Najpierw uwaga techniczna. Jeżeli pod pojęciem lat 80, rozumie się lata z 8 na trzecim miejscu to będą to faktycznie lata 1980-1989. Natomiast "dziewiąta dekada XX wieku" to zdecydowanie lata 1981-1990.
Jak by jednak nie patrzeć wychodzi na to, że we wszystkich dekadach numery 1 mieli Kult, Maanam, U2 i Sting . A może ktoś jeszcze?
numery 1 we wszystkich dekadach
- Yacy
- Posty: 21220
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: numery 1 we wszystkich dekadach
Depesze na 100% 
na pewno ktoś jeszcze.
edit: z tym "na pewno" to przesadziłem
powinno być:
być może jeszcze ktoś.

na pewno ktoś jeszcze.
edit: z tym "na pewno" to przesadziłem

być może jeszcze ktoś.

-
- Posty: 1291
- Rejestracja: pn lut 23, 2004 6:35 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: ...września 1982
- Lokalizacja: Lublin
Re: numery 1 we wszystkich dekadach
Dziś w zasadzie w polszczyźnie zaakceptowano już podział "anglosaski" (czyli lata osiemdziesiąte danego wieku mają końcówkę 80-89, dziewięćdziesiąte 90-99 itp.). Ale jeszcze w latach 70. poradniki językowe krzywiły się i przestrzegały, że nie wolno mówić "lata 80, lata 90.", bo to rusycyzm, a należy mówić "siódmy dziesiątek lat", "ósmy dziesiątek lat" z końcówkami odpowiednio 81-90, 91-00 itd. Tylko że co najmniej od początków lat 60. chyba ani publicznie, ani tym bardziej prywatnie nikt tak nie mówił i nie pisał, ani chyba tak nie liczył.
Myślę, że dla przeciętnego Polaka lata 80. to te z końcówkami od 80 do 89, a obecny mało sympatyczny rok zaczyna dekadę lat 20.
Re: numery 1 we wszystkich dekadach
Ano zgoda
A z DM to rzeczywiście nie zauważyłem.
A z DM to rzeczywiście nie zauważyłem.
- Yacy
- Posty: 21220
- Rejestracja: wt gru 27, 2005 11:14 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 67 30.07.1983
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Re: numery 1 we wszystkich dekadach
DM pewnie w przyszłym roku nagrają kolejną płytę, więc byliby mocnym (o ile nie jedynym) kandydatem aby mieć nr 1 w piątej dekadzie.
byliby...
byliby...
Re: numery 1 we wszystkich dekadach
Z czystej ciekawości - jak się sprzedają stare płyty? Takie najcenniejsze? One zyskują na wartości?
Re: numery 1 we wszystkich dekadach
Na upartego można podać dwóch artystów, którzy byli w pięciu dekadach na szczycie:
a) Depeche Mode - jak wiadomo prawdziwa LP3 nie istnieje, ale utwór "Ghosts Again" znalazł się na pierwszym miejscu zarówno w 357, NŚ, jak i w trujce. Czyli można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że jakby LP3 nadal istniała, byłby to numer jeden.
b) Kazik - ale w różnych konfiguracjach: Kult, solo, z Yugotonem, KNŻ, z Kwartetem ProFormą, jednak w żadnej konfiguracji nie było go we wszystkich pięciu dekadach.
Ale formalnie nie ma (i nie będzie) żadnego podmiotu będącego na pierwszym miejscu w pięciu dekadach.
a) Depeche Mode - jak wiadomo prawdziwa LP3 nie istnieje, ale utwór "Ghosts Again" znalazł się na pierwszym miejscu zarówno w 357, NŚ, jak i w trujce. Czyli można z dużą dozą prawdopodobieństwa stwierdzić, że jakby LP3 nadal istniała, byłby to numer jeden.
b) Kazik - ale w różnych konfiguracjach: Kult, solo, z Yugotonem, KNŻ, z Kwartetem ProFormą, jednak w żadnej konfiguracji nie było go we wszystkich pięciu dekadach.
Ale formalnie nie ma (i nie będzie) żadnego podmiotu będącego na pierwszym miejscu w pięciu dekadach.