Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Vinyl84 pisze:No to pytanie komu wierzyć Bodeczkowi (1971), Kajmanowi (1981) czy adr (1991). Ale Jakie Ja pytania zadaje w sylwestra. Pewnie już wszyscy balują
Zdecydowanie adrowi. A ja siedzę sam w domu i pewnie zabiorę się do liczenia naszego tropu (tfu topa - dobrze, że nie napisałem trupa ) wszech czasów.
Na dzisiejszą 50 nie zdążyłam, bo miałam jakiegoś trojana na kompie. Jutro obiecuję trwać z wami
ogólnie uważam to notowanie za niezłe, ale i tak czekam na czołówkę, czyli na jutrzejsze popołudnie.
A, i bardzo miło mi się zrobiło, jak przeczytałam podpis ku3y
antherdil pisze:Ogólnie za dużo U2, a za mało (fantastycznego, oczywiście, że fantastycznego) progresywnego grania - gdzie King Crimson (nie licząc ogranego Epitaph...), gdzie Camel, gdzie Jethro Tull?
Jak pies Pawłowa reaguję na słowa King Crimson. Zgadzam się całkowicie, że powinno ich być znacznie więcej. Ale w zestawie do głosowania są tylko 3 w tym nienajlepsze I talk to the wind. Ale Schizofrenik - mój numer 1 w głosowaniu, nawet się nia łapie. A powinny być w zestawie jeszcze przynajmniej In the court... i Starless, chociaż i tak dla mnie nic nie pobije Islands i Formantera lady.
popieram w 100%, U2 zdecydowanie za duzo, jak co roku. Dla mnie bardzo brakuje:
1. Bob Dylan - Like a Rolling Stone
2. King Crimson - 21st Century Schizoid Man
3. Jethro Tull - Bouree
4. Lynyrd Skynyrd - Free Bird
Tak z grubsza to wlasnie tych 4 brakuje najbardziej.
właśnie wróciłem do domu - Under The Bridge na pewno 1991 sorry za ewentualne nieścisłości . dlaczgo nmie wiem, a tak w ogóle nie piłęm mdzisja alkoholu ...
Bodeczek pisze:właśnie wróciłem do domu - Under The Bridge na pewno 1991 sorry za ewentualne nieścisłości . dlaczgo nmie wiem, a tak w ogóle nie piłęm mdzisja alkoholu ...
to coś cieniutki sylwesterek... nam się udało jeszcze Mieczysława zaliczyć!
Ryjeq pisze:Dla mnie bardzo brakuje:
1. Bob Dylan - Like a Rolling Stone
2. King Crimson - 21st Century Schizoid Man
3. Jethro Tull - Bouree
4. Lynyrd Skynyrd - Free Bird
Tak z grubsza to wlasnie tych 4 brakuje najbardziej.
Mi brakuje znacvznie więcej, ale przede wszystkim Twojego numeru 2 i mnóstwa piosenek, które nie były w zestawie.
Do drugiej części zostało 2 godziny 10 minut.
Przy odliczaniu do startu promu kosmicznego, załoga już dawno siedzi w kabinie i czeka na start. Ja też czekam. W tle leci Pink Floyd i lista z komputera, ale to takie przygotowanie do nadchodzącego tajfunu.
Może się narażę słuchaczom Trójki i fanom Topu, ale od kilku lat top jest po prostu nudny!!!! Ciągle te same piosenki, przesuwają się tylko w prawo i lewo, jedyne co nowe to Again wypaliło, ale poza piosenkami artystów, którzy odeszli (Czesław Niemen, Marek Grechuta...) to nic się nie dzieje! Nie wiem czy wiecie, ale właśnie na Złotych leci Top i tam jest ten klimat, którego tutaj nie ma. Inne piosenki, niektóre te same, ale brzmią jakoś inaczej, nie są może takie ambitne jak tutaj, ale przyjemnie mi się słucha. Po 14 dwa topy na raz!:) to się będzie działo!! A od 15 Pan Marek:) Pozdrawiam. Tomi
W RZP to pierwszy Top Wszechczasów, dlatego jest świeższy, muzycznie to porażka: "July Morning", "The Lady in Red", "Obława", "Moonlight Shadow", trójkowy Top jest bardziej spójny i przez to strawny.
redaktor do banii! przedstawił się z 40 razy! ale się nauczy jeszcze. dobrze, że piosenki na Trójce są spójne, ja nie mam nic przeciwko. Ale spójnych piosenek nie jest 100 czy 120, która przewijają się przez 5 i więcej lat, ale tych piosenek jest tysiące! Niech coś się zmieni np ograniczyć ilość piosenek jednego wykonawcy do 3,5 maks (chociaż ja na swoim topie mam 9 piosenek pink floyd)...
jak juz pisalem, dla mnie [i, jak widze, nie tylko dla mnie] top trójkowy nie jest żadnym wyznacznikiem. nie wiem jak tam jest w topie złotych przebojów, ale z tego co niektórzy piszą bardziej obiektywnie - chociaż pewnie i tak wiele stylów muzycznych nie ma żadnego reprezentanta....
p.s. moim zdaniem "obława" to swietny kawalek
heh, dzis bedzie ciezko - Top Trojkowy (ja zostaje przy nim), Top RZP, a na poczatku jeszcze Ga-Pa . Coz, trzeba bedzie wlaczyc telewizor w drugim pokoju, podsluchiwac co tam sie dzieje i podbiec tylko aby obejrzec skoki Polakow. Oczywiscie trojki .
już za chwileczkę, już za momencik rozpocznie się odliczanie finałowej 50
czekam z niecierpliwością na "Zombie" i "Californication"
za oknem śnieży bardzo mocno... na moje oko spadło już 25cm a ulice jak zwykle nieodśnieżone