Lista Przebojów Programu Trzeciego

Aaa!
Rok 1987 bodajże. 5 razy na 1 (wtedy) na mojej prywatnej liście przebojów.

Kolejny świetny kawałek z jakże dobrej płyty

"Sie ściemnia" - w drugiej połowie lat 80. zespół był w rozsypce, ale ten utwór jako chyba jedyny z tego okresu zdecydowanie trzyma poziom.

adameria pisze:Aaa!
Rok 1987 bodajże. 5 razy na 1 (wtedy) na mojej prywatnej liście przebojów.

Chyba raczej zima albo wiosna na przełomie lat 1988-89.

"Stoję" tak nisko"? Granda.

Obojętnie czy stoję, siedzę czy leżę, to czuję się świetnie, gdy to słyszę .

GregF pisze:Chyba raczej zima albo wiosna na przełomie lat 1988-89.

Pewnie masz rację. Musiałbym to sprawdzić w zeszyciku.

No i znów punkowy Maanam.
Czytanie tego tekstu na filmie o Maanamie... jedna z lepszych scen kina lat 80... chyba.

adameria pisze:

GregF pisze:Chyba raczej zima albo wiosna na przełomie lat 1988-89.

Pewnie masz rację. Musiałbym to sprawdzić w zeszyciku.

W latach 1987-88 na LP3 pojawiło się kilka innych utworów z "Sie ściemnia", które jednak wyraźnie ustępowały tytułowemu.

adameria pisze:Aaa!

a nawet auć ... całkiem niedawno Sie zrzuciło z mojego podium Splina.

i tytuł jest
SIE ŚCIEMNIA
bez ogonka!!!

TT już?

Zaskakująco nisko to tango.

Zważywszy choćby na symboliczną rolę, jaką to "Tango" odegrało w okresie wspomnianego zakazu grania Maanamu w radiu, miejsce poza pierwszą 10-tką zakrawa wręcz na skandal .

Hmm, tango zdecydowanie za nisko.

Yacy pisze: a nawet auć ... całkiem niedawno Sie zrzuciło z mojego podium Splina.

Zdrajco!

to jednak coś mi uciekło... Oddech powinien u mnie być zamiast Lipstika...

GregF pisze:Zważywszy choćby na symboliczną rolę, jaką to "Tango" odegrało w okresie wspomnianego zakazu grania Maanamu w radiu, miejsce poza pierwszą 10-tką zakrawa wręcz na skandal .

Mało kto ze słuchaczy Trójki pamięta ów kontekst tego i kilku innych kwałków nie tylko Maanamu zresztą

A teraz popis Kory po raz kolejny

"Oddech szczura", czyli jazda obowiązkowa . Ten utwór chyba nigdy nie doczekał się coveru, ale nic dziwnego, bo Kora zawiesiła tu poprzeczkę tak wysoko, jak obecnie Anita Włodarczyk w rzucie młotem .

Witam z Witkowskiego. Bywalcy zlotu toruńskiego może jeszcze pamiętają, że Maanam to mój ulubiony polski zespół. Ale mój numer 1 - Espana forever - poleciał jeszcze rano, a numer 2 - Sie ściemnia - przed paroma minutami. Wyniki reszty raczej będę śledził z umiarkowanym zainteresowaniem.

To fakt, kazdy kolejny kawałek, to najwyższa półeczka

O! I to bardzo lubię.

I wracamy na płytę "O!" - jej najlepszy fragment, czyli "Parada", co prawda przebrzmiał już wcześniej, ale "Paranoja" też nic nie straciła ze swojej mocy po 33 latach .

Teraz mój numer jeden, szkoda że nie w dyszce.