DŻEM - Strach

[danco28]

Nie wiem, czy nie za dużo na raz, ale potem zapomnę...

Na płycie "Muza" (2010) mamy wersję studyjną - ta, rzecz jasna - nie jest aktualnie na liście, co mógłby wskazywać obecny zapis w archiwum.

Na wydawnictwie "Symfonicznie" (2012) mamy wersję, która obecnie gości na liście, a zatem:

DŻEM - Strach (symfonicznie)

... lub stosowny komentarz.

Chociaż skoro ostatnio mieliśmy: RENATĘ PRZEMYK - Babę zesłał Bóg (akustycznie), to przy Dżemie nie powinno być chyba problemu z dopisaniem (symfonicznie)?

[gżegoż]

Ja bym jeszcze przypomniał podobną sytuację z "Uno momento mortis" Turnaua. Zapis w archiwum mógłby sugerować, że w 2011 roku nagle na liście pojawiła się studyjna wersja sprzed szesnastu lat, a przecież tak nie było Danco28 już kiedyś o tym wspominał.

[Miszon]

Jestem za. Conajmniej komentarz powinien być przy takich utworach, żeby po latach nie było wątpliwości (dodam też do kolekcji te remiksy Kate Bush, gdzie dodatkowo w jednym był jakiś gość gościnnie, którego nawet czasami Niedźwiedź wymieniał przy zapowiedzi piosenki).

[JaceK]

Ja bym też się skłaniał... ale do komentarza. Lub dwie wersje: off-icjalna i LPTrójkowa. Inaczej listowi puryści będą mieli pole do krytyki. Właśnie — nikt jeszcze nie oprotestował tej propozycji poprawki?

[jollyroger72]

Ja bym też się skłaniał... ale do komentarza.

Też jestem za takim rozwiązaniem.