Słuchałem dwóch oficjalnych singli i muzycznie są znacznie gorsze i może to zadecydowało. Ale mogli dodać coś niesinglowego, bo są tam dwa całkiem fajne utwory. Natomiast też dziwię się, co robiły gnioty CLG w zestawie. Były znacznie gorsze od tego pierwszego utworu. Ale to są tylko moje odczucia, a wybierający mogli mieć inne.seblit pisze:No tak, kilkanaście tyg. w pierwszej 10 zasługuje tylko na dodanie jakiejś świątecznej słabizny i pominięcie oficjalnych singli, a nadzwyczajny sukces, jakim jest 1 tydz. na miejscu 30, należy nagrodzić dodaniem kilku kolejnych singli, z których żaden nawet poczekalni nie powąchał. Taka to logika.kajman pisze:No jeżeli miejsce w top30 nie jest sukcesem to co jest? Ale jak dla mnie też go za dużo.
A Hurts był drugi w zestawie i jakoś się nie przebił.
A tak poza tym to uważam, że na liście powinny być notowane wyłącznie wersje studyjne - bo może ktoś po klęsce Airbaga wpadnie na pomysł dodania live albo unplugged tego utworu.
No ja się nie upieram przy wersjach studyjnych. Dla mnie mogą być koncertowe jak najbardziej, ale zdecydowanie jestem za tym, żeby jednak to były inne utwory niż te, które kiedyś były na liście.