Lista Przebojów Programu Trzeciego

adameria pisze:dostałem kolejną porcję pieczonych gofrów, także jest pozytyw.

Ale to nie te gofry co jeden z nich występuje w Puchatku?

Od takiej muzyki w trakcie "kolacji przy świecach" można co najwyżej tę kolację zwrócić

kajman pisze:

adameria pisze:dostałem kolejną porcję pieczonych gofrów, także jest pozytyw.

Ale to nie te gofry co jeden z nich występuje w Puchatku?

"Co jesst, sssynku?"

mowgli pisze:O co chodzi z tymi kolacjami przy świecach? Ma to jakiś związek z panią Żakiet/Bukiet?

Balonik tak zawsze mówi jak jest (przynajmniej jego zdaniem) nastrojowe nagranie.

FOXD pisze:Plastic i Dafty notują klejny spadek, jednak nazbyt mały.

Akurat dla Dafta to pierwszy po sporym skoku tydzień temu.

Kto z Was, forowiczów, jest szczęśliwy? Pochwalcie się.

mowgli pisze:O co chodzi z tymi kolacjami przy świecach?

To jest powiedzonko Redaktora Piotra, które słyszę od lat i mnie nie dziwi. Nic-a-nic. Myślę, że zwyczajnie - wyobraź sobie stół, obrus, świece, tą drugą osobę, która tak maślanie patrzy Ci w oczy, a w tle śpiewa Żorżyk. I to jest tak słynna "kolacja przy świecach". Przecież radio to teatr wyobraźni.

4989341 pisze:

gżegoż pisze:Ogólnie to cieszyć może lekkie przewietrzenie poczekalni i że wypadło z niej aż sześć utworów.

wyleciało pięć
jeden zagości w top30

Przepraszam za błąd. Jak się pisze w trakcie słuchania, to dużo łatwiej o pomyłkę

LLucky pisze:

gżegoż pisze:Ciągle jeszcze nie rozumiem, dlaczego w tak krótkim odstępie czasu dodano do zestawu dwa utwory Pustek. Oba są dobre, ale jednocześnie raczej nie mają szans na sukces i zapewne jeden z nich przez to przepadnie

Chyba dlatego, że pierwszy i tak nie mógł się przebić. Drugi wszedł od razu. Trochę zresztą jestem tym zdziwiony, bo oba równie dobre, a może nawet pierwszy nieco lepszy.

Wcześniejszy był przez przez pierwsze dwa tygodnie na 51. miejscu, a w trzecim tygodniu już dodano następny. Chyba trochę szybko stwierdzono, że ten pierwszy sobie "nie radzi" i trzeba dodawać drugi Zresztą całkiem możliwe, że gdyby nie obecność pierwszego, to ten drugi od razu radziłby sobie jeszcze lepiej. W każdym razie wciąż kibicuje obu, ale bardzo dziwi mnie ta sytuacja

konwicki1980 pisze:Słuchałem wywiadu z Oldfieldem u Kaczkowskiego, wszystko było fajnie poza jednym szczegółem, gdy Piotr próbował wmówić Mike'owi, że w Polsce ludzie mówią na niego "Staropolski".

a mi się ta sytuacja bardzo spodobała

Nooo i Pharelce trend sie odwraca

seblit pisze:Od takiej muzyki w trakcie "kolacji przy świecach" można co najwyżej tę kolację zwrócić

Te świece się mają palić i nie należy ich jeść.

kajman pisze:

adameria pisze:dostałem kolejną porcję pieczonych gofrów, także jest pozytyw.

Ale to nie te gofry co jeden z nich występuje w Puchatku?

W książce żadnych gofrów nie było.

Emilia pisze:Kto z Was, forowiczów, jest szczęśliwy? Pochwalcie się.

Ja i to w zasadzie notorycznie.

JaceK pisze:

Kod: Zaznacz cały

|  22 |   0 |    1 |     N | Magic - Coldplay                                            | ZG   |

Oj, za wysoko ta nowość.

kajman pisze:

Emilia pisze:Kto z Was, forowiczów, jest szczęśliwy? Pochwalcie się.

Ja i to w zasadzie notorycznie.

U mnie ów stan także jest dominującym

LLucky pisze:

kajman pisze:

adameria pisze:dostałem kolejną porcję pieczonych gofrów, także jest pozytyw.

Ale to nie te gofry co jeden z nich występuje w Puchatku?

W książce żadnych gofrów nie było.

Nie wiem jakie były w filmie o Puchatku, także sorry...

Coldplay przyzwoicie jak na Coldplay, ale tylko trzyma poziom.

LLucky pisze:

kajman pisze:

adameria pisze:dostałem kolejną porcję pieczonych gofrów, także jest pozytyw.

Ale to nie te gofry co jeden z nich występuje w Puchatku?

W książce żadnych gofrów nie było.

Wiemy, w filmie Gofer wyraźnie zaznacza, że go nie ma w książce.

Emilia pisze:Kto z Was, forowiczów, jest szczęśliwy? Pochwalcie się.

Ja jestem szczęśliwy, bo w środę strzeliłem (nomen omen) trzy bramki grając na Orliku. Z tego szczęścia to aż mnie dziś wszystko boli.

seblit pisze:Od takiej muzyki w trakcie "kolacji przy świecach" można co najwyżej tę kolację zwrócić

Super!
Pisałem już kiedyś, że to określenie jest chyba nadużywane przez redaktorów prowadzących i dlatego trochę już irytuje

LLucky pisze:W książce żadnych gofrów nie było.

Zgadza się. A Tygrys pojawił się dopiero w Chatce i ktoś czytając Kubusia też może być zdziwiony. Zresztą rozdział z pojawieniem się Tygrysa i tym co tygrysy lubią najbardziej to mój absolutnie ulubiony. Także do czytania dzieciom.

Ależ mam dzisiaj opóźnienie w odsłuchu przez neta, u mnie dopiero gniot Plasticowy leci

obok brusa, zapewne nieznajomy wyleciał...

mowgli pisze:O co chodzi z tymi kolacjami przy świecach?

A ja myślę, że Balonik czasami w ten sposób ironizuje, że musi grać jakieś smęty.