Lista Przebojów Programu Trzeciego

kocin pisze:Ukazał się dzis nekrolog ? W łódzkim wydaniu GW nie ma

Pod Wawą ukazał się na 13 stronie dodatku "stołeczna". Czy ktoś wybiera sie na listę?

dajcie proszę znać czy w pozostałych częściach kraju jest.
w łódzkim naprawdę nie ma?
rozumiem, że w wydaniu krakowskim jest.

Za kilka godzin powiem, czy jest w wydaniu białostockim

W dodatku "Trójmiasto" - mimo, że mieszkam w warmińsko-mazurskim to taki jest u mnie w mieście - ukazał na stronie nr 8.


[*]

Balonik własnie znowu wspomniał. W gazecie kupionej w Ostródzie też jest

W wydaniu poznańskim również jest na stronie 8.

bobby-x pisze:Czy ktoś wybiera sie na listę?

Ja będę bardzo chciał. Jutro będę wiedzieć. Myślę, że nie będzie przeszkód jeśli chodzi o pracę i dom. Jeśli więc Trójka pozwoli, to będę.

Zdjęć ze zlotu jeszcze nie widziałem (chomik nie przysłał mi od wczoraj sms-a zwrotnego...), ale od razu mówię, że akceptuję.

leszekno pisze:W wydaniu poznańskim również jest na stronie 8.

We wrocławskim także.

dzięki za wszystkie potwierdzenia.

ja z kolei potwierdzam, że na Liście będę.

W wydaniu opolskim również.

przepraszam
jest w dodatku łodzkim na stronie 10

Już ochłonąłem z pierwszego szoku, więc mogę napisać, co czuję. W pierwszej chwili, w poniedziałek po południu, kiedy wszedłem na wątek Znawcy, a tam post neon.ki i kajmana, który mówi o Bodeczku "był", poczułem taki dziwny narastający strach połączony z niepewnością, że może to nie tak, tylko coś źle odczytałem. I odruchowo wszedłem na wątek zlotowy, bo pierwsze, co mi przyszło w tym momencie do głowy, to wspomnienie listy, kiedy z przyjemnością (ale i zazdrością) słuchałem wypowiedzi Forowiczów na antenie. Myślałem wtedy, jak fajnie usłyszeć kogoś, kogo zna się tylko "z klawiatury" i kolejny raz obiecywałem sobie, że któryś zlot będzie również moim pierwszym, niech no tylko wyrosnę z pieluch... A słuchając stremowanego Bodeczka pomyślałem sobie, o tak samo pewnie bym wypadł na antenie, zżarty przez tremę, nie to co niektórzy wyjadacze...
pierwszy wątek, na który wszedłem, to "Kiedy VII zlot?", a tam jako jeden z ostatnich, post Bodeczka z piątkowego popołudnia:
" a ja jeszcze w pracy, ale za niedługo do domku, potem nyny, jutro świtem pobudka i E-7 jest moja ...
do zobaczyska!"
A potem już właściwy wątek i... szok
Czytając Wasze posty sam miałem co chwilę gulę w gardle. I jeszcze większy żal, że nie byłem na zlocie, też jako "nowicjusz"... A jeśli kiedyś będę, to nie poznam jednego Zakręconego-na-punkcie-listy.
Chyba nawet nie pomyślałbym wcześniej, że tak mnie zdołuje ta tragedia, bo przecież nie znałem Go osobiście, nie komentowaliśmy bezpośrednio tych samych wątków, kojarzyłem Go bardziej, niż przeciętnego użytkownika forum, bo Jego posty były niestandardowe- zwykle humorystyczne, pogodne i z przymrużeniem oka. Chociażby ten z głosowania na 1444 notowanie, kiedy w ostatni piątek rano napisał:
"nie zdążyłem, będę musiał kupić lecytynkę ..."
ot, Bodeczek, pomyślałem, nie wścieka się, że w związku ze zlotem ku3a zamknął głosowanie wcześniej, tak samo, jak nie obruszał się, gdy ku3a wytykał błędy w formacie głosów.
Cieszę się, że spełnił swoje marzenie mogąc być na zlocie i na Myśliwieckiej podczas listy. To musiało być bardzo stare marzenie, zważywszy, że był z listą od 27 lat, czyli tak naprawdę przez całe "świadome" życie. Sam słucham lp3 od wieku 15-16 lat i pamiętam coraz mniej z czasów, kiedy nie było listy w moim życiu.
Taka jest ironia losu, że Jego odejście jest związane z Listą, której tak dużym fanem był przez całe życie.
Jeżeli Jego rodzina rozumiała i podzielała tę pasję, to mam nadzieję, że kiedyś łatwiej będzie im zrozumieć i przyjąć do wiadomości Jego odejście wiedząc, że m.in. dziki lp3 był szczęśliwy. Ale to kiedyś, bo teraz mają prawo znienawidzić Trójkę, forum i listę.
Jest mi bardzo przykro.
Współczuję Jego rodzinie i znajomym i łączę się w bólu.

ku3a pisze:dajcie proszę znać czy w pozostałych częściach kraju jest.

Jest na str.5 w dodatku świętokrzyskim.

ok, wygląda na to, że jest wszędzie, nawet jeśli z jakiegoś regionu nie mamy jeszcze informacji.

...

Audycja Hey Joe (a w zasadzie Hey Bodeczek) jest już na chomiku. O tu:
http://chomikuj.pl/Miszon/RADIO+ORBIT

kocin już napisał że jest w łódzkiej GW,
wiem od brata że jest też w śląskiej...

ku3a pisze:dajcie proszę znać czy w pozostałych częściach kraju jest.

w lubelskim jest.

Ku potwierdzeniu - w białostockim dodatku na 5 stronie...

Miszon pisze:Audycja Hey Joe (a w zasadzie Hey Bodeczek) jest już na chomiku. O tu:http://chomikuj.pl/Miszon/RADIO+ORBIT

Właśnie przesłuchałem. Te utwory brzmią całkiem inaczej, mimo, że prawie wszystkie znałem dzisiaj usłyszałem je jakby od nowa

Dede pisze:pierwszy wątek, na który wszedłem, to "Kiedy VII zlot?", a tam jako jeden z ostatnich, post Bodeczka z piątkowego popołudnia: " a ja jeszcze w pracy, ale za niedługo do domku, potem nyny, jutro świtem pobudka i E-7 jest moja ...do zobaczyska!"

To był już ostatni post...

nie wiem co napisać, w głowie pustka...
utrata życia to zawsze tragedia.
w opolskim wydaniu przeczytałem i na forum
mimo iż go nie znałem, to zrobiło mi się strasznie przykro...

[*]

ku3a pisze:dajcie proszę znać czy w pozostałych częściach kraju jest.

W Bydgoskim jest na str 8

ależ mi brakuje słów na cokolwiek...
wpadłam w jakiś dziwny stan... jak widzę jakiegoś człowieka podobnego posturą, wyglądem i ubiorem do Bodeczka, to od razu myślę, że to on i że dobrze mi się wydawało, że coś się tylko komuś pomyliło... jak widzę jakąś mapę [wczoraj np. szłam Krakowskim Przedmieściem, na którym jest wystawa dotycząca 17 IX 1939 r.], to od razu szukam trzech punktów - Warszawa, Kraków i okolice Miechowa i sobie myślę - 'jak niewiele brakowało...', jak dzieci się bawią samochodami w żłobku i jeżdżą nimi po ulicach na wykładzinie albo ja im je buduję je z klocków, to przechodzą mnie dreszcze i czuję jakiś niepokój...
czy ja kiedykolwiek w to uwierzę?...

pierwszy raz przeżyłam coś takiego, by dowiedzieć się o śmierci kogoś, kogo widziałam rzeczywiście dosłownie kilka godzin temu, gdy nikt o końcu jego życia nawet by nie pomyślał, i gdy różne jego zachowania mam jeszcze na świeżo przed oczami pamięci...

i też najsmutniejsze dla mnie jest to, że życie po prostu się toczy dalej... że tak bezdusznie trzeba sprostać własnym obowiązkom...

ku3a pisze:

Kod: Zaznacz cały

Najwięcej użytkowników online (92) było wtorek, 06.10.2009, 11:15

...

To samo było wczoraj na Hey Joe. Rekord frekwencji. Z tym, że taki rekord w ogóle nie cieszy .

ku3a pisze:dajcie proszę znać czy w pozostałych częściach kraju jest.

w zachodniopomorskiej mutacji nekrolog był na stronie 5...

[*]

neon.ka pisze:ależ mi brakuje słów na cokolwiek...
wpadłam w jakiś dziwny stan... czy ja kiedykolwiek w to uwierzę?...

Mnie wcale nie jest lepiej od poniedziałku, od drugiego telefonu Jacka potwierdzającego wiadomość. Czy w tym stanie dasz radę przyjść na Myśliwiecką. Nawet jeśli nic nie powiesz to mam nadzieję, że zapalimy świeczkę.