Hmm, ja ich widzę trochę więcej, bo 7. Domyślam się, że w swoich obliczeniach pominąłeś The Cure i Cohena. Ale weźmy też pod uwagę, że niedawno byli także Beatlesi, Bowie, Freddie, Basia i Jerzy, Lao Che (live) i jeszcze wielu innych. Nawiasem mówiąc: czy ktoś kiedyś wyjaśnił, dlaczego ten utwór Lao na liście był w wersji live, a nie normalnej, studyjnej? No a jeśli popatrzymy do zestawu, to jest tam tego jeszcze więcej (choćby „Dotyk” oraz „Oni zaraz przyjdą tu”) - ale na szczęście nie wszystko z tych „wynalazków” się przebija.kajman pisze: ↑sob maja 23, 2020 7:37 pmTylko, że w zestawie wcale tak dużo nie było. Tylko właśnie słuchacze wybierali te utwory, bo im się podobały. Nie Tobie, ja też na nie nie głosowałem, ale ktoś jednak to robił, to znaczy, że wolał Freddiego od Lianne, Noela czy Haima. W ostatnim notowaniu tych utworów było tylko pięć (10%), z czego w top 30 dwa czyli 6,(6)%.gżegoż pisze: ↑sob maja 23, 2020 5:55 pmod długiego czasu listę toczyła ogromna choroba w postaci nieracjonalnego pchania do zestawu (całej inwazji) kiepskich coverów (niekiedy auto), rozmaitych mixów, "lajwów" oraz - patrz choćby ostatni zestaw "nowości" - starych utworów, powstałych wiele lat temu.
No ja jednak widzę 2 takie: Archive i Roxette oraz jeden autocover - Metallicę. Jak tu nie mówić o dogorywaniu listy i jej agonii, skoro ktoś zadecydował o jednoczesnym dodaniu tego wszystkiego do zestawu?
Rzeczywiście pod tym względem ostatnio było lepiej, niż jeszcze kilka-kilkanaście tygodni temu, ale to nie zmienia faktu, że lista, wraz z tymi wszystkimi kiepskimi coverami, „lajwami”, mixami czy utworami nagranymi dawno temu, wyglądała karykaturalnie
Pewnie, że burzy. Zresztą nie tylko to - przecież w ostatnich latach tego wszystkiego, o czym pisałem przed chwilą, do zestawu nie dodawali Kamińska z Kowalczewskim, tylko… No właśnie, kto tak naprawdę decydował o nowościach w zestawie? W każdym razie na pewno były to w większości te same osoby, które teraz zostały tak obrzydliwie potraktowane i których teraz wszyscy żałujemy. Bez skazy więc nie byli, no ale w tej sytuacji nie ma co więcej o tym pisać, bo przypominanie, jak swoimi własnymi mocno chybionymi decyzjami obniżali prestiż listy i powodowali, że niektórzy wieloletni słuchacze (choćby ja) de facto przestali jej słuchać i traktować ją poważnie, mogłoby wyglądać na kopanie leżącego.
No bez jaj - każdy, kto w dniach 08.-15.05. głosował na Kazika (w tym 16 osób z forum) ma mieć nieczyste sumienie?
Tu się niestety zasadniczo różnimy i się nie dogadamy Ja od zawsze stałem na stanowisku, że to jest radio - sorry za wielkie litery, ale muszę to podkreślić - PUBLICZNE, a więc DLA WSZYSTKICH! Czyli dla fanów każdego rodzaju muzyki i powinno być w nim grane możliwie wszystko, co w danym czasie jest popularne w Polsce i na świecie. Czyli zarówno Ariana Grande i Sarsa z jednej strony, jak i Greta czy Papierosy z drugiej. Plus oczywiście młodzi polscy artyści, którzy dzięki Trójce i jej liście mają szansę się wypromować (jak choćby ostatnio Dorota Osińska). Od tego, by grać muzykę niszową, przeznaczoną tylko dla określonego typu słuchaczy czy wyłącznie lubianą przez jednego czy drugiego redaktora są rozgłośnie prywatne, a radio PUBLICZNE powinno być dla wszystkich. A Trójka (i w ogóle media publiczne) nie dość, że w dziedzinie publicystyki stała się radiem wyłącznie dla zwolenników tylko jednej opcji politycznej, to jeszcze pod kątem muzycznym od lat służy tylko niewielu określonym typom słuchaczy, a innymi całkowicie pogardza. To samo dotyczy artystów, zwłaszcza polskich: skoro to jest radio PUBLICZNE, to wszyscy muzycy powinni mieć możliwość zaistnienia w nim i promowania swojej twórczości - również ci uważani za komercyjnych! W tym Nowym Świecie redaktorzy będą sobie mogli grać i wpuszczać na listę (o ile jakaś tam będzie) wyłącznie to, co sami lubią, bo to nie będzie radio publiczne - a to, że czynili tak w medium publicznym, które teoretycznie powinno być dla wszystkich słuchaczy, było - ujmę to najdelikatniej, jak tylko się da - nie fair z ich strony100% racji. Chcesz posłuchać Sarsę to masz RMF czy Zetkę. Kochałem Tróją bo była inna od innych.o kuźwa! we wszystkim są gorsze!No i sorry ale w czym Ariana Grande czy Sarsa, Nykiel są gorsze od Grety, Cigaretów, Sosnowskiego?
Ale żeby nie było żadnych wątpliwości: mimo tego wszystkiego, o co od lat miałem żal zarówno do Trójkowych decydentów, jak i redaktorów, uważam, że to wszystko, co się wydarzyło od 15.05. było obrzydliwe i w całej tej awanturze stoję po stronie odchodzących dziennikarzy i mam takie samo zdanie na ten temat, co Wy wszyscy
Całe szczęście, że ja też mam prawo do własnego zdania i dlatego uważam, że wymienieni (a zwłaszcza Natalia Nykiel) są lepsi od większości ulubieńców Trójkowych (byłych czy obecnych) redaktorów, a już na pewno od tych smętnych i nudnych Cigaretów!kajman pisze: ↑sob maja 23, 2020 10:03 pmW moim odczuciu są (a konkretnie to co wykonują) i tyle. Mam prawo do własnego zdania.8azyliszek pisze: ↑sob maja 23, 2020 9:33 pmNo i sorry ale w czym Ariana Grande czy Sarsa, Nykiel są gorsze od Grety, Cigaretów, Sosnowskiego?
Znowu ta kajmanowa wyliczanka, kogo to kiedyś na liście nie było… To ja dla odmiany znów wymienię, kto kiedyś na LP3 był (i jakoś audycja przetrwała ich obecność): Numero Uno, Dead or Alive, New Kids on the Block, Ace of Base, Akon, Bloodhound Gang, Bomfunk MC's, Kool and the Gang, Ricky Martin, Scatman John, Spice Girls, Eric Prydz, Liroy, Tatu, a także początkowo, epizodycznie (jak jeszcze nie byli sławni) Britney Spears czy Ich Troje. I pewnie jeszcze wielu innych, których w tym momencie nie jestem w stanie sobie przypomnieć. Mimo tego, że w swoich złotych czasach (czyli dość długo, bo od początku do mniej więcej 2005 roku) również część wykonawców była pomijana, to nie odbywało się to na taką skalę, jak w ostatnich latach i jednak możliwa była olbrzymia różnorodność (a nie taka, jaka według kajmana jest teraz), która była największą siłą dawnej listy.kajman pisze: ↑sob maja 23, 2020 10:46 pmA jak było w l. 80-tych? Jakoś nie słyszałem Kylie Minogue, Bad Boys Blue, Modern Talkin, Taylor Dayne, Sabriny, Bestie Boys, Sandry, Aleksandra Nowackiego, Opus, Boltera, Krystynę Giżowską, Zdzisławę Sośnicką, Krzysztofa Krawczyka, Eleni, Irenę Jarocką, Urszulę Sipińską, Gaygę, Krzysztofa Antkowiaka, F.R. Davida, Fancy, Savage, Desirelles, Vanessy Paradis, Salt & Pepy, C.C. Catch, Shanice. Wiadomo, że wszystkich grać nie mogli, ale i tak lista wygląda imponująco. A pewnie gdybym mocniej pogrzebał… No i nie analizowałem pod tym kątem l. 90-tych, ale część z tych artystów by się powtarzała, a nie było też np Kelly Family
Aha, jeszcze prośba do wypowiadających się: TNIJCIE CYTATY! Cytujcie tylko to, do czego się odnosicie, a nie całe posty!