: pt lip 28, 2006 7:48 pm
Czas zacząć nadawać na jednej fali
i glosowalas z nami na 1272mascha pisze:to miłe![]()
to słuchamy razem
trzpaw pisze:Czas zacząć nadawać na jednej fali
Popieram!ku3a pisze:dajcie juz spokoj z tymi docinkami.
Wieczór kawalerski... rozumiem, że musisz. Ale reszta? Nie zmuszaj się... przemyśl to raz jeszcze!ku3a pisze:lepiej podpowiedzcie mi jedna rzecz - musze zorganizowac wieczor kawalerski i do glowy przychodza mi tylko standardowe pomysly, a chcialbym, zeby to bylo cos niepowtarzalnego. Za wszelka pomoc bede wdzieczny.
JaceK pisze:Popieram!ku3a pisze:dajcie juz spokoj z tymi docinkami.
Wieczór kawalerski... rozumiem, że musisz. Ale reszta? Nie zmuszaj się... przemyśl to raz jeszcze!ku3a pisze:lepiej podpowiedzcie mi jedna rzecz - musze zorganizowac wieczor kawalerski i do glowy przychodza mi tylko standardowe pomysly, a chcialbym, zeby to bylo cos niepowtarzalnego. Za wszelka pomoc bede wdzieczny.
A zresztą — ożeń się! Co Ci, kawalerowi, ma być lepiej niż nam, żonatym?
To się nazywa ZŁODZIEJSTWO!prz_rulez pisze:No i znowu K******** (wybaczcie) eM nie ma w trzydziestce no i znwou nie bedze miec ich pelnej mp3ki no i oczywiscie nikt mi nie wysle bo TO SZKODZI POLSKIEMU RYNKOWI PLYTOWEMU
Wyrzuc Goyę, a eMa przetnij w polowie i jedna wrzuc do worka a druga wyrzuc.zbyszu pisze:Jeśli tka ma być druga płyta eM, jak ten singiel, to niestety. mamy do czynienia z kompleksem pierwszej płyty :-/
Bardzo prosta, popowa pioseneczka z brzdękaniem zagubionej gitary. Wrzucam do worka z Pin, De Mono, Goyą itp
Uprzejmię informuję, że prz_rulez jest złodziejem.zbyszu pisze:To się nazywa ZŁODZIEJSTWO!prz_rulez pisze:No i znowu K******** (wybaczcie) eM nie ma w trzydziestce no i znwou nie bedze miec ich pelnej mp3ki no i oczywiscie nikt mi nie wysle bo TO SZKODZI POLSKIEMU RYNKOWI PLYTOWEMU
Mylę sie?
bylku3a pisze:jeszcze nie bylo Sigur Ros'a...
A... to jakieś nowe, nijak nie znane mi stany świadomości... co to dokładnie oznacza? Że możesz słuchać muzyczki na full o dowolnej porze dnia, i nikt Ci nie marudzi o śmieciach i temu podobnych kieckach...?prz_rulez pisze:(...)kawalerowi wcale nie jest najlepiej, najlepiej jest tym pomiedzy malzenstwem a samotnoscia...
przyznam, ze nie rozumiem...JaceK pisze:Wieczór kawalerski... rozumiem, że musisz. Ale reszta? Nie zmuszaj się... przemyśl to raz jeszcze!ku3a pisze:lepiej podpowiedzcie mi jedna rzecz - musze zorganizowac wieczor kawalerski i do glowy przychodza mi tylko standardowe pomysly, a chcialbym, zeby to bylo cos niepowtarzalnego. Za wszelka pomoc bede wdzieczny.
nie bylo, teraz dopiero jestprz_rulez pisze:bylku3a pisze:jeszcze nie bylo Sigur Ros'a...
DOKŁADNIE.JaceK pisze:A... to jakieś nowe, nijak nie znane mi stany świadomości... co to dokładnie oznacza? Że możesz słuchać muzyczki na full o dowolnej porze dnia, i nikt Ci nie marudzi o śmieciach i temu podobnych kieckach...?prz_rulez pisze:(...)kawalerowi wcale nie jest najlepiej, najlepiej jest tym pomiedzy malzenstwem a samotnoscia...
byl, jest....jakie to ma znaczenieku3a pisze:nie bylo, teraz dopiero jestprz_rulez pisze:bylku3a pisze:jeszcze nie bylo Sigur Ros'a...
Czy to się nazywa "rzucanie mięsa"???? Proszę o oświecenie!prz_rulez pisze:Swoja droga pan Marek to cienias, :>
No juz teraz powiedzial, to juz nie taki cieniaszbyszu pisze:Czy to się nazywa "rzucanie mięsa"???? Proszę o oświecenie!prz_rulez pisze:Swoja droga pan Marek to cienias, :>