak, klimaty krakowskie. Ciekawe kiedy Rojek zadebiutuje. Stawiam na pierwszą "trójcę" Szkoda,że Jack spada. Stawiam na najwyzszym stopniu podium Skubasa.

Nie lubię tych wyjazdowych list bo uwaga skupia się zawsze na wszystkim tylko nie na liście. tym razem na szczęscie nie ma tych pozdrowień

Chyba "Męskie..." będzie ostro spadać w dół.

Zdaje się, że właśnie Niedźwiedź się zdradził, co do Rojka. Spodziewam się...

adameria pisze:

gżegoż pisze:nie było żadnych pozdrowień, gości, wierszyków, skracania piosenek etc.

Przepraszam, ale nie pisz głupot, jeśli nie słuchałeś. Pozdrawiam!

Aaaa, czyli rzeczywiscie nie było? Przepraszam, ale nie pisz głupot, że ja piszę głupoty!
A na przykład Bronisław Maj to zacny człowiek i jest jak najbardziej wskazane, by na antenie Trójki pojawiały się rozmowy z nim, ale nie w trakcie listy przebojów, która to audycja jest stworzona do czegoś innego. Takie jest moje zdanie. Pozdrawiam!

miszony pisze:Nie lubię tych wyjazdowych list bo uwaga skupia się zawsze na wszystkim tylko nie na liście. tym razem na szczęscie nie ma tych pozdrowień

Pendulum zawsze brzmi świetnie, ale we Wrocławiu zabrzmiało niepowtarzalnie: piękny lipcowy wieczór, dwie moje przyjaciółki, pyszna kolacja z winem... Rozmarzyłam się.

No to mamy dwóch Rojasów w Top5

"Pendulum" brzmi fantastycznie w jesienny wieczór.

barb42 pisze:

miszony pisze:Nie lubię tych wyjazdowych list bo uwaga skupia się zawsze na wszystkim tylko nie na liście. tym razem na szczęscie nie ma tych pozdrowień

Pendulum zawsze brzmi świetnie, ale we Wrocławiu zabrzmiało niepowtarzalnie: piękny lipcowy wieczór, dwie moje przyjaciółki, pyszna kolacja z winem... Rozmarzyłam się.

Barb no jeżeli jesteś we Wrocławiu to pozdrawiam serdecznie i życzę miłego pobytu

Bardzo żałuję (szczerze Wroclove), lecz nie jestem. Będę w listopadzie, ale wtedy już tylko Ściemnia się!

barb42 pisze:Bardzo żałuję (szczerze Wroclove), ale nie jestem. Będę w listopadzie, ale wtedy już tylko Ściemnia się!

Eh... szkoda a w listopadzie Wroclove też jest okay

gżegoż pisze:by na antenie Trójki pojawiały się rozmowy z nim, ale nie w trakcie listy przebojów

No możemy sobie tak piłeczkę odbijać do jutra... Słyszałeś sam początek listy? Dlaczego tacy a nie inni goście, dlaczego dzisiaj lista jest w Krakowie?

Idąc Twoim tropem - zero wyjazdowych, najlepiej sucha prezentacja samych wyników.
Maili słuchaczy też nie wolno czytać, nie zapraszać Helki, rozmowy z Aliną Dragan
to była udręka, a "kącik Marii" (zdrowaś?) był koszmarem.
Wszystko to zaburza jeden jedyny cel - wyniki, wyniki, wyniki... i ten... <faceplam>...

barb42 pisze:Pendulum zawsze brzmi świetnie, ale we Wrocławiu zabrzmiało niepowtarzalnie: piękny lipcowy wieczór, dwie moje przyjaciółki, pyszna kolacja z winem... Rozmarzyłam się.

A myślałem, że Twoje miasto długo-postojowe to takie gdzie jest Huta Częstochowa im. Bolesława Bieruta.

Gość: Wojciech Nowak - Rektor UJ.

Sundrajta pisze: Widzę że tu rozgorzała poważna dyskusja o tym co jest stare, a co archaiczne. Dla mnie taka staroć odgrzebywana gdzieś ze starych archiwów nie przeszkadzałaby może nawet, gdyby na siłę nie pchać jej do listowych propozycji. Ktoś wcześniej słusznie, że skoro sam zespół w tamtych czasach nie wybrał tego kawałka na płytę, to znaczy że był on wyraźnie gorszy od pozostałych!

A tu dla mnie największa niespodzianka ostatnich tygodni czyli ogromny sukces bardzo popowej propozycji Lenny'ego Kravitza.

Nie wybrał tego kawałka na płytę, może dlatego, że na genialnej płycie byłby to tylko znakomity utwór.

Bobby-x, mieszkam tu, ale to nie jest moje miasto. Wrocław mnie autentycznie zachwyca za każdym razem,ten zachwyt udziela się również mojej rodzinie.
A kiedyś kochałam tylko Cieszyn i Kraków, by nie pozostać OT.

Nosowska w Trójce, Nosowska w Tvp