Mam półgodzinne opóźnienie w słuchaniu i komentowaniu, ale jestem z Wami!
lady pisze:
mara pisze:
[...]a Anię z zielonego wzgórza... doczytałam do ukochany dom Ani
no to czytałyśmy to samo
Pamiętam, że u mnie w domu na półce stało książek z tego cyklu chyba z dziesięć, więc też się załapałem... Która była późniejsza: "Wymarzony dom Ani" czy "Ania ze Złotego Brzegu"?
E, niewaźne! I tak w którymś momencie znudziły mi się, więc przesiadłem się na Karola Maya i Juliusza Verne'a.
Ale i tak Muminki rządzą!!!
I X-Meni!
Naraz!!!
kajman pisze:Dla mnie strasznie to prymitywne (chociaż nie aż tak jak Luxtorpeda).
Kajman, Tobie ciągle coś nie pasuje. A o mnie mówią, że narzekam. Czy w innych sferach życia też jesteś taki kapryśny?
Skądże, mnóstwo utworów na liście mi się podoba. Uriah też, mimo że jest prymitywne. W innych dziedzinach jestem mniej kapryśny, bo są dla mnie mniej ważne.
prz_rulez pisze:I co by było w tym złego, gdyby Anna Maria Jopek nagrała "Majteczki w kropeczki"? Mogłaby to zrobić w bardzo ciekawej konwencji
Fani AMJ (akurat nie należę) byliby z pewnością zachwyceni
Skoro napisałem, że nie mam poczucia muzycznego humoru, to dodam jeszcze, że poczynania Kazika z kręgu El Dojpa i inne takie (mniej więcej na poziomie Majteczek, albo i gorzej) wywołują u mnie wysypkę ostatnio. Ani to śmieszne, ani dobre muzycznie. Lubię Kazika jako poważnego gościa śpiewającego poważne piosenki, jak na wczesnych Kultach, a nie podskakującego w "śmiesznych" strojach i śpiewającego - za przeproszeniem - pierdułki.
prz_rulez pisze: Lubię Kazika jako poważnego gościa śpiewającego poważne piosenki, jak na wczesnych Kultach, a nie podskakującego w "śmiesznych" strojach i śpiewającego - za przeproszeniem - pierdułki.
Szymek79 pisze:W tym tygodniu 3 utwory z końca zestawu do głosowania notują duże skoki (Yes, Uriah i Wojtek M.), ja ciągle postuje żeby zestaw do głosowania był układany wg tytułów jak to dawniej bywało.
A ja to postuluję, żeby wszystko Morsem trzasnąć. Kropka kreska kreska kropka. Albo uformować wszystkie tytuły w jeden wielki okrąg, żeby żaden nie był pierwszy .
Wydłużyłabym dziś Listę do północy.
prz_rulez pisze: Lubię Kazika jako poważnego gościa śpiewającego poważne piosenki, jak na wczesnych Kultach, a nie podskakującego w "śmiesznych" strojach i śpiewającego - za przeproszeniem - pierdułki.
prz_rulez pisze: Lubię Kazika jako poważnego gościa śpiewającego poważne piosenki, jak na wczesnych Kultach, a nie podskakującego w "śmiesznych" strojach i śpiewającego - za przeproszeniem - pierdułki.
Jakoś mi ich nie szkoda. Taki o utwór, jednym uchem mi wpada, drugim wypada- przynajmniej pierwsza połowa, potem jest już lepiej (gdzieś tak w okolicach "faster and faster").