U mnie został nr 1, który typowałem też kajmanowi, że zwycięży ogólnie.
Ale poza tym bez szału, nie ma nr 2 i 4 (3 odpadł wcześniej). I ostatniej mojej propozycji, ale to było do przewidzenia, jej najmniej szans dawałem.
Moderatorzy: Yacy, Grycek, jollyroger72, Yacy, Grycek, jollyroger72
U mnie został nr 1, który typowałem też kajmanowi, że zwycięży ogólnie.
Dodam tylko, że z mojej (uwaga!) piętnastki zostały numery 4 i 8. Choć nr 8 wyeliminował nr 12.
Kajman, sorry, ale z mojego punktu widzenia, tu już nie ma co zbierać. Mój nr 4 pewnie i tak teraz poleci, a nr 8 poradzi sobie i beze mnie.
O dziwo pełna zgoda. Ten, który odpadł bije dwa pozostałe kawałki na głowę.konwicki1980 pisze: ↑śr lis 08, 2017 12:13 am Cieszę się, że dwa utwory zostały, tylko ten najlepszy odpadł xd.
A może poleci dlatego, że zabraknie Twojego głosu. Może także z 8 się tak stanie. I nie masz takich utworów, którym chciałbyś powiedzieć zdecydowanie nie? A może ja zrezygnuję z prowadzenia, skoro z mojego punktu widzenia nic ciekawego prawie już nie ma?
Ja się zdziwiłem, że to w ogóle doszło do fazy pucharowej. Wydawało mi się, że może się komuś spodobać, ale żeby na punktowanym miejscu?
Czyli że jak? Że ci, którzy są niezadowoleni z dotychczasowych rozstrzygnięć i rozważają/deklarują niekontynuowanie zabawy, należą do grupy potencjalnych obrońców tego, co ambitne i wartościowe, a ci zadowoleni z tego, co wydarzyło się dotychczas, są orędownikami jakiegoś chłamu?
Powiedzmy sobie szczerze, wśród tych 32 utworów został tylko jeden "ambitny". A klasyfikacja do tych "wartościowych" to już zależy od gustu poszczególnych osób.
Piszę o swoich własnych odczuciach, a jeżeli wycofują się osoby, które (jak sądzę) przynajmniej w części zgadzają się ze mną w odczuciach co do poszczególnych piosenek, to mogę czarno widzieć dalszy przebieg zabawy.
Dokładnie tak. Według mnie mocno przetrzebione te najciekawsze utwory, a rzeczy, których słuchać już nawet próbował nie będę się przebiły i teraz mogą zajść wysoko, a ci, którzy się wycofali w znacznym stopniu mogliby głosować przeciwko.
To jest jedyny argument, który do mnie względne przemówił. Drugim jesteś Ty sam. OK, coś tam wyślę zaraz...