lady pisze:A ja nie mogę na razie zakapować o co w nim chodzi.
A ogólnie to jesteś fanką Lao Che. Bo jeśli nie to może po prostu to do Ciebie taka muzyka nie trafia? Do mnie bardzo długo Lao Che nie przemawiało, nie mogłem zrozumieć dlaczego tylu ludzi w okół mnie się tym jara i dlaczego to kiepskie, nieciekawe "Hydropiekłowstąpienie" jest tak wysoko na LP3. Ale z czasem ich polubiłem.
gżegoż pisze:A jak u kogoś coś jest ponad 100 tygodni, to nie wiem, czy jest możliwe, by w ogóle kiedykolwiek wypadło
No były takie utwory, które wypadały (Np Siódma Bukartyka była 102). Teraz dwie Myśli mają szansę.
Mam nadzieję, że u Ciebie nie są możliwe powroty? Bo jakby po jakimś czasie znów Cię oczarowała i powróciła na kolejne 103 tygodnie, to dziwnie by to wyglądało
À propos, to mimo że omijam tamte forum szerokim łukiem, to aż musiałem zajrzeć na tę Twoją listę i przyznam, ze tak dziwnej listy chyba jeszcze nigdy nie widziałem I aż musiałem polecieć do ciotki Wiki by się spytać kto to jest Angélique Kidjo
Bardzo ciekawy ten wątek o waszych listach. U mnie zdarza się, że ktoś pociągnie naprawdę długo. Rekord to 97 tygodni pobytu 2. miejsce - 84 tyg. a 3 (zajęte przez 2 utwory) - 83. Dlatego dziwi mnie to narzekanie jak coś jest na LP3 30 tygodni, ze za długo. U mnie Józefina Reamonna tkwiła prawie rok w czołowej dziesiątce I bynajmniej nie ma zastoju, bo wychodzą średnio 2 nowości na notowanie. A w rekordowym notowaniu było ich 11
Mam 30 miejsc i "niemiejscowaną" poczekalnię.
piotr1990 pisze:
A ogólnie to jesteś fanką Lao Che. Bo jeśli nie to może po prostu to do Ciebie taka muzyka nie trafia?
No nie jestem fanką. Zdecydowanie
Tak myslałem, ale wolałem spytać.
gżegoż pisze:À propos, to mimo że omijam tamte forum szerokim łukiem, to aż musiałem zajrzeć na tę Twoją listę i przyznam, ze tak dziwnej listy chyba jeszcze nigdy nie widziałem I aż musiałem polecieć do ciotki Wiki by się spytać kto to jest Angélique Kidjo
seblit pisze:Bardzo ciekawy ten wątek o waszych listach. U mnie zdarza się, że ktoś pociągnie naprawdę długo. Rekord to 97 tygodni pobytu 2. miejsce - 84 tyg. a 3 (zajęte przez 2 utwory) - 83. Dlatego dziwi mnie to narzekanie jak coś jest na LP3 30 tygodni, ze za długo. U mnie Józefina Reamonna tkwiła prawie rok w czołowej dziesiątce I bynajmniej nie ma zastoju, bo wychodzą średnio 2 nowości na notowanie. A w rekordowym notowaniu było ich 11
Mam 30 miejsc i "niemiejscowaną" poczekalnię.
Może poprostu ludziska jakiś czas temu (całkiem nie tak dawno) wzięli sobie do seraca słowa redaktorów, zwłaszcza Niedźwiedzia (które niezbyt właściwie odczytali), żeby odświeżać listę
gżegoż pisze:Mam nadzieję, że u Ciebie nie są możliwe powroty? Bo jakby po jakimś czasie znów Cię oczarowała i powróciła na kolejne 103 tygodnie, to dziwnie by to wyglądało
À propos, to mimo że omijam tamte forum szerokim łukiem, to aż musiałem zajrzeć na tę Twoją listę i przyznam, ze tak dziwnej listy chyba jeszcze nigdy nie widziałem I aż musiałem polecieć do ciotki Wiki by się spytać kto to jest Angélique Kidjo
No raczej w tej chwili nie są.
A moja lista faktycznie może robić specyficzne wrażenie.
A Kidjo lubię od momentu kiedy ją poznałem jak pojawiła się w zestawie (z gościnnym udziałem Petera Gabriela). Potem chyba jeszcze raz była.