Nim stanie się tak jak gdyby nigdy nic nie było 1997

[Arkano]

Zapis wykonawcy w archiwum "Kasia Nosowska feat. Voo Voo" nie bardzo pasuje. Utwór jest z płyty Voo Voo "Flota zjednoczonych sił" śpiewanej przez gości zespołu. Więc jeśli używamy łącznika "feat" to kolejność powinna być odwrotna: Voo Voo feat. Kasia Nosowska.

[słoik]

Co ciekawe z tej samej płyty goszczące na Liście "Mydło-powidło" sygnują "Grzegorz Turnau & Voo Voo".

[Arkano]

Jest jeszcze opcja żeby "feat" wymienić na "&" - mniej mnie będzie razić (chociaż zawsze wolałem w pierwszej kolejności artystę sygnującego album).

[VILKI]

a niby dlaczego 1997 ?

[Arkano]

Podałem datę pobytu na LP3, żeby łatwiej zidetyfikować, o którą wersję mi chodzi.

[VILKI]

tyle że stara wersja miała tytuł Jak gdyby nigdy nic a w tej nowej z Nosowską Nim stanie się tak ...itd

[jollyroger72]

Wg Encyklopedii Polskiego Rocka (Warszawa 1997) utwór pojawia się na płycie "Flota zjednoczonych sił - najlepsi śpiewają Voo Voo" (rok 1997) pod tytułem: "Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic". Tutaj, w odróżnieniu od wersji pierwotnej (w wykonaniu Voo Voo), zaistniał przecinek po słowie "tak". Ponadto nie ma słów "nie było"

[ku3a]

ale na Liście było jako Nosowska & Voo Voo

[Miszon]

Albo Voo Voo & Nosowska. Nie pamiętam .

[jollyroger72]

Nie chodzi mi o wykonawców, ale o tytuł. powinien być taki, jak napisałem w swoim poście powyżej.

[JaceK]

jollyroger72, czy wczytałeś się dokładnie w treść pisanych tutaj postów? Sugerujesz zmianę zapisów w bazie LP3, bo znalazłeś inny zapis tytułu tego utworu? Nie mam już siły... jak jeden post zamknę, gdzie definitywnie temat został zamkniety, wynajdziesz inny, gdzie wrzucisz ziarno niepewności.

Co to zmieni? Czy przez taką wersję pisowni utwór będący w zestawieniu przez 17 tygodni zmieni swoje brzmienie? dorobek punktowy LP3? Nie! to nic nie zmieni... a kwestię 'śpiewanych przecinków' już tutaj omawiano. Jak dla mnie może być z przecinkiem, bez przecinka. Utworu nie pomylę! A wywołujesz tylko niepotrzebną polemikę, za która ostatecznie mnie się oberwie, że nie chcę poprawiać błędnych zapisów. Nie poprawiam, bo nie ma czego poprawiać. Przynajmniej na podstawie tego co piszesz.

Proszę o konstruktywne uwagi i takież propozycje zmian. Jeśli są potrzebne.

[jollyroger72]

Z całym szacunkiem dla wykonywanej tutaj przez Ciebie pracy, ale jeśli Encyklopedia Polskiego Rocka nie jest ważnym i wiarygodnym źródłem informacji, to proponuję założyć następną kłódeczkę.
W swoim prywatnym archiwum będę stosował taką pisownię, jaka moim zdaniem będzie słuszna. Do działu poprawek też nie będę się "wcinał', bo wygląda, że nie ma po co.
Bardziej frapujący jest dział tematów okołolistowych.

[JaceK]

I do mnie masz pretensje? poczytaj wszystkie komentarze i wyciąg wnioski, zamiast się obrażać. Tak się składa, że 'Encyklopedię Polskiego Rocka' mam na podręcznej półce (drukiem wydanie IV, 2006), i 'Archiwum Polskiego Rocka' (też drukiem, wyd. 2008), i często wspieram się tymi pozycjami literatury.

Pomijając ten przecinek (o który nie będziemy kopii kruszyć) — druga książka o Liście, podaje tytuł 'Nim stanie się tak, jak gdyby nigdy nic nie było'. Czy jeśli jest to w sprzeczności z Encyklopedią Polskiego Rocka, zakwestionujesz używany na Liście tytuł? A może utwór funkcjonował też pod inną, krótszą nazwą (sprawdź wydawnictwa VooVoo i porównaj w opisach czasy; Twój krótszy tytuł ma czas 3:38, i... w pisowni brak przecinka).




A teraz na drugą nóżkę:


Nadal będziesz obstawał przy swoim?

[jollyroger72]

Moja buzia jest zamknięta na kłódkę i temat też proponuję na nią zamknąć.

[JaceK]

No to myślę, że — bez urazy — wyjaśniliśmy sobie kwestię pisowni tytułu. Jednakże wątpliwość jaką podrzucił na wstępie Arkano nadal nie została wyjaśniona.