Strona 6 z 12

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:30 pm
autor: Kertoip
Madonna i Justyn, <bleee> wychodzę

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:31 pm
autor: prz_rulez
Nie rozumiem tej niechęci, naprawdę... co to za lista bez hitów?! A to w końcu drugi w historii największy przebój Madonny.

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:31 pm
autor: Gary
To ma być HIT???? :STOP:

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:32 pm
autor: SummerMovedOn
Gary pisze:Z całym szacunkiem, ale gigantycznym nagraniem w przenośni i dosłownie to jest "Anesthetize" albo "Arriving Somewhere but not here", a "Normal" jest co najwyżej bardzo dobrym nagraniem Porcupine Tree. :)
A ja cenię ich najbardziej za The Sky Moves Sideways, Signify i Metanoie. In Absentia a szczególnie Deadwing to moim zdaniem mało udane albumy (mówiąc delikatnie). FoaBP jeszcze się jakoś broni, szczególnie dzięki Anesthezite i My ashes.

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:32 pm
autor: uzi
muszę przyznać, że obrzydzenie Czterema Minutami chyba mi przeszło... :roll:

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:32 pm
autor: prz_rulez
Zestawienia nie kłamią.
A w tym wypadku ja się z nimi zgadzam :)
MADANNA!

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:33 pm
autor: prz_rulez
Rojek. Uwielbiam podsumowania :)

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:34 pm
autor: Gary
No to właściwie aż do 14 miejsca mogę sobie iśćdo kuchni i spokojnie kolację zjeść. 8)

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:37 pm
autor: prz_rulez
Oj, Gary, Gary...
Kolejna niedoceniona przeze mnie - Amy.

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:38 pm
autor: Yacy
łoj ale trudny moment podsumowania :mrgreen:

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:38 pm
autor: kajman
Pisząc o koszmarach zapomniałem o Rojku. Nawet po Madonnie brzmi on beznadziejnie. A jeszcze minimum jeden koszmar został. A Amy, które nie brzmi źle, po Arturze dodatkowo zyskuje.
A mój ulubiony utwór tego roku na liście - Down to Earth - nie załapał się do 40. :evil:

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:42 pm
autor: prz_rulez
Ania... No ja wierzę, że jeszcze kiedyś czymś mnie zaskoczy.

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:43 pm
autor: Kertoip
znowu powtarza się historia sprzed godziny: niby Amy poprawia humor, a tu wchodzi gniot, w tym przypadku ania

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:43 pm
autor: kajman
prz_rulez pisze:Będziecie jęczeć. Ale jak dla mnie kolejny, baaaaaardzo ładny utwór. Z jednym ale - gdy nie jest śpiewany przez moje kuzynki :lol: (mychartsowcy wiedzą o kim mówię :cwany: )
Niektórzy już zapomnieli. :mrgreen: A Ci nowsi nie znają.
Ania - 12 p. czyli miejsce 19.
To chyba już ostatni koszmar w tym zestawieniu. Teraz już będzie tylko lepiej.

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:44 pm
autor: uzi
W spodniach czy w SPÓDNICY!
ech, wykonanie Ani to arcydzieło przy tym, czego muszę teraz słuchać - siostra siedzi za mną i maltretuje moją gitarę próbując wybrzdąkać nutki z tejże piosenki... :lol: ałaaaa, moje uszyyyyyy!!! :mrgreen:

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:44 pm
autor: krzysiek83
Najgorszy fragment zestawienia...republic, madonna, obie Anie...NUUUUDY.
Ale będzie lepiej :) :) :)

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:47 pm
autor: uzi
jeden ze słabszych utworów Maroon5 jakie znam, ale i tak całkiem okej, zwłaszcza dziś... ;)

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:47 pm
autor: SummerMovedOn
Gdy pierwszy raz usłyszałem "She will be loved", pomyślałem, że to śpiewa kobieta :D
I to tyle o Maroon 5 :D

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:47 pm
autor: prz_rulez
A teraz Maroon... Przyznam się, że rozczarowali mnie po bardzo dobrym pierwszym singlu i drugim dobrym. Ten trzeci nie zachwycił ani muzycznie, ani "wideoklipowo". Chociaż... przypominają mi się słowa Wandy Kwietniewskiej, która zwróciła uwagę, że kompozycje Maroon 5 brzmią prosto, ale tak naprawdę są dosyć skomplikowane. Hmmm... :know:

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:48 pm
autor: Kertoip
kajman pisze:To chyba już ostatni koszmar w tym zestawieniu. Teraz już będzie tylko lepiej.
to z pewnością nie był ostatni koszmar w podsumowaniu...

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:49 pm
autor: uzi
SummerMovedOn pisze:Gdy pierwszy raz usłyszałem "She will be loved", pomyślałem, że to śpiewa kobieta :D
heh, Maroon5 to pikuś. nie słyszałeś nigdy wokalu Hatifnats? 8) :D

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:50 pm
autor: krzysiek83
Maroon 5 mnie rozbraja. Co ludzie w tym widzą....

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:50 pm
autor: JaceK
Kto z Forum podsyła tak ciekawe statystyki... przyznać się! :)

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:51 pm
autor: Melomaniak
A Great Day for Freedom u mnie w podsumowaniu też będzie wysoko

Re: Podsumowanie roku 2008 (27.12.2008)

: sob gru 27, 2008 9:51 pm
autor: SummerMovedOn
Tyle się już nachwaliłem Gilmoura, że chyba nic nie muszę pisać :wink: