Re: Głosowanie na 1585 LP3 (332 not. listy forum ALP3)
: pt cze 15, 2012 11:27 am
ale jesteś cierpliwa z tym Mortenem! bardzo mi się podoba ten kawałek ale już straciłem nadzieję na to by wszedł do poczekalni 

Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
Też podejrzewam, że różne uwarunkowania mają, i jeśli takie, o jakich myślę, no to dla mnie to nie jest fajne [ale nie będę rozwijać tego tematu ani w tym poście, ani potem]. Ale oprócz tego na pewno mają też znaczenie np. ich sympatie muzyczne. Co sprawia, że nie zawsze kandydaci do zestawu są dodawani obiektywnie. Nie podoba mi się to.kajman pisze:Ja wcale nie sądzę, że zawsze postępują właściwie, ale uważam, że swój rozum mają, jakieś tam uwarunkowania także. Nie sądzę, żeby dobierali utwory według własnego kaprysu.
Nie chodzi mi o 'komercyjny pop' [chociaż dla każdego to by znaczyło coś innego], ale o uznane zespoły/wykonawców, którzy na Liście w jej historii mieli swoje miejsce i sukcesy, a wygląda teraz na to, jakby panowie redaktorzy w ogóle nie wiedzieli, że oni wydają nowe utwory. Ileż razy różni forowicze piszą tu o tym, że ten, czy tamten ZNANY podmiot wykonawczy wydał coś nowego. I nic, w zestawie do głosowania nie ma to żadnego odzwierciedlenia. Mimo wszystko uważam, że w przypadku takich zespołów, to słuchacze powinni móc zdecydować, czy chcą je mieć na Liście nadal, czy nie. A mogą to zrobić tylko w sytuacji, gdy utwór znajdzie się w zestawie.kajman pisze:Moje odczucie jest takie, że pchanie znacznej ilości komercyjnego popu upodobniłoby Trójkę do innych rozgłośni.
A ja uważam, że w dużej mierze ma na to wpływ fakt, że większość piosenek dodawanych do zestawu nie jest w ogóle granych w Trójce. O tym już tu zresztą było pisane nie raz. Każdy z dodanych kawałków powinien przynajmniej w pierwszym tygodniu po dodaniu być zaprezentowany kilkukrotnie na antenie w różnych godzinach z zaznaczeniem, że jest nowością w zestawie i że można na to głosować. Dla mnie często 9/10 tego, co jest dodawane, jest w ogóle nieznane. I ostatnio niestety opieram się tylko na fragmentach, które można usłyszeć na stronie Listy.kajman pisze:Uważam natomiast, że zestaw jest przeładowany i jego powiększanie może zniechęcać do głosowania. Myślę, że to także powoduje, że pewne utwory się nie pojawiają.
Czasem tak jednak bywa. Choć rzeczywiście raczej bardzo rzadko.kajman pisze:Nie podejrzewam Cię, neon.ko, żebyś kogokolwiek się złośliwie czepiała.
Mam podobne zdanie, bo zdecydowanie widać kto jakiego wykonawcę foruje, czyją propozycją jest dane nagranie i dochodzi do sytuacji, że w większości mamy utwory i wykonawców lubianych przez trójkę wybieraczy, a nie przez głosujących.neon.ka pisze:Też podejrzewam, że różne uwarunkowania mają, i jeśli takie, o jakich myślę, no to dla mnie to nie jest fajne [ale nie będę rozwijać tego tematu ani w tym poście, ani potem]. Ale oprócz tego na pewno mają też znaczenie np. ich sympatie muzyczne. Co sprawia, że nie zawsze kandydaci do zestawu są dodawani obiektywnie. Nie podoba mi się to.
Tak, my sobie możemy pisać co kto wydał, czy dobre czy nie, a kto z tych Panów to czyta, chyba (raczej napewno) nikt, a naprawdę jest wiele nowych (lub było) nagrań które być może spodobałyby się słuchaczom. Jak wybraliśmy "Kill the pain", "Lorelei" i inne i troszkę namieszały te utwory na liście to szybko zrezygnowano z naszych pomysłów, dlaczego? Trudno mi to wytłumaczyć.neon.ka pisze:Nie chodzi mi o 'komercyjny pop' [chociaż dla każdego to by znaczyło coś innego], ale o uznane zespoły/wykonawców, którzy na Liście w jej historii mieli swoje miejsce i sukcesy, a wygląda teraz na to, jakby panowie redaktorzy w ogóle nie wiedzieli, że oni wydają nowe utwory. Ileż razy różni forowicze piszą tu o tym, że ten, czy tamten ZNANY podmiot wykonawczy wydał coś nowego. I nic, w zestawie do głosowania nie ma to żadnego odzwierciedlenia. Mimo wszystko uważam, że w przypadku takich zespołów, to słuchacze powinni móc zdecydować, czy chcą je mieć na Liście nadal, czy nie. A mogą to zrobić tylko w sytuacji, gdy utwór znajdzie się w zestawie.
Też bym tak chciał, ale wiadomo, że to niemożliwe, gdyż lepiej jest im zagrać oklepaną Brodkę niż coś co nie grali. A co do przeładowanego zestawu to po co trzymać w zestawie przez 15 tygodni utwór, który przez 15 tygodni nie wszedł nawet do szczęsliwej trzynastki. Może tu jest jakieś rozwiązanie, aby ten zestaw był mniejszy a przez to byłaby duża wymienialność utworów i zestaw nowości byłby większy.neon.ka pisze:A ja uważam, że w dużej mierze ma na to wpływ fakt, że większość piosenek dodawanych do zestawu nie jest w ogóle granych w Trójce. O tym już tu zresztą było pisane nie raz. Każdy z dodanych kawałków powinien przynajmniej w pierwszym tygodniu po dodaniu być zaprezentowany kilkukrotnie na antenie w różnych godzinach z zaznaczeniem, że jest nowością w zestawie i że można na to głosować. Dla mnie często 9/10 tego, co jest dodawane, jest w ogóle nieznane. I ostatnio niestety opieram się tylko na fragmentach, które można usłyszeć na stronie Listy..
Jednak wystarczy dobrze poszukać chociażby na chomiku, gdyż tam po wpisaniu "trójka" znajdziemy ok. 80% piosenek, które są propozycjami do listy przebojów Trójki! Sam z tego zestawu korzystam i bardzo sobie chwalę. Najgorzej jest z nowościami gdyż na nie trzeba poczekać kilka, a nawet kilkanaście tygodni! Dlatego moim skromnym zdaniem te 15 tygodni w zestawie to jednakowoż minimum, żeby ludzie mogli się zapoznać z nowościami. Pamiętam że taki hit jak "Rolling in the Deep - Adele" przebijał się do listy właśnie chyba kilkanaście tygodni, zanim wreszcie stał się wielkim przebojem! Chociaż ja głosowałem na niego prawie od początku! I gdyby był tylko kilka tygodni w zestawie, to mógłby się w ogóle nie przebić.neon.ka pisze:A ja uważam, że w dużej mierze ma na to wpływ fakt, że większość piosenek dodawanych do zestawu nie jest w ogóle granych w Trójce. O tym już tu zresztą było pisane nie raz. Każdy z dodanych kawałków powinien przynajmniej w pierwszym tygodniu po dodaniu być zaprezentowany kilkukrotnie na antenie w różnych godzinach z zaznaczeniem, że jest nowością w zestawie i że można na to głosować. Dla mnie często 9/10 tego, co jest dodawane, jest w ogóle nieznane. I ostatnio niestety opieram się tylko na fragmentach, które można usłyszeć na stronie Listy..
Też bym tak chciał, ale wiadomo, że to niemożliwe, gdyż lepiej jest im zagrać oklepaną Brodkę niż coś co nie grali. A co do przeładowanego zestawu to po co trzymać w zestawie przez 15 tygodni utwór, który przez 15 tygodni nie wszedł nawet do szczęsliwej trzynastki. Może tu jest jakieś rozwiązanie, aby ten zestaw był mniejszy a przez to byłaby duża wymienialność utworów i zestaw nowości byłby większy.
powrót do głosowania po 136 tygodniachDARK pisze:1. Małgorzata Ostrowska - PO NIEBIESKIM NIEBIE
(...)
10. Newton Faulkner - CLOUDS
Twoje 150. głosowanie!kamil_snk pisze:1. Artur Andrus - GLANKI I PACYFKI
(...)
10. Gotye feat. Kimbra - SOMEBODY THAT I USED TO KNOW
Twoje 100. głosowaniewwas pisze:1. Szymon Zychowicz - ANNA OD COKOŁÓW
(...)
10. Black Keys, The - DEAD AND GONE
Yacy pisze:0. Błaszczykowski & Lewandowski feat. Tytoń - BIAŁO - CZERWONI
A ja mam wrażenie, że bardziej ich subiektywne odczucia co jest dobre a co złe, co się nadaje, a co nie i czy to co wrzucą się spodoba. A w tych sprawach na pewno trudno o obiektywizm, chociaż myślę, że starają się, żeby tak było.neon.ka pisze:...na pewno mają też znaczenie np. ich sympatie muzyczne. Co sprawia, że nie zawsze kandydaci do zestawu są dodawani obiektywnie. Nie podoba mi się to.
Mam jednak wrażenie, że tutaj częściej padają sugestie, żeby zaproponować coś w klimatach totalnie nietrójkowych niż dotyczące wykonawców, w Trójce znanych i uznanych. A i w przypadku tych znanych i uznanych jest tak, że muzycznie się zmienili i to co teraz prezentują nijak się ma do tego co tworzyli kiedyś. Często też utwory z poprzednich płyt były w zestawie do głosowania i przez słuchaczy zauważane nie były, więc pytanie czy jest sens dodawać kolejne.neon.ka pisze:Nie chodzi mi o 'komercyjny pop' [chociaż dla każdego to by znaczyło coś innego], ale o uznane zespoły/wykonawców, którzy na Liście w jej historii mieli swoje miejsce i sukcesy, a wygląda teraz na to, jakby panowie redaktorzy w ogóle nie wiedzieli, że oni wydają nowe utwory. Ileż razy różni forowicze piszą tu o tym, że ten, czy tamten ZNANY podmiot wykonawczy wydał coś nowego. I nic, w zestawie do głosowania nie ma to żadnego odzwierciedlenia. Mimo wszystko uważam, że w przypadku takich zespołów, to słuchacze powinni móc zdecydować, czy chcą je mieć na Liście nadal, czy nie. A mogą to zrobić tylko w sytuacji, gdy utwór znajdzie się w zestawie.kajman pisze:Moje odczucie jest takie, że pchanie znacznej ilości komercyjnego popu upodobniłoby Trójkę do innych rozgłośni.
No i wygląda na to, że się nieprecyzyjnie wyraziłem. Chodziło mi o to, że przeładowanie zestawu powoduje, że nie ma tam miejsca na nowe piosenki i trzeba z czegoś zrezygnować. Co do tego, że utwory z zestawu powinne być grane przynajmniej kilka razy w pierwszych dwóch-trzech tygodniach pobytu w zestawie.neon.ka pisze:A ja uważam, że w dużej mierze ma na to wpływ fakt, że większość piosenek dodawanych do zestawu nie jest w ogóle granych w Trójce. O tym już tu zresztą było pisane nie raz. Każdy z dodanych kawałków powinien przynajmniej w pierwszym tygodniu po dodaniu być zaprezentowany kilkukrotnie na antenie w różnych godzinach z zaznaczeniem, że jest nowością w zestawie i że można na to głosować. Dla mnie często 9/10 tego, co jest dodawane, jest w ogóle nieznane. I ostatnio niestety opieram się tylko na fragmentach, które można usłyszeć na stronie Listy.kajman pisze:Uważam natomiast, że zestaw jest przeładowany i jego powiększanie może zniechęcać do głosowania. Myślę, że to także powoduje, że pewne utwory się nie pojawiają.
Jeżeli pojawi się Creep to na pewno ma mój głos, Nothing else pewnie też, a obecnie głosuję na Sail (no może nie do końca, bo zestaw jest ostatnio wyjątkowo mocny). Kto wie, może jeżeli jeszcze raz przesłucham Here comes... ale na razie wydaje mi się raczej mdłe i na tej płycie się nie wybija. Tylko że patrząc na to (mam nadzieję) obiektywnie to dorzucanie kolejnego utworu kiedy pierwszy cienko przędzie (mimo że chyba był w Polsce ostatnio jej koncert), a sama nigdy wykonawczyni furory nigdy na liście nie zrobiła (dwa razy w top30 max na 24 miejscu ponad 10 lat temu, potem kilka razy w poczekalni, ostatnio w 2003) chyba mija się nieco z celem. Oczywiście dałoby się znaleźć przykłady wykonawców uporczywie lansowanych mimo znacznie mniejszych sukcesów (lub ich braku), ale to raczej do tego bym się przyczepił.miszony pisze:Pozwolę sobie zwieńczyć dyskusję Neon.ka i Kajmana i powiedzieć że jeżeli piosenka Macy Gray "Here comes the rain again" znajdzie się w zestawie to na nią zagłosuję bo jest po prostu ciekawa i podoba mi się a jeżeli nie to " świat mój nie legnie w gruzach"...
No i jakby się okazało, kto kogo foruje to może wiele osób by się zdziwiło (a może nie). I uważam, że jednak w większości w zestawie, a już w ogóle na liście to są utwory, które podobają się słuchaczom, a te, które są na liście też by sobie poradziły, gdyby w zestawie pojawiły się utwory, których naszym zdaniem brakuje. A i z tych brakujących wiele by sobie nie poradziło.temik3 pisze:Mam podobne zdanie, bo zdecydowanie widać kto jakiego wykonawcę foruje, czyją propozycją jest dane nagranie i dochodzi do sytuacji, że w większości mamy utwory i wykonawców lubianych przez trójkę wybieraczy, a nie przez głosujących.
A co do przeładowanego zestawu to po co trzymać w zestawie przez 15 tygodni utwór, który przez 15 tygodni nie wszedł nawet do szczęsliwej trzynastki. Może tu jest jakieś rozwiązanie, aby ten zestaw był mniejszy a przez to byłaby duża wymienialność utworów i zestaw nowości byłby większy.
Moim zdaniem, jak ktoś się chce zapoznać z nowością, a jest gdzieś dostępna w necie to jednak wystarczy znacznie mniej tygodni niż 15. A jeżeli przez 10 tygodni nie łapie się do grupy 63 minimum, często jest ich więcej) największych przebojów tygodnia to nie warto czekać kolejnych pięciu, bo się raczej nie doczeka.Sundrajta pisze:...moim skromnym zdaniem te 15 tygodni w zestawie to jednakowoż minimum, żeby ludzie mogli się zapoznać z nowościami. Pamiętam że taki hit jak "Rolling in the Deep - Adele" przebijał się do listy właśnie chyba kilkanaście tygodni, zanim wreszcie stał się wielkim przebojem! Chociaż ja głosowałem na niego prawie od początku! I gdyby był tylko kilka tygodni w zestawie, to mógłby się w ogóle nie przebić.
Dzisiaj w dobie internetu zapoznanie się z nowościami nie jest takie trudne. Raczej myślę, że za bardzo przyzwyczajamy się do uznanych już piosenek i chętniej na nie głosujemy zamiast dawać szansę nowym utworom! Ja w swoim głosowaniu przyjąłem zasadę, że od trzech do pięciu głosów zawsze przeznaczam dla piosenek, które są poza pięćdziesiątką (także Poczekalnia ma zagwarantowane moje głosy!) choćby nie wiem jak silny był zestaw podstawowy! W ten sposób nie zamykam się na to co może przynieść przyszłość i doprowadzić nieznane piosenki do nieoczekiwanej popularności, jak stało się choćby z piosenką zespołu Hurts - Wonderful Life! Chociaż wielu z Was uznało to za komercję, ja jednak aż tak tego nie potraktowałem...
VILKI pisze:ale jesteś cierpliwa z tym Mortenem! bardzo mi się podoba ten kawałek ale już straciłem nadzieję na to by wszedł do poczekalni