Re: 1519 - 11.03.2011, MN
: pt mar 11, 2011 8:34 pm
Kod: Zaznacz cały
| 42 | 46 | | +4 | Le Long De La Route - Zaz | ZG |
Forum pozytywnie zakręconych wokół LP3
https://forum.lp3.pl/
Kod: Zaznacz cały
| 42 | 46 | | +4 | Le Long De La Route - Zaz | ZG |
Jakbyś mu tak powiedział to by się wkurzył bo FF to całe jego życie, a tak naprawdę na początku to dosłownie solowy projekt, bo pierwszą płytę nagrał w zasadzie sam, a projekt nazwał FF by uciec od tematu Nirvany i nie jechać tym koniu.Gary pisze:Jezu dość już tego wspominania. Trzeba żyć dalej FF mają już 17 lat, a Ghrol w z Nirvaną grał tylko z 4 lata![Ghrol to po pierwsze Nirvana, po drugie Them Crooked Vultures, po trzecie dopiero FF.marsvolta pisze:zbyszu pisze:50 (N) Foo F. - czyli gitarowe granie. Wspomnienie po Nirvanie. Szkoda, że Curt....chorobcia
aaa, no tak. wiedziałam, to było do przewidzenia już tydzień temu.słoik pisze:W zestawie Afro wiąże sobie Krawat.
Ja już wolę Kaczkę, ale P!nk na pewno lepsza od Dżeksona z Ejkonem.kajman pisze:Jeżeli Hurts mógł być w top5, a Kaczka w top30, to P!nk zupełnie mnie nie dziwi, bo jest od nich i od jeszcze sporej części utworów na liście lepsza (co oczywiście nie znaczy, że dobra).
Powodzenia, choć raczej kończy się jak się kończy...macor70 pisze:zobaczymy jak mi się uda tę symultaniczność zrealizować...
A i tak dzięki.ku3a pisze:dla Garego miała być Apocalyptica!![]()
sorry, Gary, za pomyłkę, nie zrozumieliśmy się z Niedźwiedziem.
Kod: Zaznacz cały
| 41 | 47 | | +6 | Monkey - Robert Plant | ZG |
Kod: Zaznacz cały
| 40 | 36 | | -4 | Love Will Set You Free - Whitesnake | ZG |
A to jesteś może w temacie? To ile średnio rocznie teraz spożywamy stali na głowę?uzi pisze:niech żyje chrom i stal!
mój głos na ten utwór jest możliwyPiotr pisze: CARLOS SANTANA & CHRIS CORNELL – WHOLE LOTTA LOVE
a na ten chyba raczej nie ... no chyba że ... ale serio takiej słabizny w wykonaniu Bonamassy to jeszcze nigdy nie słyszałamPiotr pisze:JOE BONAMASSA – DUST BOWL
ktoś mi powie co to jest ?Piotr pisze:K.D.LANG & THE SISS BOOM BANG – I CONFESS
SEAN ROWE – WRONG SIDE OF THE BED
To też napisałem, że szanuję jego dorobek w FF. Ale jest wielu muzyków, którzy tak myślą o swoich projektach ukochanych, choć nie wymażą czegoś, czego dokonali w projekcie innym, który jest doceniany bardziej.marsvolta pisze:Jakbyś mu tak powiedział to by się wkurzył bo FF to całe jego życie, a tak naprawdę na początku to dosłownie solowy projekt, bo pierwszą płytę nagrał w zasadzie sam, a projekt nazwał FF by uciec od tematu Nirvany i nie jechać tym koniu.
Tym bardziej że cofanie się do przodu może być co nie bądź trudnePaTToN pisze:Trzeba szukać nowości, a nie cofać sie do tyłu