O poprzedniej pisałem, że jest tylko beznadziejna. Na Bang bang sam głosowałem, jej pierwsze utwory trawiłem, Charlie nawet brzmiał przyjemnie. Natomiast to nagranie jest najgorszym z tych, które słyszałem w jej wykonaniu.adameria pisze:Jestem ciekaw, kiedy przestaniesz powtarzać jak mantrę jak to bardzo tragiczna jest Ania.kajman pisze:Kamp! jest tragiczny ale to nic w porównaniu z Anią. Nie wiem czy kiedyś już nagrała coś tak katastrofalnego. Jak słyszę coś takiego to skalpel mi się w kieszeni otwiera.
Mam kompletnie odmienne zdanie. Nie to, żebym uwielbiał tą wykonawczynię, ale jak na pop to jest to bardzo przyzwoita muzyka w tym kraju.
No, ale chyba inaczej rozumiemy pojęcie popu. A Skalpel to chyba taki muzyk, który rapuje...
Jeżeli chodzi o pop w tym kraju to nie mam dużego porównania, bo nie słyszałem Andrzejewicz czy Grzeszczak, ale jeżeli miałbym wybierać to na liście zdecydowanie wolałbym Dodę (czy nawet Feela z tego co kojarzę, ale mało kojarzę) niż Anię.