Piszę na gorąco bez zastanowienia, więc pewnie sporo elementów pominę.
Od kilkunastu lat słucham listy, przez ten okres elementy, które mnie w niej pociągały zmieniały się.
Na dzień dzisiejszy, gdy jestem jednym z forumowiczów główne atrakcje Listy to:
1. Atmosfera jaką tworzy red. Prowadzący. Mam zastrzeżenia do prowadzonej przez niego audycji przedpołudniowej, ale lista ma atmosferę - a to dla mnie najważniejsze, i w stosunkach międzyludzkich i w muzyce i na liście.
2. Kiedyś muzyka miała większe znaczenie dla mnie. Obecnie muzyka z listy oddalona jest od tego, czego słucham. Ale jednak gdyby nie muzyka, to i listy by nie było - więc muzyka zajmuje oczywiście kluczowe miejsce w atutach jakie dostrzegam w LP3.
3. Oczywiście forum, tak ostatnio krytykowane. A ja lubię wszystko - i krytykę i dyskusje oddalone od tego co dzieje się na liście - Was ludzie po prostu lubię i to co macie do powiedzenia o szeroko pojętej muzyce rozrywkowej.
4. Konkursy Kuby, które wymagają wysiłku i poszperania w pamięci, by odszukać nazwy zespołów, których piosenki przecież znamy....tylko jakoś nie wtedy gdy trzeba
Co mnie drażni?
1. Zdecydowanie nierówne traktowanie piosenek/wykonawców.
Pewne piosenki są promowane, niektóre z zestawu zaś nie są w ogóle grane w Trójce. To dziwne, uważam, że jeśli wstawia się do zestawu piosenki, to słuchacz powinien w całości usłyszeć każdy utwór na antenie. Nie ważne czy w nocy czy w ciągu dnia. Taka możliwość powinna po prostu istnieć.
2. Niektóre propozycje wzięte są z kosmosu - drażni mnie choćby obecność w zestawie Timberlejka (nie silę się na orginalną pisownię), Madonny czy La Roux przy nieobecności Dody, Zosi czy Gosi Andrzejewicz czy D. Rabczewskiej. Występuje tu bowiem niejasny dobór utworów jakie są dostępne w zestawie. Tak samo dziwi mnie np. brak Lacrimosy, czy nie wstyd redaktorom Trójki, że ich muzyki brak w radiu, w którym pracował nieodżałowany red. Beksiński? Czy to nie jest co najmniej dziwne, że nie ma tej przebojowej przecież muzyki w zestawie??
3. Notowania wyjazdowe i drażniące każdego pozdrowienia - prawdziwy ból dla słuchacza.
Tyle na szybko, czuję że nie ująłem wszystkich swych odczuć i myśli.
A! Życzę nam wszystkim, by w końcu można było głosować na liście na utwory Edyty Bartosiewicz
