XXVIII zlot Forum LP3 - 8-11 listopada 2019, Emów

[kajman]

Fakt! Tylko może by jeszcze napisał do kiedy będzie.
No i mam nadzieję, że nie będzie jednej bardzo złej wiadomości (bo na razie nie ma dobrej).

[bobby-x]

Może będę, może nie. Jeśli tak, to najpewniej w sobotę.

A Ty znowu swoje, czyli nie będziesz. Wiem, ze jak mieszka się blisko to jest ciężko się wybrać. Bo jak jesteś daleko w Polsce i wsiądziesz już w pociąg lub bus, to już przyjedziesz.

[albarn]

Fakt! Tylko może by jeszcze napisał do kiedy będzie.

Jeśli o mnie chodzi, to będę tak jak ostatnio, czyli nocleg z soboty na niedzielę i rano powrót do Warszawy.

[Miszon]

Może będę, może nie. Jeśli tak, to najpewniej w sobotę.

A Ty znowu swoje, czyli nie będziesz. Wiem, ze jak mieszka się blisko to jest ciężko się wybrać. Bo jak jesteś daleko w Polsce i wsiądziesz już w pociąg lub bus, to już przyjedziesz.

Przede wszystkim muszę dostać wolne w pracy, co łatwe nie będzie, szczególnie że 2 osoby mają wtedy urlop.

[Martyr]

Hej. Potwierdzam, że Jacek i ja będziemy od piątku do poniedziałku, czyli 3 dni.

Pomyślałam, że może trzebaby się zastanowić czy nie fajnie byłoby w piątek zlotowy na chwilę (a może godzinkę? czy ile tam ustalimy) chociaż pójść na Liste, bo ... zacytuję DarkaM

Bardzo proszę. Obawiam się tylko, że kolejnej okazji z tym prowadzącym może nie być. Podobnie jak to dziś w Markomanii powiedział pan Marek, ja również zapamiętam to notowanie do końca życia, choć zapewne z innych przyczyn.

Mam wrażenie, że Pan Marek może ma plan skończyć pracę z LP3...

Drugiej takiej okazji jak teraz na zlocie możemy już więcej nie mieć.

[kajman]

A będzie akurat pan Marek?
No i problem jest z dojazdem po Liście.

[konwicki1980]

A będzie akurat pan Marek?
No i problem jest z dojazdem po Liście.

Problem raczej średni, zakładając wyjazd z Trójki przed 22, o 22:44 jesteśmy w Józefowie. Problem jedynie mieliby tacy jak ja posiadający duży bagaż Ja na pewno jestem za listą, choćby w jakimś ograniczonym zakresie.
Bagaż może udałoby się zostawić w dyżurce na dole

[kajman]

Mi się jakoś nie chce o 23 pieszo chodzić, a jakby LLucky cztery razy obracał to bylibyśmy wszyscy na miejscu po północy. Nie widzę tego.

[konwicki1980]

Wszyscy nie muszą przecież jechać Już nieraz tak bywało.

[kajman]

Będziemy losowali?

[Yacy]

sam nie wiem czy mnie ciągnie do Trójki czy niekoniecznie.
niestety jest to pokłosie naszych ostatnich choć dość odległych pobytów na LP3.
a z drugiej strony jeśli coś jest na rzeczy, to szkoda by było.
a z jeszcze innej strony to nie wiem czy jeśli już to "pamiętne do końca życia notowanie" nie tyczyło się wyjazdów.

ale to wszystko tylko gdybanie.
gdybyśmy chcieli/mogli to można przecież wpaść na poczekalnię i o 20.00 grzecznie się pożegnać.
ale pierwsze primo: czy możemy, i drugie primo: czy jest wtedy jakiś sensowny dojazd.

ps. wg kalendarza wychodzi, że będzie Niedźwiedź, chyba że się wybierze na urlop.

[bobby-x]

ps. wg kalendarza wychodzi, że będzie Niedźwiedź, chyba że się wybierze na urlop.

A jak to policzyłeś? A co z 1 listopada, bo chyba będzie Muzyka Ciszy więc 8.11 raczej będzie Baron.

[Yacy]

ałć. no tak...
no to chyba pozamiatane.
dzięki bobby.

[LLucky]

Jeśli chodzi o gdybanie, to ja osobiście skłaniam się ku temu, że to raczej notowanie 2000 może być tym, kiedy nastąpią jakieś zmiany, ale to jest tylko niczym nie podparte moje gdybanie.

Jeśli chodzi o kwestię wizyty na Liście i jej bardziej praktyczne aspekty, to ja osobiście w piątek będę zbyt zajęty przygotowaniami, by jechać na Myśliwiecką. Nie widzę jednak problemu, jeśli Wy tam pojedziecie, nawet (a może raczej: zwłaszcza) jeśli nie wszyscy: chętnie przywiozę do Emowa każdego i o każdej porze.

Oczywiście mogę też spróbować trochę zasięgnąć języka u dobrze poinformowanych źródeł, jak to będzie z dyżurami na LP3, ale chyba w tej sprawie znalazła by się bardziej kompetentna osoba i byłbym wdzięczny, gdyby mogła to zrobić za mnie.

[bobby-x]

Jeśli chodzi o gdybanie, to ja osobiście skłaniam się ku temu, że to raczej notowanie 2000 może być tym, kiedy nastąpią jakieś zmiany, ale to jest tylko niczym nie podparte moje gdybanie.

Moim zdaniem nic się nie wydarzy poza tym, że w 2003 notowaniu Lista Trójki zostanie najstarszą listą przebojów w Polsce.

[TStudent]

Sorry, że się wtrącam, nie będąc uczestnikiem zlotu, ale nasuwam małą (wyższego rzędu) podpowiedź: Markomania.

[Miszon]

Ostatnia czy ta 9 XI?

[TStudent]

9XI.

[neon.ka]

wypadałoby się po tych paru latach przerwy pojawić.

Pięknie się zapowiada. Niepokoi mnie tylko trochę, że neon.ka się nie odzywa.

Przecież wiadomo, że ja się zazwyczaj odzywam w ostatniej chwili.
Będę (tym razem bez mojego Ogonka), na pewno 2 noclegi, zapewne 3 ale muszę jeszcze pogadać z wszystkimi argumentami "przeciw".

bear!!!
gary - za każdym razem jak widziałam Twoje rowerowe wyczyny na fb zastanawiałam się, czy spotkania związane z lp3 są jeszcze w ogóle na orbicie Twoich zainteresowań, i proszę - mam bardzo szybką odpowiedź.

Cieszę się na spotkanie z każdym!
W sumie chętnie bym się tym razem do Trójki wybrała - aczkolwiek tylko jeśli będzie Niedźwiedź.
Jako że nie dam rady dojechać na swoje nabożeństwo, to chętnie się z Wami wybiorę na Mszę.

[kajman]

Przecież wiadomo, że ja się zazwyczaj odzywam w ostatniej chwili.

Ale niepokoić się już mogę.
A teraz to już w zasadzie prawie pełnia szczęścia . Szkoda tylko, że Aro zabraknie.

[Miszon]

U mnie jest zakaz wybierania tego weekendu jako wolnego, poza dwoma osobami które mają urlop reszta musi się zdać na los lub humor kierownika.

[ku3a]

A teraz to już w zasadzie prawie pełnia szczęścia . Szkoda tylko, że Aro zabraknie.

no ja bym jeszcze co najmniej kilka osób do pełni szczęścia dołączył.
co nie znaczy, że nie zapowiada się kapitalny zlot!

[kajman]

Toteż napisałem prawie. Ale dwa powroty po dłuższym czasie to wspaniała sprawa. I jeżeli się nie mylę to nikogo z ostatnich spotkań tym razem nie zabraknie.

[LLucky]

Sorry, że się wtrącam, nie będąc uczestnikiem zlotu, ale nasuwam małą (wyższego rzędu) podpowiedź: Markomania.

Parafrazując jeden z dżingli Listy, "ta nazwa przemknęła mi przez myśl", ale z mojego punktu widzenia wizyta na Myśliwieckiej w sobotę około południa wcale nie wydaje się łatwiejsza do zrealizowania niż w piątek podczas Listy.

[Yacy]

"nie wydaje mi się łatwiejsza", hm... dyplomatycznie tu ująłeś
były co prawda wypady na Cubę de Zoo i Listę do ZP w soboty,
ale Markomania, to chyba jednak jest po prostu nierealne