Dzięki za te spokojne, wyważone 3 ostatnie posty.
Temiku - dzięki za Twój wpis. Dla mnie jesteś ważną częścią forum, nie tylko dzięki dobrej robocie wykonanej przy okazji Foroderyków czy Znawcy.
Neo - dzięki za przyznanie się do jakichś błędów. Może to dobry początek, by uzdrowić całą sytuację? Każdy mógłby wskazać co sam mógł zrobić lepiej, a nie co inni powinni robić.
W takim razie ja mogłem rzeczywiście wcześniej zareagować, a nie naiwnie liczyć, że sytuacja się rozwiąże pozytywnie, ponieważ uczestniczą w niej osoby, z których większość zna się osobiście.
jollyroger72 pisze: ↑wt lut 22, 2022 12:38 am
ku3a pisze: ↑wt lut 22, 2022 12:15 am
Jątrzysz konflikty, zamiast próbować je gasić.
pisząc to, po raz kolejny udowadniasz, że przyjmujesz postawę "na przeczekanie". Czy naprawdę widzisz tylko jedną stronę medalu?
A jaka byłaby Twoim zdaniem postawa nie na przeczekanie? Powypieprzanie osób z forum? To nie jest moim celem. Staram sie szukać dobrych rozwiązań. Moim celem jest, by ludzie podali sobie rękę i potrafili dalej współtworzyć to fajne miejsce w sieci, nawet jeśli ich temperamenty czy światopoglądy się różnią.
Nie przyjmuję postawy "na przeczekanie" w rozumieniu takim, że chowam głowę w piasek i czekam co się stanie. Nie chcę uczestniczyć w sporze, a jedynie wkraczam, gdy to jest konieczne. Z kilkoma osobami rozmawiałem też w tym temacie prywatnie.
Zależy mi, żeby ludziom tu było dobrze. Wszystkim, a nie tylko niektórym. Bo i tak tych wszystkich jest coraz mniej. Widać zresztą, że coraz mniej postronnych osób się wypowiada. Nie chca się mieszać w takie szambo. Im dłużej to wszystko trwa, tym gorzej dla forum.
jollyroger72 pisze: ↑wt lut 22, 2022 12:38 am
Naprawdę myślisz, że doczekanie "wygaśnięcia" załatwia sprawę? Jak widać, tematy pozostają niewyjaśnione, a kiedy ktoś (nie tylko ja) zwróci na to uwagę, to podnosi się larum, że ktoś śmie głośno o tym mówić (w tym wypadku o tym pisać). I nie mam tu na myśli tylko dzisiejszego przypadku.
ale ten przypadek z tego wątku jest bardzo jaskrawy, więc nie pomijajmy go. Neo skomentował coś, co nie było skierowane do nikogo z Was, a Ty się do tego przyczepiłeś. Po co? Po co wprowadzałeś ten konflikt do kolejnego wątku?
jollyroger72 pisze: ↑wt lut 22, 2022 12:38 am
ku3a pisze: ↑wt lut 22, 2022 12:15 am
Jako taki powinieneś dbać również o to, by ludziom na forum było dobrze.
Zaprzestanie głosowania przez Roberta, dwóch nowych to moja wina? Skutecznie odstraszyła lub zniechęciła ich postawa ludzi, których bronisz.
Winny jest jolly, bobby i temik? A ten, który każdą wypowiedź przekręca na swoją modłę, to jest świętoszkiem?
Proponuję głębiej się nad tym zastanowić.
Winny jest każdy, tak naprawdę. Ty też mógłbyś posypać głowę popiołem. I nie odwaracać kota ogonem.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
Kubo z wszystkich mógłbym się zgodzić jeśli patrzyłbym na to w ten sposób co Ty, ale ewidentnie moim zdaniem nie zgadzam się w kwestii jątrzenia, wygaszania. Sam wielokrotnie doświadczyłem tego, że będąc nowym użytkownikiem dostawałem okant od Was tzw. starszyzny forumowej i nie boję się tu napisać skrótowo TWA, wtedy nie reagowałeś, że młodego obsiadła klika i negują wszystko co napisze. A pisał tak jak inni, pisał, że podoba mu się utwor tego czy tego, ale nie zdążył się nawet wylogować, a miał już zwrotne negujące komentarze. Wtedy była cisza niech młody sobie radzi albo spada. Ale kiedy już zauważyliście, że młody (starszy od Was wielu) nie da sobie w kaszę dmuchać odpuściliście i nawet zaczeliście chętnie mnie wciągać bliżej. Pracowałem w Foroderykach, prowadziłem Znawcę, chciałem być częścią tego forum. Teraz piszesz, że trzeba dać wygasnąć konfliktowi i że ktoś go podsyca?
Prawdę mówiąc średnio widzę związek z tym, co napisałeś o swoim przypadku. Wtedy chyba nie było takich ataków przy jakiejkolwiek Twojej opinii? Czasy, w których dołączyłeś do forum ja wspominam jako najlepsze w całej historii forum. W takim sensie, że atmosfera wtedy była najfajniejsza.
Natomiast szczegółów kompletnie nie pamiętam. Skoro piszesz, że jacyś ludzie się nie zgadzali z Twoimi opiniami, to zapewne tak było. Ale to było 13 lat temu...
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
Jeżeli konflikt narasta a za każdym razem spowodowany jest zaczepnym komentarzem to uważasz, że jollyroger72 ma za zadanie go wygasić nic nie pisząc i dalej dawać coraz szersze pole do zawładnięcia resztą osób kilku osobom?
Zawładnięcie forum?? Co to znaczy Twoim zdaniem? Co więcej, ciekaw jestem czy jakby zrobić wśród forowiczów ankietę na temat tego kto chce zawładnąć forum, to jakie by były wyniki (absolutnie nie chodzi mi o to, że uważam, że Ty, bo tak nie uważam; po prostu się zastanawiam).
Chodzi mi natomiast o to, że właśnie wcale nie jest tak, że zawsze to jest zaczepny komentarz. Przykład - właśnie ten wątek. I tutaj mam właśnie pretensje do Jolly'ego jako moderatora.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
W ten sposób chcesz by tu był porządek? Nie sądzę by taka metoda była słuszna. Pozwoliłeś na zniknięcie ostatnio kolejnym osobom z forum, tylko dlatego, że nie chciałeś popaść w konflikt z kajmanem, innymi bo to Twoi przyjaciele
Coś czuję, że zaraz będzie, że to przeze mnie zniknęli
.
A dlaczego uważasz, że miałbym popaść w konflikt z np. kajmanem? Nawet gdybyśmy się w całym tym temacie nie zgadzali (a skąd takie założenie?), to jeszcze by nie oznaczało, że będzie jakiś konflikt.
Z Jollym jestem w całkiem dobrych relacjach i mimo różnicy zdań tutaj i napisania sobie po męsku kilku szczerych zdań wierzę, że to nie wpłynie na nasze relacje i choćby na zlocie jak zawsze wymienimy kilka zdań przy browarku.
Z Bobbym znam się jeszcze dłużej, chyba dłużej niż z kimkolwiek na forum, bo spotkaliśmy się, żeby pogadać jeszcze zanim odbywały się zloty. Potem wspólnie uczestniczyliśmy w różnych inicjatywach związanych z Listą. I choć teraz były trudne zdania do napisania, bo taka akurat jest sytuacja, to też nie wydaje mi się, żeby to jakoś wpłynęło na wzajemną sympatię. Przynajmniej z mojej strony takiego zagrożenia nie ma.
Więc tu nie chodzi o to, że boję się z kimś popaść w konflikt, bo kogoś dobrze znam. Ja naprawdę przede wszystkim staram się to wszystko ugasić. Cała ta sytuacja nie wpływa dobrze ani na jedną stronę, ani na drugą, ani na mnie, ani na wszystkie postronne osoby. Nie mówiąc o tym ile czasu tracimy na pisanie postów, a moglibyśmy go spędzić na czymś innym albo pisać posty w jakichś pożyteczniejszych sprawach.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
a może wtedy wystarczyło zwrócić im uwagę(weźcie policzcie głosy chłopaka tak jak dał, stwórzcie regulamin, poinformujcie go grzecznie, bo jak nie to odejdzie, a każdego głosującego szkoda, może coś ciekawego napisze, a pisał ciekawie), napisać kilka słów, załagodzić konflikt z tymi osobami i te osoby by pozostały na forum.
Przyznaję Ci rację - mogłem tak zrobić. Nie spodziewałem się jednak, że cała ta sytuacja wyeskaluje do tego, co jest teraz.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
I uważasz, że stanięcie w obronie słabszego było ze strony jollyrogera72 czy moim czy bobbiego czymś złym?
Stanięcie w obronie słabszego jest bardzo chwalebne. Nie zgadzam się jednak z takim przedstawieniem sytuacji. Tutaj zresztą sam użytkownik też w moim mniemaniu przesadził z reakcją.
Ale tu dochodzimy do czegoś, o czym pisałem jakiś czas temu - do chęci zrozumienia drugiej strony. W całym tamtym dialogu absolutnie tego zabrakło.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
To jak zareaguje Aro na komentarz to dokładnie jak piszesz jego sprawa, ale czy inny nie może reagować na taki wpis? Jesli nie może to kajman powinien mieć 30 tys, wpisów mniej. Czy to jest w porządku? Co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie? takie stawianie sprawy nijak ma się do uczciwości.
ale o co w ogóle chodzi?...
Co ma 30 tys. postów kajmana do tego, że piszę o tym, żeby nie jątrzyć kofliktu, gdy to nie jest potrzebne? Gdyby każdy w co drugim przypadku ugryzł się w język, ewentualnie w palce, zamiast od razu rwać się do klepania nimi po klawiszach, to co najmniej połowy problemów by nie było.
To że kajmana wciskanie się w każdy jeden wątek potrafi być irytujące, to inny temat. Kajman "niestety" taki jest, że czułby konieczność wypowiedzenia się nawet na temat trzeciej ligi żużla w Kenii.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
Wskazywanie błędów? Owszem wskazujmy błędy bo błędy są wpisane w Naszą pracę, ale wskazywanie błędów, a ich ośmieszanie to dwie różne sprawy. I ta metoda jest dobra kuba i ta jest dobra tylko trzeba wiedzieć kiedy napisać tak czy tak.
Czy Twoim zdaniem wskazanie w tym wątku przez Neo błędu w wykonawcy płyty było ośmieszaniem adra?
Chyba że odnosisz się do jakichś innych przypadków.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
jesli jedna i ta sama osoba ciągle szuka wszędzie błędów i nawet tam gdzie nie powinna to uważasz, że po pewnym czasie nie narasta w kimś złość i czasem zareaguje nie tak jak byś chciał? Może warto o tym pomyśleć. Przepraszam za ten wpis, ale akurat tutaj musiałem się odnieść.
Być może łatwiej jest mi z tym przejść do porządku dziennego, bo sam często zwracam uwagę np. na różne błędy językowe i wiem, że dla niektórych może to być irytujące. Dzięki temu jednak wiem, że to nie ze złośliwości, tylko z wewnętrznej potrzeby, żeby inni nie robili danego błędu. Oczywiście jak ktoś się pozytywnie odnosi do takich poprawek, to tym chętniej danej osobie wskazuję kolejne. Niektórzy jednak z takich czy innych powodów (już nieważne jakich, według mnie) źle przyjmują to, że ktoś im zwróci na coś uwagę.
Dalej jednak uważam, że to jest jedynie kwestia rozmowy i wzajemnego zrozumienia. Ale taką rozmowę trzeba przeprowadzić bez emocji, żeby treść została przez drugą stronę przyjęta, a nie automatycznie odbita rakietką na drugą stronę. Dlatego tym bardziej cenię, że pomimo wciąż buzujących w tym temacie emocji Neo wytłumaczył swojego zachowanie. Liczę na podobne posty ze strony wszystkich.
temik3 pisze: ↑wt lut 22, 2022 10:24 am
Przepraszam za ten wpis, ale akurat tutaj musiałem się odnieść.
Cieszę się, że napisałeś, dzięki.
Neo01 pisze: ↑wt lut 22, 2022 7:11 pm
Pozwolę sobie napisać jeszcze parę słów, bo chciałbym wszystko do końca wyjaśnić.
Dzięki jeszcze raz.