Lista Przebojów Programu Trzeciego

już nie.

abd3mz pisze:Rozpoczynam I turę głosowania:

chyba chodzi o Turę nr 3? I i II tura już były

No to znowu ja pierwszy?

1. Czekanie - Kremlowskie Kuranty
2. Hard Lovin' Woman - Juliette Lewis
3. Salvation - Scanners
4. Trouble Seeker - Cypress Hill feat. Daron Malakian
5. Hell's Bells - Cary Ann Hearst

Nr 4 szczególnie mi się podoba, nawet go sobie ściągnąłem (podobnie uczyniłem z nr 2 i jednym z utworów spoza wymienionej przeze mnie 12-ki. Audiofeels już wczesniej kopnął ten zaszczyt) ale widzę może z 3% szans na dodanie go do zestawu. W ogóle z tej piątki realnie (i to mocno!) na dodanie oceniam jedynie miejsce 1, no może 3 (podobno w niektórych kręgach jest to znana rzecz). Miejsce piąte powinno mieć:
Nothing else matters - Audiofeels
ale zostało zdyskwalifikowane za zbyt długie i nieprzerwane dobijanie się do zestawu . Dlatego wskoczył kawałek pierwszy z następnej grupy, w której także znajdowały się (kolejność dość dowolna, ale mniej więcej ustalona):

Kings And Queens - 30 Seconds To Mars
Me and my guitar - Tom Dice
Posiedzimy sobie razem w kuchni - Elżbieta Adamiak & Krzysztof Kiljański
The hope that house built - Future of the left
Wiedza - Pustki feat. Nosowska
Tanie Dranie - Maciej Maleńczuk & Paweł Kukiz

Pozostałe utwory jako propozycje do zestawu nie znalazły u mnie żadnego uznania niestety.

abd3mz pisze:

macor70 pisze:10 Miles Stereo - Beach House

10 Mile Stereo. proszę zwracać uwagę na dokładną pisownię.

I tu, z tym tytułem pojawia się problem, ponieważ we wkładce - na okładce jest napisane 10 Mile Stereo a po zripowaniu płyty do mp3, czyli z zapisu na płycie pojawia się tytuł 10 Miles Stereo...
Nie bardzo wiem co jest bardziej poprawne????? Postaram się to wywnioskować z tekstu - jeśli się da. A może ktoś ma większą wiedzę na ten temat...

macor70 pisze:po zripowaniu płyty do mp3, czyli z zapisu na płycie pojawia się tytuł 10 Miles Stereo...

po zripowaniu do mp3 pojawia się taka tracklista jaką jakiś użytkownik internetu wpisał do ogólnodostępnej bazy, np. cddb czy musicbrainz. zdecydowanie należy kierować się okładką płyty.

Moje głosy są następujące:

1. 10 Mile Stereo - Beach House
2. Last Weekend - The Tiny
3. Salvation - Scanners
4. The World Without - A Fine Frenzy
5. Tacy sami (live) - Cree feat. Orkiestra

A nastepnie, dla ciekawych :
6. In the Distance Fading - God Is An Astronaut
7. Hell's Bells - Cary Ann Hearst
8. Steel that sleeps the eye - Baroness
....

I krótkie uzasadnienie pierwszej piątki:
1... bo będę chyba jedynym, który zagłosuję na ten utwór - a głosuję nań..., bo cała płyta jest cudownie spójna i specyficznie piękna... I trudno wybrać jeden utwór z tej płyty jako reprezentatywny, bo z kawałków, fragmentów nie uda się odnaleźć zawartego tam piękna.
2... bo to piękny utwór jest a i zespół w dodatku ze Szwecji, czyli z północy mojej ulubionej:)...
3... bo ten utwór zachęca do posłuchania pozostałych kawałków i zagłębienia się w ich twórczości...
4... bo ta kobieta, Alison Sudol o niesamowitym talencie muzycznym, potrafi poruszać się po różnych gatunkach muzyki w sposób perfekcyjny. Po nostalgicznym albumie "One Cell in the Sea" następny "Bomb in a Birdcage" jest kolejnym, udanym i jakże zaskakującym i ciekawym wcieleniem artystki...
5... bo to z polskich utworów jest zdecydowanie "moje"....

abd3mz pisze:

macor70 pisze:po zripowaniu płyty do mp3, czyli z zapisu na płycie pojawia się tytuł 10 Miles Stereo...

po zripowaniu do mp3 pojawia się taka tracklista jaką jakiś użytkownik internetu wpisał do ogólnodostępnej bazy, np. cddb czy musicbrainz. zdecydowanie należy kierować się okładką płyty.

Dzięki za wyjaśnienie, ale po powrocie do domu i tak sprawdzę to dokładniej, bom zafrapowany tym.

Miszon pisze:widzę może z 3% szans na dodanie go do zestawu. W ogóle z tej piątki realnie (i to mocno!) na dodanie oceniam jedynie miejsce 1, no może 3

moim zdaniem powinniśmy się kierować właśnie tym co ma szansę dostać się do zestawu...

Miszon pisze:Miejsce piąte powinno mieć:
Nothing else matters - Audiofeels
ale zostało zdyskwalifikowane za zbyt długie i nieprzerwane dobijanie się do zestawu .

abd3mz pisze:po zripowaniu do mp3 pojawia się taka tracklista jaką jakiś użytkownik internetu wpisał do ogólnodostępnej bazy, np. cddb czy musicbrainz. zdecydowanie należy kierować się okładką płyty.

nie zawsze. zdarza się coraz częściej, że wydawca zapisuje tytuły utworów na płycie. I przy zgrywaniu do mp3 np. prościutkim programem cdex, widać te tytuły. Tylko, że też często dane te nie są spójne z okładkami i tego nie rozumiem

1. The Hope that House Built - Future Of The Left
2. Czas zmartwychwstania - Bez Jacka & Chór Voce Angeli & Krakowska Orkiestra Kameralna
3. Nomads - Steve Hackett
4. Nothing Else Matters - Audiofeels
5. In the Distance Fading - God Is An Astronaut

moje głosy:

1. Luciforms - The Mars Volta
2. Wiedza - Pustki feat. Nosowska
3. Czekanie - Kremlowskie Kuranty
4. Kings And Queens - 30 Seconds To Mars
5. Salvation - Scanners

ad. 1 nie bardzo wierzę, ale oprzeć się nie mogłem
ad. 3 jedyny utwór z płyty, który lubię. Gdyby nie męski wokal to byłoby jeszcze kilka fajnych utworów...

- "zdyskwalifikowane za zbyt długie i nieprzerwane dobijanie się do zestawu" z tego powodu nie dostały szansy ode mnie: God Is An Astronaut i Disperse.
- z innych przyczyn głosu nie dostały: Cree oraz Maleńczuk i Kukiz.

@ku3a - zasadniczo tym się właśnie kieruję,ale w tym przypadku nie potrafiłem się oprzeć. Z kolei Lewis już była na Liście,to też jej daje punkt. Poza tym przecież na 3 utwory głosować nie można. A ta lista rezerwowa z kolei nie podoba mi się aż tak bardzo, by dostała głos (Audiofeels tak,ale powód podałem). Inne rzeczy dlatego też napisałem że żadnego uznania nie znalazły,bo np. jak słyszaĺem że po 2minutach nadal jest wstęp to nawet dalej nie słuchałem.

Miszon pisze:jak słyszaĺem że po 2minutach nadal jest wstęp to nawet dalej nie słuchałem.

ku3a pisze:

Miszon pisze:Miejsce piąte powinno mieć:
Nothing else matters - Audiofeels
ale zostało zdyskwalifikowane za zbyt długie i nieprzerwane dobijanie się do zestawu .

Nie zaobserwowałem, żeby była jakaś reguła, że jak za długo, to WON,
ale rozumiem, że każdy ma własne reguły i sumienie.

Poza tym to ogólnie do głosowania tutaj należy mieć naprawdę duży dystans,
bo to w zasadzie nie "nasi kandydaci do zestawu", ale raczej "lista pobożnych życzeń",
więc luzik...
Podziwiam tych co coś tu proponują, na coś głosują, a nawet tylko zagladają podejrzeć,
jak nie idzie. abd3mz - jeszcze nie wiem jak, ale dołączę się do proteściku.

adamwadameria pisze:Nie zaobserwowałem, żeby była jakaś reguła, że jak za długo, to WON,

ja skopiowałem zdanie Miszona, bo z takiego samego powodu nie oddałem głosu na dwa utwory, które bardzo lubię. Tylko, że ja rozumiem to zdanie w taki sposób: skoro przez kilka głosowań nie spodobały się na forum na tyle, aby zdobyć "wejściówkę na płytę" , to trudno... W ten sposób za 5-6 razem mogłoby się udać, ale nie o to [mi] chodzi. Nic na siłę...

Ja mam wewnętrzną regułę "do TRZECH razy sztuka" i rzadko będę od niej odchodził (ale będę).

Yacy pisze:W ten sposób za 5-6 razem mogłoby się udać

No i tu się nie zgadzamy, bo ja uważam, że bardzo dobrze gdyby się udało.
Skoro w zestawie LP3 niektóre utwory "kiszą się" po kilkanaście tygodni i jest OK...
inne mają 5 singli... inne znikają po 2 tygodniach... to znaczy, że nie ma tam reguł,
a nie chciałbym, żeby ktoś odniósł tutaj fałszywe wrażenie.
KAŻDEJ piosence trzeba dać szanse. W moim przypadku w głosowaniu
jedynym kryterium jest na ile dana piosenka MISIE podoba.

macor70 pisze: 5. Tacy sami (live) - Cree feat. Orkiestra
(...)
8. AuksoSteel that sleeps the eye - Baroness

Tu nie ma błędu?

Ja będę nawet 10 razy głosował na jeden i ten sam utwór, jeśli będzie w moim odczuciu lepszy od większości pozostałych zgłoszonych utworów.

Rozumuję dokładnie tak samo jak Yacy. Ale nikogo nie nakłaniam do takiego myślenia.
Podobnie jak do tego,że jeśli czuję że utwór jest bardziej nadający się na NL lub (po latach) TW,to nie daję mu głosu na LP. Głównie dlatego,że kilka% szans na dodanie * kilka% szans na zagranie na antenie = ~0% szans na głosy. A nawet takie nagrania zespołów mających sporo fanów nie radzą sobie na Liście w sposób na jaki zasługują (np.Riverside). Jakby nawet zdarzył się cud i te %*%*%*akcja promowania dały poczekalnię,to jakby to zabrzmiało przez 40sekund??
Po prostu niektóre utwory nie powinny wchodzić na Listę (Stairway to heaven na liście przebojów? Brzmi dziwnie. Przekonaliśmy się ostatnio,kiedy TW stał się LP).

"Śpiworki" to świetny przykład, że nie ma reguł.
W przypadku prawdziwego przeboju na LP3 musi coś zatrybić - tu i teraz.
Nie pomoże żadna sztuczna promocja, nie przeszkodzi sztuczna antypromocja.
Słowo "sztuczna" jest tutaj kluczowe.
Nie bierz tego zbytnio do siebie, ja Cię rozumiem, choć się z Tobą nie zgadzam. Po prostu.
Gdyby się kierować tylko tym co pasuje, to nie byłoby późnego Papa Dance na LP3 (szary wiruje pył... brrr...),
"Lambady", a na Archive - Again nigdy nie mógłbym oddać głosu. A głosowałem.

Natomiast TW (to ogólne, rzecz jasna) to był jakiś nalot kosmitów (literka U?). Trzask prask - było minęło.

adamwadameria świetnie to wytłumaczył.

Cieszę się, że "Czekanie" się podoba, chyba się nie spodziewałem . Ok, już nic nie mówię, bo zapeszę.

Yacy pisze:moje głosy:
3. Czekanie - Kremlowskie Kuranty
ad. 3 jedyny utwór z płyty, który lubię. Gdyby nie męski wokal to byłoby jeszcze kilka fajnych utworów...

Zdecydowanie się zgadzam! Szkoda że żeński jednak nie dominuje. Choć mnie podobają się jeszcze 3 inne kawałki, w tym jeden z męskim .

adamwadameria pisze:"Śpiworki" to świetny przykład, że nie ma reguł.

No ale przyznasz, że nie mają kilkuminutowego intro .

adamwadameria pisze:W przypadku prawdziwego przeboju na LP3 musi coś zatrybić - tu i teraz.

No i mnie te kawałki po chwili słuchania nie zatrybiły i już. To prostsze wytłumaczenie. Może być? Przecież to tylko mój osobisty głos i w zasadzie nic komu do tego, jak głosuję.

adamwadameria pisze:Gdyby się kierować tylko tym co pasuje, to nie byłoby późnego Papa Dance na LP3 (szary wiruje pył... brrr...), "Lambady", a na Archive - Again nigdy nie mógłbym oddać głosu. A głosowałem.

Ale późnego Papa Dance nie było na Liście (ostatni kawałek - 1989 rok). Lambada - mega hicior, sam wówczas szalałem za tym . Archive - wyjątek. Zresztą wersja 5minutowa jest także, często grana zresztą (zresztą, w tej długiej wejście wokalu jest po 30 sekundach). Osobiście ja zacząłem głosować na ten kawałek dość szybko po wejściu do 30-ki, ale przestałem po kilku tygodniach i ponownie dopiero po około roku zacząłem .

Miszon pisze:to tylko mój osobisty głos i w zasadzie nic komu do tego, jak głosuję.

<kiwa mocno głową na tak> Oczywiście, ba, tłumacz sobie swoje głosowanie jak chcesz. Mnie chodziło tylko o to,
żeby nikt nie myślał, że zgłaszamy i głosujemy na dany utwór przez 2 tygodnie, a potem wio i sio.

Miszon pisze:Ale późnego Papa Dance nie było na Liście (ostatni kawałek - 1989 rok).

Papa Dance to dla mnie skład z Wawrzyszakiem na wokalu, potem to już komercha .

Miszon pisze:Archive - wyjątek.

Możnaby mnożyć przykłady mniej lub bardziej udane, jednak chciałem podkreślić,
że nie ma reguły, który utwór stanie się przebojem i kalkulacje procentowe... wymiekają.

Neo01 pisze: Szkoda że żeński jednak nie dominuje. Choć mnie podobają się jeszcze 3 inne kawałki, w tym jeden z męskim .

może dam mu jeszcze szansę. Może... Pierwszy raz mnie po prostu odrzucił i nie zachęca do sięgnięcia po raz drugi!