zyga pisze:Z perspektywy czasu pewnie parę rzeczy bym zmienił. Nr3 może byłby wyżej ale nr1 napewno by pozostał bo to utwór pasujący do mojego życia.
Niektórzy mogą nawet nie wiedzieć jakie problemy kiedyś stwarzała angielska pisownia tytułów. Trzeba było zdobywać "Gazetę Młodych" co nie zawsze się udawało. Kiedy dziś czytam stare zapiski to śmiać mi się chce jak zapisałem I WANT TO KNOW WHAT LOVE IS - Foreigner albo I JUST CALLED TO SAY I LOVE YOU.... Te czasy trzeba było przeżyć...
Dobrze że można choć powspominać
Wiem coś o tym, bo sam pisałem w tych czasach np. Ju Tu. A jak liznąłem angielskiego to You Too.
zyga pisze:Kiedy dziś czytam stare zapiski to śmiać mi się chce jak zapisałem I WANT TO KNOW WHAT LOVE IS - Foreigner albo I JUST CALLED TO SAY I LOVE YOU.... Te czasy trzeba było przeżyć...
Dobrze że można choć powspominać
Sam różne bzdury w pisowni i widziałem i zapisywałem i to niekoniecznie nawet w angielskich utworach. A mój ulubiony to do dziś to "holenderski" multiinstrumentalista Van Gjelis.
A z listą ja też zapraszam na mychartsa i Ciebie i wszystkich, którzy je tworzą.
zyga pisze:
Niektórzy mogą nawet nie wiedzieć jakie problemy kiedyś stwarzała angielska pisownia tytułów. Trzeba było zdobywać "Gazetę Młodych" co nie zawsze się udawało. Kiedy dziś czytam stare zapiski to śmiać mi się chce jak zapisałem I WANT TO KNOW WHAT LOVE IS - Foreigner albo I JUST CALLED TO SAY I LOVE YOU.... Te czasy trzeba było przeżyć...
Dobrze że można choć powspominać
Hehe. Skąd ja to znam Moja pisowania angielskiego do dziś nie jest najlepsza , a co powiedzieć, kiedy zaczynałem swoją listę w wieku 9 lat Tam i w polskich tytułach były błędy
W każdym razie nie byłeś sam.
A co do pozycji- znakomite! U mnie też jest tak, ze wiele rzeczy bym zmienił, jeżeli chodzi o miejsca z podsumowania, ale taki tego urok.
Zaglądając do swojego pierwszego zeszytu (1985 rok) widzę np. takich wykonawców lub tytuły:
- Pol Jang
- Ju a rą
- Ran De W
- Alfavil
- Preyzy Parc
- Kris Łija
- Hedebełfils
- Yubi Fortee
- Aimor
A np. wykonawcą utworu "Perfect Strangers" jest zespół Dinozaury.
Robinson - świetny zestaw, a Dinozaury powalają
ALe brak tam moich 3 faworytów: Kłin - jedna z pierwszych moich list Pink Floyd - tu zaskoczenie że nie ma błędu Bitch Boys -
To moze i ja sie pochwalę swoimi "kwiatkami" z 1 notowania prywatnej Listy (26 XI 1989 r). Pragnę tylko zaznaczyć, ze Lista skąłdała się tylko z polskości, co nie przeszkodziło dać obywatelstwo polskie takim grupom jak The Cure i Queen
Oto wyjątki z notowania 1-go:
* Folą Jeriko - Bic Skric - było jeszcze "Folą Dżerico"; "Folą Dżeryko"
* Szczęście łatwym jest - Niu Kaski - nowe co?
* Lov Są - De Kiur - tak, tak, The Cure, sadziłem, ze są z Polski
* Hats tu Nats - No Limith - może chodziło o "Hard Too..." ?
Widzę że poruszyłem temat z pisowni i stworzył on wiele śmiechu!
Dziś poruszyło mnie co innego. Na mojej Liscie sięgającej 1983 roku jednym z pierwszych nr1 był "Mr. Lennon" UNIVERSE. Dziś dowiedziałem się że Mirek Breguła nie żyje. Różne były o nim zdania ale ja ZAPALĘ MU ŚWIECZKĘ!!!!!!! Kto się dołączy?????????????
To co teraz czuję słuchając Jego muzyki nie równa się temu co było 20 lat temu. Ale to nie przeszkadza mi zapalic Mu świeczkę .
Przesłuchalem dziś Złotą Kolekcję i na 19 kawałków 4-5 nadal mi sie podobają, a kolejne 4 słuchałem z sympatią... A z Mr Lennonem kojarzą mi się dwie bardzo miłe sytuacje
Ja akurat najbardziej lubię "Blues na wpół do piątej rano" choć "Mr Lennon" też lubię i piosenkę z Beatą i tą śmieszną "Ty masz to czego nie mam ja" czy jakoś tak.
Gary pisze:Ja akurat najbardziej lubię "Blues na wpół do piątej rano" choć "Mr Lennon" też lubię i piosenkę z Beatą i tą śmieszną "Ty masz to czego nie mam ja" czy jakoś tak.
[*] [*] [*]
No właśnie! "Blues na wpół do piątej rano" to tak jak bym siebie widział...
Ja najbardziej lubię"Wołanie przez ciszę"
Moja lista zaistniała 26.10.84r.Miałem wtedy 10 lat,na pierwszym miejscu była Urszula i jej 'Podwórkowa kalkomania".Wymyślałem też swoje zespoły i wokalistów którzy również pojawiali się na liście.Oczywiście pierwsze miejca zajmowali wykonawcy w których się podkochiwałem
ja prowadzę swoją listę regularnie od 1992. Aktualne TOP 5
1. ONE WEEK LAST SUMMER - Joni Mitchell
2. ..... BEZ TYTUŁU - Kasia Stępniowska
3. LANDSLIDE - Stevie Nicks & Melbourne Symphony
4. THE VERY THOUGHT OF YOU - Chris Botti & Paula Cole
5. LONG ROAD OUT OF EDEN - The Eagles
A tu jest piosenka Kasi Stępniowskiej. Kiedyś w 1992 r. Trójka grała jej piosenki z niewydanej płyty "Mozaika". Gdyby ta piosenka pojawiła się w zestawie do głosowania.....
PRzyznam, że z rozszyfrowaniem tych mam spory problem. Zwłaszcza 1 i 3 .
U mnie najtrudniej miał Varius Manx, były wersje:
- Various Mangs,
- Various Manks
- Various Manx,
- Varius Mangs
Oraz Celine Dion, która występowała m.in. jako:
- Celindy,
- Celina
- Seliniidiom
- (coś, czego nie mogę dokładnie rozszyfrować, ale po tytule poznaje, ze to musiała być ona )
jako osoba dopiero raczkująca na tym forum włączam się do dyskusji teraz. W przeszłości parokrotnie podejmowałem próby układania własnej listy, ale za każdym razem brakowało cierpliwości i wytrwałości. Dopiero od stycznia tego roku (chyba moje pierwsze spelnione noworoczne postanowienie ) udaje mi sie być konsekwentnym. Lista Trojki jest tu tylko bazą, nie ograniczam się, moja bluesowa dusza umieszcza na niej także utwory które nigdy by się na lp3 nie pojawiły, lub nie zostały wydane na singlach (np.mój ukochany utwór z ostatniej płyty Katie M. "What I miss about you" w zestawie do głosowania nie znajdzie się chyba nigdy). Gdyby kogoś intersowało: http://mojaprywatnalista.bloog.pl/?ticaid=66ec7
Była tu już wiele razy reklamowana strona mycharts.pl, ale nie zaszkodzi zrobić tego jeszcze raz . bear, możesz tam co tydzień wklejać swoją prywatną listę, tak jak czyni to już kilkadziesiąt osób. No i znajdziesz tam sporo ludzi stąd.
adr pisze:Była tu już wiele razy reklamowana strona mycharts.pl, ale nie zaszkodzi zrobić tego jeszcze raz . bear, możesz tam co tydzień wklejać swoją prywatną listę, tak jak czyni to już kilkadziesiąt osób. No i znajdziesz tam sporo ludzi stąd.
przeoczyłem, no ale jestem tu nowy i dopiero sie zaznajamiam ze wszystkim wkróce to zrobię.
swoją drogą to nie wiedziałem że znajdę tu aż tylu takich wariatów jak ja
Te czasy trzeba było przeżyć...
A jak liznąłem angielskiego to You Too.
, a co powiedzieć, kiedy zaczynałem swoją listę w wieku 9 lat 
Tam i w polskich tytułach były błędy 
.
Ale to bardzo pozytywne wariactwo.