1.
[8,5] Thunder - FIREBIRD - fajny energetyk, którego mi było trzeba, by przebudzić się na chwilę ze snu zimowego. Powinniśmy jak niedźwiedzie zimę przesypiać otoczeni jadłem. A wiosną wracać do aktywności. Chciałabym tak chciała ...
2.
[8,0] Gravety - CARRY ON THE FLAME - zaiste ogniste (ale tak elegancko ogniste), podtrzymuje wybudzanie rozpoczęte nr 1.
3.
[7,0] Sokół feat. Fasolki - JAK UROSNĘ - i cóż tu takiego złego słyszycie? Na tle radosnych przedszkolaków refleksje o dorastaniu. Fasolki zaśpiewały na miarę swoich najwyższych możliwości. Sokół nadgryzł, ale mi i tak smakuje. A to było moje pierwsze spotkanie z tym kawałkiem.
4.
[7,0] Sabaton - SOLDIER OF HEAVEN -sabatonowy standard nadał się do standardowego tanga. I do różańca przy wspomnieniu poległych. Kolejny wybór z kategorii energetyczniejszych potraw.
5.
7,0 Me and That Man feat. Mary Goore - UNDER THE SPELL - westernowy klimat? przeplatany rockową nutą? Bonanza.
==========================
6,0 Skambankt - 10/10 - przy wcześniejszym ocenianiu lepiej mi zabrzmiał
6,0 Eric Clapton - BAD BOY (LIVE) - takiego bad boya to lubię nawet ja i niebieskiej karty mu nie założę
6,0 Deep Purple - OH WELL - klasyka rock'n'rolla ma się dobrze
6,0 Miuosh & Zespół Pieśni i Tańca Śląsk & Ralph Kaminski - IMPERIUM - gdyby nie piszczący głosik Ralpha utwór byłby wyżej. Kompozycja piękna, wielopłaszczyznowa, Śląsk staje na wysokości zadania. Teledysk też. A Ralph nie
.
5,0 Lil Nas X ft. Miley Cyrus - AM I DREAMING - przyjemna ballada z piaskiem w głosie Miley
5,0 Gianna Nannini ft. Francesco De Gregori - DIAMANTE - kopalni diamentów tu nie ma, ale małe diamenciki można znaleźć, włoski jest bardzo śpiewnym językiem, miłym dla ucha.
4,5 Ania Rusowicz - CZEKAM NA MIŁOŚĆ - kolejna stylizacja "na mamę"
4,0 Zaz - À PERTE DE RUE - obie Zaz-y zbyt sentymentalne ... widocznie grzałek mi trzeba w tym tygodniu
4,0 Zaz - LES JOURS HEUREUX - j.w.
4,0 Placebo - TRY BETTER NEXT TIME - niby dobre, ale bez zachwytu
3,0 White Lies - I DON’T WANT TO GO TO MARS - bez wyrazu, przeszło obok mnie i nawet marsowej miny nie wywołało
3,0 Amiya - ARMOR OF GOLD - zapowiadało się lepiej, bo barwa głosu ciekawa, ale ogólnie nudno tu, nic się nie dzieje
2,0 LÉON - DANCER - disco, które mnie nie razi i chyba jednak da się zatańczyć
2,0 ILON - DREAM - j.w.
0,5Josh Pyke - TO FIND HAPPINESS - super, że takie krótkie. Przy ponad 20 nowościach czas ma znaczenie. Słodkie, przesłodzone. Nadmiar cukru w cukrze.
0,0 Envy Of None - LIAR - od pierwszych taktów męczący bit
0,0 Evergreen - LONE PLANET - j.w.
0,0 Doda - FAKE LOVE - "Like a Virgin"
to to nie jest. W tym przypadku Król jest nagi! A właściwie królowa.
0,0 Ralph Kaminski - PO PROSTU BĄDŹ - Kora w grobie się przewraca
Przebiło królową.