Marek żegna się z Trójką !!!!
Moderatorzy: ku3a, tadzio3, ku3a, tadzio3
-
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz lip 30, 2006 1:45 pm
- Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski
Bardzo żałuje że Marek odchodzi z listy prawde mówiąć nie wyobrażam sobie listy bez niego. Z całysz szacunkiem dla wszystkich dziennnikarzy trójki ale nikt nieprowadzi listy tak dobrze jak Marek. pręzej bym się spodziewał że odejdzie na emeryture niż do konkuręcji.
niie wyobrzżam sobie trójki bez głosu Niedzwiedza
Dlatego mam taki pomysł taki żeby trójka przypomnią te wszystkie listy które zostały wyemitowane od 24 kwietnia 1982 do tej pory oczywiście o takiej porze żeby nie likwidować obecnej listy. np. w piątki notowanie bieżące a w soboty notowanie archiwalne z przed 25 lat. napewno trójka takie notowania posiada. Ja sam mam 25 lat wiec nie jest możliwe żebym słuchał listy od początku. dlatego z przyjemnąścią posłuchał bym jak to wszystko się zaczeło. i sądze że takich osób jest więcej
niie wyobrzżam sobie trójki bez głosu Niedzwiedza
Dlatego mam taki pomysł taki żeby trójka przypomnią te wszystkie listy które zostały wyemitowane od 24 kwietnia 1982 do tej pory oczywiście o takiej porze żeby nie likwidować obecnej listy. np. w piątki notowanie bieżące a w soboty notowanie archiwalne z przed 25 lat. napewno trójka takie notowania posiada. Ja sam mam 25 lat wiec nie jest możliwe żebym słuchał listy od początku. dlatego z przyjemnąścią posłuchał bym jak to wszystko się zaczeło. i sądze że takich osób jest więcej
- Robert
- Posty: 1591
- Rejestracja: pn sie 28, 2006 4:06 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: nr. 137 - 1 XII 1984
- Lokalizacja: Dębica
Znalezione na onet.pl
Dlaczego Marek Niedźwiecki odszedł z "Trójki"?
Marek Niedźwiecki po 25 latach pracy odchodzi z radiowej "Trójki". Media spekulują dziś o powodach jego decyzji.
Słynny dziennikarz radiowy ma prowadzić od 2008 roku autorskie audycje w radiu Złote Przeboje.
- Uważam, że to skandal, że takie radio jak "Trójka", najbardziej renomowana polska stacja w historii, pozwala odejść największej swojej ikonie – mówi Hirek Wrona, który w radiowej "Trójce" pracował kilkanaście lat, "Gazecie Wyborczej". - To, że Niedźwiecki odchodzi, by "grać stare przeboje", jest tak samo wiarygodne, jak to, że ja odszedłem z mediów publicznych, bo chciałem "odpocząć" - dodaje.
Jak podaje dalej "Wyborcza" dziennikarze radiowi, z których żaden nie chce wystąpić pod nazwiskiem, mówią, że Niedźwiecki był w "Trójce" ofiarą swoistego mobbingu politycznego. Zaczynał pracę w tej stacji w stanie wojennym. Nowe władze nie uznały za stosowane uhonorować 25-lecia "Listy przebojów Programu III", bo Niedźwiecki był dla nich "kolaborantem".
- To krzywdząca sugestia - mówi Szymon Sławiński, zastępca redaktora naczelnego "Trójki". - U nas nigdy nie było takich rozliczeń.
Natomiast "Dziennik" podaje, powołując się na nieoficjalne informacje, że niemały wpływ na decyzję Marka Niedźwieckiego o przejściu do nowej stacji miał fakt, że od sierpnia dyrektorem programowym i promocji grupy radiowej należącej do Agory (w jej skład wchodzi Radio Złote Przeboje) będzie miał Adam Fijałkowski, do niedawna wiceszef "Trójki".
Niedźwiecki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarzy muzycznych. Urodził się 24 marca 1954 r. w Szadku. Pracował w Studenckim Radiu Żak Politechniki Łódzkiej, później w Polskim Radiu Łódź. Z Polskim Radiem jest związany niemal od początku swojej kariery. Do Trójki trafił w 1981 roku. Rok później zaczął prowadzić "Listę Przebojów Programu III". Oprócz Listy prowadził również programy "Markomania", "Zapraszamy do Trójki" czy "W tonacji Trójki". Ponadto w telewizji MTV Classic prowadził "Listę wszech czasów", a w TVP2 - program "Wzrockowa Lista Przebojów".
Dlaczego Marek Niedźwiecki odszedł z "Trójki"?
Marek Niedźwiecki po 25 latach pracy odchodzi z radiowej "Trójki". Media spekulują dziś o powodach jego decyzji.
Słynny dziennikarz radiowy ma prowadzić od 2008 roku autorskie audycje w radiu Złote Przeboje.
- Uważam, że to skandal, że takie radio jak "Trójka", najbardziej renomowana polska stacja w historii, pozwala odejść największej swojej ikonie – mówi Hirek Wrona, który w radiowej "Trójce" pracował kilkanaście lat, "Gazecie Wyborczej". - To, że Niedźwiecki odchodzi, by "grać stare przeboje", jest tak samo wiarygodne, jak to, że ja odszedłem z mediów publicznych, bo chciałem "odpocząć" - dodaje.
Jak podaje dalej "Wyborcza" dziennikarze radiowi, z których żaden nie chce wystąpić pod nazwiskiem, mówią, że Niedźwiecki był w "Trójce" ofiarą swoistego mobbingu politycznego. Zaczynał pracę w tej stacji w stanie wojennym. Nowe władze nie uznały za stosowane uhonorować 25-lecia "Listy przebojów Programu III", bo Niedźwiecki był dla nich "kolaborantem".
- To krzywdząca sugestia - mówi Szymon Sławiński, zastępca redaktora naczelnego "Trójki". - U nas nigdy nie było takich rozliczeń.
Natomiast "Dziennik" podaje, powołując się na nieoficjalne informacje, że niemały wpływ na decyzję Marka Niedźwieckiego o przejściu do nowej stacji miał fakt, że od sierpnia dyrektorem programowym i promocji grupy radiowej należącej do Agory (w jej skład wchodzi Radio Złote Przeboje) będzie miał Adam Fijałkowski, do niedawna wiceszef "Trójki".
Niedźwiecki to jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich dziennikarzy muzycznych. Urodził się 24 marca 1954 r. w Szadku. Pracował w Studenckim Radiu Żak Politechniki Łódzkiej, później w Polskim Radiu Łódź. Z Polskim Radiem jest związany niemal od początku swojej kariery. Do Trójki trafił w 1981 roku. Rok później zaczął prowadzić "Listę Przebojów Programu III". Oprócz Listy prowadził również programy "Markomania", "Zapraszamy do Trójki" czy "W tonacji Trójki". Ponadto w telewizji MTV Classic prowadził "Listę wszech czasów", a w TVP2 - program "Wzrockowa Lista Przebojów".
- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Równiez przeszło mi to przez myśl.Martyr pisze:pewnie nie uwierzycie ale dokładnie to samo przyszło mi na myśljotem3 pisze:.... KU3A ....Yacy pisze:Z takich realnych propozycji:
X - młody, zdolny świeży głos...

- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Wracając do odejścia Pana Marka to nie wazne jaki powód poda, to żal że odchodzi z Trójki pozostanie wielki. Tam miał wszystko: swoją muzykę, wiernych słuchaczów, najstarszą liste w Polsce i zarazem najpopularniejszą, wszystko...
Z tym sie nie pogodzę na pewno. Nawet nie wiem, czy bedę słuchał Jego audycji w Złotych Przebojach.
Z tym sie nie pogodzę na pewno. Nawet nie wiem, czy bedę słuchał Jego audycji w Złotych Przebojach.
w takim razie też się cieszęku3a pisze:nawet nie wiecie jak szalenie milo mi sie zrobilo jak to przeczytalem. dzieki!

Ciekawe co Ku3a na to powietadzio3 pisze:Równiez przeszło mi to przez myśl.Znany, lubiany, ma doświadczenie w prowadzeniu list, dwa razy współprowadził LP3, ma dobry gust muzyczny, był jedenym z pomocników przy tworzeniu książki LP3, ma kontakt z tym co się dzieje na Myśliwieckiej, wpływowy (udało mu się wprowadzić do zestawu Placebo, Alanis, Band of Horces, Akurat...), wie co lubia najwierniejsi słuchacze (czyli forumowicze), młody, czyli może długo prowadzić listę, a słucha od wielu lat, czyli nie powinien odcinac sie od tradycji... Można jeszcze pisac...

Słucham Złotych Przebojów w Warszawie - nie czarujmy się, poziom prowadzących audycje cieniutki, nikt tam nie dorasta Niedźwiedziowi do pięt, muzyka non stop ta sama (i mimo, że lata 60,70,80 czasem i 90, to zupełnie inne klimaty niż preferuje Niedźwiedź).
Zastanawiam się , po co p.Markowi akurat taka zmiana - moim zdaniem pasuje tam jak pięść do nosa.
Człowiek z takim autorytetem zwyczajnie tam nie pasuje, to nie ta bajka.
Szkoda, że odchodzi z Trójki - ale z drugiej strony i PRIII to już nie to samo radio co dawniej, lista pewnie będzie trwać dalej, bo w dzisiejszych czasach to "towar marketingowy", tylko kto z dzisiejszych 30,40-latków będzie chciał tego słuchać?
Zastanawiam się , po co p.Markowi akurat taka zmiana - moim zdaniem pasuje tam jak pięść do nosa.
Człowiek z takim autorytetem zwyczajnie tam nie pasuje, to nie ta bajka.
Szkoda, że odchodzi z Trójki - ale z drugiej strony i PRIII to już nie to samo radio co dawniej, lista pewnie będzie trwać dalej, bo w dzisiejszych czasach to "towar marketingowy", tylko kto z dzisiejszych 30,40-latków będzie chciał tego słuchać?
- Robert
- Posty: 1591
- Rejestracja: pn sie 28, 2006 4:06 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: nr. 137 - 1 XII 1984
- Lokalizacja: Dębica
Po rodzinnej tragedii , która mnie dotknęła i po której do dzisiaj nie mogę wyjść z szoku wczorajsza wiadomość o odejściu Marka z Trójką była kolejną , która zburzyła u mnie ustalony do tej pory porządek , oczywiście zachowując odpowiednie proporcje. W pewnym sensie byłem na to przygotowany. Słuchając na przestrzeni czasu wszystkich jego audycji i czytając osobiste dzienniki i felietony uważny obserwator był w stanie wyłuskać informacje świadczące , że chwila ta zbliża się nieuchronnie. 25 lat to szmat czasu. Ładnie ktoś napisał o tym , że „trzeba wiedzieć , kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. I Marek właśnie takim schodzi z Trójkowej sceny. Nie jest z gatunku tych , którzy będą odcinać kupony i trwać na stanowisku , bo tak było „zawsze”. On sam i my słuchacze nie byliśmy w stanie sobie do tej pory wyobrazić , że mógłby robić coś innego. Walczył z tą myślą od paru lat i właściwie potrzeba było silniejszego impulsu , żeby stało się to , co tak naprawdę stać się kiedyś musiało. Zamknięcie tych 25 lat nastąpiło w odpowiednim według mnie momencie.
Jubileusz 25-lecia spięty klamrą Książką o Liście , płytami Dziennika i notowaniami z Sydney i Mucznego idealnie komponuje się z chwilą , w której trzeba zakończyć pewien etap w życiu i rozpocząć nowy. Marek zawsze spełniał marzenia , zawsze mówił że trzeba je spełniać , zawsze realizował to co sobie wcześniej zaplanował. Te decyzje są dokładnie przemyślane i zawsze …. są trafione. Nie jest z gatunku tych , którzy po jakimś czasie będą żałować tego kroku. A my jako słuchaczy nie mamy prawa siłą zmuszać go do czegość co przestało mu sprawiać przyjemność. Bo nie oszukujmy się , od pewnego czasu dało się wyczuć znurzenie i zmęczenie materiału , a prowadzenie Listy to był niejako automat. Czy o to chodzi ? Czy miał trwać na stanowisku tylko dlatego , żeby niektórym w Was sprawić przyjemność ? Pewne formuły się wyczerpują i myślę że właśnie formuła Listy w takiej formie jak do tej pory uległa wyczerpaniu. Ja zostanę przy Liście do samego końca , niezależnie od tego kto ją będzie prowadził. To nie jest dla mnie istotne. Zrobię to z szacunku dla Marka , dla samego siebie , choć oczywistym jest że Listy słuchałem tylko dla niego.
I proszę Was bardzo – przestańcie biadolić. Marek nie umarł. Marek żyje, ma się dobrze , chyba jest szczęśliwy i jest mu lekko bo zrzucił pewien ciężar , który mu ciążył od jakiegoś czasu. A że życie ma to do siebie , że ludzie czasami wchodzą drugi raz do tej samej rzeki. Więc…
Starym weteranom Listy jest chyba łatwiej zrozumieć tę decyzję. Ten krótszy stażem , młodszy słuchacz , pełen entuzjazmu i energii będzie histeryzował tak jak to robią niektórzy , czytając niektóre posty na tym forum. Kochani – pozwólcie mu odejść. W pełni chwały , po prostu niepokonanym…
A Markowi można tylko powiedzieć – do usłyszenia na falach eteru , Mistrzu
Robert T.
Jubileusz 25-lecia spięty klamrą Książką o Liście , płytami Dziennika i notowaniami z Sydney i Mucznego idealnie komponuje się z chwilą , w której trzeba zakończyć pewien etap w życiu i rozpocząć nowy. Marek zawsze spełniał marzenia , zawsze mówił że trzeba je spełniać , zawsze realizował to co sobie wcześniej zaplanował. Te decyzje są dokładnie przemyślane i zawsze …. są trafione. Nie jest z gatunku tych , którzy po jakimś czasie będą żałować tego kroku. A my jako słuchaczy nie mamy prawa siłą zmuszać go do czegość co przestało mu sprawiać przyjemność. Bo nie oszukujmy się , od pewnego czasu dało się wyczuć znurzenie i zmęczenie materiału , a prowadzenie Listy to był niejako automat. Czy o to chodzi ? Czy miał trwać na stanowisku tylko dlatego , żeby niektórym w Was sprawić przyjemność ? Pewne formuły się wyczerpują i myślę że właśnie formuła Listy w takiej formie jak do tej pory uległa wyczerpaniu. Ja zostanę przy Liście do samego końca , niezależnie od tego kto ją będzie prowadził. To nie jest dla mnie istotne. Zrobię to z szacunku dla Marka , dla samego siebie , choć oczywistym jest że Listy słuchałem tylko dla niego.
I proszę Was bardzo – przestańcie biadolić. Marek nie umarł. Marek żyje, ma się dobrze , chyba jest szczęśliwy i jest mu lekko bo zrzucił pewien ciężar , który mu ciążył od jakiegoś czasu. A że życie ma to do siebie , że ludzie czasami wchodzą drugi raz do tej samej rzeki. Więc…
Starym weteranom Listy jest chyba łatwiej zrozumieć tę decyzję. Ten krótszy stażem , młodszy słuchacz , pełen entuzjazmu i energii będzie histeryzował tak jak to robią niektórzy , czytając niektóre posty na tym forum. Kochani – pozwólcie mu odejść. W pełni chwały , po prostu niepokonanym…
A Markowi można tylko powiedzieć – do usłyszenia na falach eteru , Mistrzu
Robert T.
- tadzio3
- Posty: 10057
- Rejestracja: czw sie 12, 2004 2:17 am
- Lokalizacja: Tykocin / Białystok
- Kontakt:
Tak, mógłby zejść niepokonanym z Trójki, ale na emertyurę. Boje się, że w Radio Złote Przeboje może być własnie pokonanym. Nie sądzę, że tam znajdzie coś czego nie miał w Trójce.Fanatyk pisze:Ładnie ktoś napisał o tym , że „trzeba wiedzieć , kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. I Marek właśnie takim schodzi z Trójkowej sceny.
Tutaj cokolwiek by zrobił zostalby i tak już tym niepokonanym.
Tam natomiast zostanie "produktem" promującym stację. Nie ważne co bedzie tam grał, ważne ze bedzie. A że za kilka lat moga mu podziękować... W Trójce nikt by się nie odważył wyrzucic go z tego radia, przynajmniej mam taką nadzieję.
Co do alternatywnych prowadzących listę, to podoba mi się pomysł Oli Kaczkowskiej, ale Metz nie jest też taki zły... Zawsze może skomentować fachowo każdy utwór, jak to było w Topie Wszechczasów. Ale mi tam też pasuje Wasowski i Mann. Nie wiem, czy Kydryńskiemu podobałoby się zapowiadanie niektórych utworów, ale brzmiałoby ciekawie...
Co do pomysłu z książeczką, to nie wiem, czy mógłbym się przydać. Zaczynam teraz studia, a nie brałem czynnego udziału w forum przez dłuższy czas... Ale pomysł ok.
Protest przed Myśliwiecką? Też piękne, ale niestety też beze mnie... MAm bardzo daleko do warszawy... Ale pewnie się usłyszy o Was.
Pod petycją mogę się podpisać, jak do mnie dotrze
Co do pomysłu z książeczką, to nie wiem, czy mógłbym się przydać. Zaczynam teraz studia, a nie brałem czynnego udziału w forum przez dłuższy czas... Ale pomysł ok.
Protest przed Myśliwiecką? Też piękne, ale niestety też beze mnie... MAm bardzo daleko do warszawy... Ale pewnie się usłyszy o Was.
Pod petycją mogę się podpisać, jak do mnie dotrze
- stavanger
- Posty: 3409
- Rejestracja: wt cze 06, 2006 5:36 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 683
- Lokalizacja: Poznań
Krótko przed 9, prowadzący podziękował za wszystkie "emaile" które w większości dotyczyły odejścia Marka z Trójki.ku3a pisze:w Trojce wciaz ani slowa o tym.
Wcześniej nie słuchałem, więc nie wiem, czy jakaś korespondencja na ten temat była czytana na antenie.
Ostatnio zmieniony wt lip 31, 2007 11:18 am przez stavanger, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yacy
- Posty: 22875
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
A właśnie że Marcin Łukawski na zakończenie tuz przed 9.00 wspomniał i podziękował Markowi Niedźwieckiemu. To chyba jeszcze jedna oznaka tego że pożegnanie z anteną o ile już nie nastąpiło to nastąpi dziś: za 40 minut lub za 12 godzinku3a pisze:w Trojce wciaz ani slowa o tym. Tak sie zastanawiam, ze wszyscy ci ktorzy sa teraz na urlopach i wiernie sluchaja swojej Trojeczki moga byc kompletnie nieswiadomi niczego. Czy np. Kajman wie, ze Marek odchodzi? Za 50 minut Marek u Barona, zobaczymy czy cokolwiek bedzie powiedziane...
szkoda ...
A ja szczerze mówiąc nie ma ochoty (na razie) słuchać trójki. Mimo, że jestem w domu, słucham sobie od wczoraj podsumowania listy (teraz jestem przy "Again") i przełączę się tylko o 11.30.Yacy pisze:A właśnie że Marcin Łukawski na zakończenie tuz przed 9.00 wspomniał i podziękował Markowi Niedźwieckiemu. To chyba jeszcze jedna oznaka tego że pożegnanie z anteną o ile już nie nastąpiło to nastąpi dziś: za 40 minut lub za 12 godzinku3a pisze:w Trojce wciaz ani slowa o tym. Tak sie zastanawiam, ze wszyscy ci ktorzy sa teraz na urlopach i wiernie sluchaja swojej Trojeczki moga byc kompletnie nieswiadomi niczego. Czy np. Kajman wie, ze Marek odchodzi? Za 50 minut Marek u Barona, zobaczymy czy cokolwiek bedzie powiedziane...