16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Regulamin forum
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
Zakaz publikowania zamieszczonych tu danych gdziekolwiek bez wyraźnej zgody Administracji Forum! Zamieszczone dane są wyłącznie do prywatnego użytku zarejestrowanych tu uczestników.
-
- woźny-konserwator
- Posty: 10242
- Rejestracja: pn lip 21, 2003 11:01 am
- Lokalizacja: Kraków, Galicja
- Kontakt:
16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Chętnych podzielenia się refleksjami nt. 16 TWC, zapraszam do tego wątku...
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
No to ja pisze co miałem napisac przy wątku z drugim dniem.
PS. Bardzo dobry pomysł z tym wątkiem, bo co roku coś takiego planowałem, a w tym roku zapewne bedzie dużo refleksji
Więc Yacy - symaptia do utowrów to jedno, a to jak się wszystko odbyło drugie.
Jeszcze przed topem pisałem o moich obawach związanych z głosowaniem w formularzu. W tej chwili nie mogę znaleźć tego postu, ale pisałem, że tylko dlatego że miałem na boku wypisaną swoją setke udało mi sie w miarę sprawnie zagłosować, ale gdybym miał głosować od tak sobie (jak robiło pewnie z 90% osób) miałbym ogromną trudnośc z zagłosowaniem, policzeniem i odpowiednim wybraniem piosenek. Niestety wiem jak to mogło sie odbywać. W Złotych Przebojach tak sie zdarzyło, że głosowałem bez zaplanowania na co bede oddawał głosy i też zaczynałem od pocżątku, potem trochę od końca (a że tam nie da sie cofać głosów), zabrakło mi głosów i nie zaznaczyłem wykonawców ze środka zestawu.
Tutaj przy perspektywie siedzenia z głosowaniem grubo ponad pół godziny, aby w minimalnym stopniu oddać rzetelne głosy, dużo osób ograniczyło to sobie zaznaczając utowry, które sie nawinęły, czyli te z początku i końca stawki. Mało kto siedział jak ja nad tą setką łącznie z kilka godzin przez ok miesiąc co jakiś czas eliminujac kolejne utwory.
Już nie ważne, czy piosenki, które trafiły na listę i na jakich pozycjach są dobre, czy nie, ale mnie niepokoi to, że topem rządziła przypadkowość. No chyba, że naprawdę jest to zabawa, ale sam top jednak miał trochę inną renomę kilka lat temu...
Już nie wspominam o tym całym zamieszaniu przy ruszeniem z głosowaniem, dodaniem utworów do zestawu, "schowaniem" odnośnika do głosowania, w końcu kiepska reklama oraz niewiedza, kiedy to wszysto będzie zamkniete i w jakich godzinach wyemitowane
Szkoda już mi pisać, bo i tak tego nikt nie przeczyta
PS. Bardzo dobry pomysł z tym wątkiem, bo co roku coś takiego planowałem, a w tym roku zapewne bedzie dużo refleksji
To, że rozpływam się nad jednymi, ganię to co mi się nie podoba nie znaczy, że jestem tym wszystkim zdruzgotany, bo wiem, że i Tina i Toto nie weszły na top z powodów czysto uczciwych. Po prostu cieszę się, że jest czasem coś, co uwielbiam,a normalnie nie miało szans wejśc, ale i tak wiem, że zmiana systemu głosowania zmieniłaby ich pozycję.Yacy pisze: tadzio3, tu się rozpływasz nad Toto, a gdzie indziej nie podoba Ci się Tina... Mi sie obydwie pozycje podobają... są tacy, którzy nie trawią obu jednakowo... czyli punkt widzenia zależy od punktu ... słuchania
Więc Yacy - symaptia do utowrów to jedno, a to jak się wszystko odbyło drugie.
Jeszcze przed topem pisałem o moich obawach związanych z głosowaniem w formularzu. W tej chwili nie mogę znaleźć tego postu, ale pisałem, że tylko dlatego że miałem na boku wypisaną swoją setke udało mi sie w miarę sprawnie zagłosować, ale gdybym miał głosować od tak sobie (jak robiło pewnie z 90% osób) miałbym ogromną trudnośc z zagłosowaniem, policzeniem i odpowiednim wybraniem piosenek. Niestety wiem jak to mogło sie odbywać. W Złotych Przebojach tak sie zdarzyło, że głosowałem bez zaplanowania na co bede oddawał głosy i też zaczynałem od pocżątku, potem trochę od końca (a że tam nie da sie cofać głosów), zabrakło mi głosów i nie zaznaczyłem wykonawców ze środka zestawu.
Tutaj przy perspektywie siedzenia z głosowaniem grubo ponad pół godziny, aby w minimalnym stopniu oddać rzetelne głosy, dużo osób ograniczyło to sobie zaznaczając utowry, które sie nawinęły, czyli te z początku i końca stawki. Mało kto siedział jak ja nad tą setką łącznie z kilka godzin przez ok miesiąc co jakiś czas eliminujac kolejne utwory.
Już nie ważne, czy piosenki, które trafiły na listę i na jakich pozycjach są dobre, czy nie, ale mnie niepokoi to, że topem rządziła przypadkowość. No chyba, że naprawdę jest to zabawa, ale sam top jednak miał trochę inną renomę kilka lat temu...
Już nie wspominam o tym całym zamieszaniu przy ruszeniem z głosowaniem, dodaniem utworów do zestawu, "schowaniem" odnośnika do głosowania, w końcu kiepska reklama oraz niewiedza, kiedy to wszysto będzie zamkniete i w jakich godzinach wyemitowane
Szkoda już mi pisać, bo i tak tego nikt nie przeczyta
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
ja przeniosę tu to co napisałem w komentarzach do dnia wczorajszego...
A moje obserwacje są takie...
Wysłuchałem dotychczasowych dwóch części Topu i przeczytałem dzisiejsze komentarze. Przeanalizowałem również ruchy, które miały miejsce do tej pory. I powiem jedno. Ani gust się nikomu nie zmienił, ani sposób głosowania nie był powodem zmian (choć w pewnym sensie pewnie tak), a jedno co mi się nasuwa to:
1/ LENISTWO GŁOSUJĄCYCH ?
2/ MAŁA ILOŚĆ GŁOSÓW ?
3/ ZA DUŻA ILOŚĆ PROPOZYCJI ? (nic do The Beatles nie mam, ale żeby aż 29 piosenek??)
bo,
1/ niemal wszystkie utwory cudownie awansujące o niekiedy ponad 100 pozycji (a nawet kilka ponad 500 pozycji, w tym rekordzistki - Tiny Turner, która skoczyła aż o 575 miejsc!! A zobaczycie, że będzie jeszcze jeden MEGA skok ) pochodzą z pierwszej, drugiej oraz przedostatniej i ostatniej strony trójkowego głosowania... czyli nazwy rozpoczynające się od A do Dean Martin (mniej więcej) oraz od The Police do końca alfabetu. Wyjątek - Michael Jackson, no ale wiadomo...
2/ utwory które lecą na łeb, na szyję to przedział od D (jak Deep Purple) do T (jak The Eagles..., czyli nic nie zyskali na zmianie nazwy w przeciwieństwie do THE (sic) SEX PISTOLS, które nie miały szans na wysokie pozycje nazywając się po prostu Sex Pistols ), utwory, które były w zeszłorocznym notowaniu
3/ The Beatles jest wyjątkiem, bo znalazł się na bodajże trzeciej od końca stronie, ale awans tej "drużyny" można wytłumaczyć wielką ich promocją na antenie Trójki
4/ z pierwszej dwudziestki poprzedniorocznej pozostało nam 10 nagrań. Pozostała czternastka to nowości lub awanse (ale tylko z przedziałów już przeze mnie podanych
Pytania:
1/ Co zrobić, by w przyszłości ludzie wybierali z całego zestawu, a nie tylko z kilku stron?
2/ Czy te wszystkie przed-topowe, w trakcie-topowe i po-topowe hocki-klocki ze strony Trójki mają zniechęcić do tej zabawy?
3/ i czy to zniechęcenie ma doprowadzić do tego, o czym napisał któryś z komentujących - że notowanie 16 będzie ostatnim trójkowym topem?
...
A moje obserwacje są takie...
Wysłuchałem dotychczasowych dwóch części Topu i przeczytałem dzisiejsze komentarze. Przeanalizowałem również ruchy, które miały miejsce do tej pory. I powiem jedno. Ani gust się nikomu nie zmienił, ani sposób głosowania nie był powodem zmian (choć w pewnym sensie pewnie tak), a jedno co mi się nasuwa to:
1/ LENISTWO GŁOSUJĄCYCH ?
2/ MAŁA ILOŚĆ GŁOSÓW ?
3/ ZA DUŻA ILOŚĆ PROPOZYCJI ? (nic do The Beatles nie mam, ale żeby aż 29 piosenek??)
bo,
1/ niemal wszystkie utwory cudownie awansujące o niekiedy ponad 100 pozycji (a nawet kilka ponad 500 pozycji, w tym rekordzistki - Tiny Turner, która skoczyła aż o 575 miejsc!! A zobaczycie, że będzie jeszcze jeden MEGA skok ) pochodzą z pierwszej, drugiej oraz przedostatniej i ostatniej strony trójkowego głosowania... czyli nazwy rozpoczynające się od A do Dean Martin (mniej więcej) oraz od The Police do końca alfabetu. Wyjątek - Michael Jackson, no ale wiadomo...
2/ utwory które lecą na łeb, na szyję to przedział od D (jak Deep Purple) do T (jak The Eagles..., czyli nic nie zyskali na zmianie nazwy w przeciwieństwie do THE (sic) SEX PISTOLS, które nie miały szans na wysokie pozycje nazywając się po prostu Sex Pistols ), utwory, które były w zeszłorocznym notowaniu
3/ The Beatles jest wyjątkiem, bo znalazł się na bodajże trzeciej od końca stronie, ale awans tej "drużyny" można wytłumaczyć wielką ich promocją na antenie Trójki
4/ z pierwszej dwudziestki poprzedniorocznej pozostało nam 10 nagrań. Pozostała czternastka to nowości lub awanse (ale tylko z przedziałów już przeze mnie podanych
Pytania:
1/ Co zrobić, by w przyszłości ludzie wybierali z całego zestawu, a nie tylko z kilku stron?
2/ Czy te wszystkie przed-topowe, w trakcie-topowe i po-topowe hocki-klocki ze strony Trójki mają zniechęcić do tej zabawy?
3/ i czy to zniechęcenie ma doprowadzić do tego, o czym napisał któryś z komentujących - że notowanie 16 będzie ostatnim trójkowym topem?
...
- radzio89
- Posty: 270
- Rejestracja: pn sty 01, 2007 3:57 am
- Lokalizacja: KIELCE / Skarżysko-Kamienna
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Moja refleksja ... to kurcze co się stało z TOP'em naliczyłem ok 6 piosenek (przez 2 dni) które moim skromnym zdaniem nie powinny się tam znaleźć ... Szczerze zdenerwowało mnie to że zrobili tak krótki TOP (3 godz.dziennie strasznie lecą...). 75 utworów może za rok top 50 ??? :/ Holandia ma top 100 i top 2000 a nas nawet nie stać na pełny top 100... Eh Trójko rok czekać i dowiadujesz się że tylko 75 utworów będzie na antenie (dobrze że chociaż w całości)
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Jacku, skoro nikt z nami się nie liczy (niczym KRRiT, która nie liczy się z nikim i odwołuje i powołuje z politycznej listy kolejnych prezesów) to może napisać list otwarty, pod którym podpiszą się wszyscy forowicze (którzy będą się chcieli pod tym podpisać) i wyślijmy go jednocześnie do Piotrków, może jeszcze gdzie indziej... Bo to, że robimy dobrą robotę i promujemy Trójkę to nie ulega wątpliwości!! Więc dlaczego nic w zamian??JaceK pisze:Od samego początku próbowałem zrobić listę utworów do głosowania, która byłaby łatwiejsza do przeglądania, agregacji czy nawet przypomnienia sobie danego utworu (oczywiście bez możliwości głosowania, bo to już za wiele zamieszania). Odpuściłem, bo:
1. nikt z redakcji nie był w stanie odpowiedzieć (emajlowo) kto jest ostatecznie odpowiedzialny za przygotowanie listy utworów do głosowania;
2. bieżące zmiany w prezentowanej na stronie Trójkowej liście utworów były tak chaotyczne, że lepiej było zostawić cały ten zestaw w jednym miejscu i tam dokonywać zmian, niż robić samemu kopię, i samemu później śledzić uaktualnienia czy inne zmiany (przy lepszej współpracy, jest to możliwe do zrobienia, tylko ktoś na Myśliwieckiej musi chcieć);
3. mam wrażenie, że cała nasza aktywność na tym forum jest Trójce psu na budę potrzebna, bo robiąc ze wszech miar dobry ,,pijar'' kultowym audycjom Trójkowym... tak naprawdę z naszymi opiniami mało kto się liczy. Liczą się słupki!
4. nawet pozyskanie ostatecznych wyników (czy chociaż informacji o takiej możliwości) na potrzeby użytkowników Archiwum LP3, od dłuższego czasu trafia na mur milczenia... zobaczymy, co będzie po zakończeniu prezentacji wyników TOP-u (może zachodzi obawa, że wyniki wypłyną ,,bokiem''?)
To tylko techniczne aspekty zaplecza TWC. Nad filozofią tegorocznych wyników TOP100 nie wypowiadam się. Zaskakujący, to fakt, ale czytając niektóre posty mam wrażenie, że trzeba raczej zrobić 100 pozycji TOP1, a i to będzie niewystarczające -- przecież tak w tym roku głosowaliśmy: 100 pozycji bez wskazania wagi głosu na dany utwór. I tak w zasadzie to jest w przeważającej części Top Klasyki Rocka.
Kartki pocztowe? dobry pomysł! Tylko po co sponsorować jeszcze kolejnego darmozjada, Pocztę?
Zobaczymy... dzisiaj Wielki Finał! i podsumowanie...
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Jest dużo propozycji, ale złagodzić ten bół można przez podział literkowy, wtedy nie trzeba szukac nie wiadomo gdzie danych piosenek, tylko od razu trafiać na coś na co się chce zagłosować.jotem3 pisze: 1/ Co zrobić, by w przyszłości ludzie wybierali z całego zestawu, a nie tylko z kilku stron?
Drugą propozycją jest "schowanie" całego zestawu, a wpisywanie swoich głosów i w trakcie wpisywania np "The Beatles" już wyskakiwały by propozycje tego zespołu, wpisując "Again" wyskują propozycje, które mają w nazwie słowo "Again". Przypadkowośc w ooddawniu głosów była by zminimalizowana, bo ludzie oddawali by głosy na coś na co naprawdę chcą, a nie przypadkiem znajdą w zestawie i oddadzą głos bo nie chce się im wędrować po kolejnych zakładkach.
PS. A może ktoś wie jaki jest syltem głosowania na tę słynną listę holendersą? Na ile utworów można głosować, jak jest przedstawiony zestaw? Tam musi być jakoś to roziązane, bo utworów jest zncznie więcej
- radzio89
- Posty: 270
- Rejestracja: pn sty 01, 2007 3:57 am
- Lokalizacja: KIELCE / Skarżysko-Kamienna
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Boję się czy przez nowego prezesa Trójka nie powtórzy historii radia BIS[*] (obecnie Euro)
Może mi ktoś wytłumaczy sens głosowania na 100 utworów jeśli grane jest tylko 75 :/ ?
Może mi ktoś wytłumaczy sens głosowania na 100 utworów jeśli grane jest tylko 75 :/ ?
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Przekopiuję się sam z innego wątku.
-------------------------------------------
Witam Wszystkich,
Jestem kolejnym czytaczem forum, który zarejestrował się "dzięki" 16TW. Zmieniona formuła głosowania, wyniki, ale przede wszystkim komentarze, skłoniły mnie do wtrącenia swoich trzech eurocentów do dyskusji.
1. Trzeba przyznać, że poprzednie topy, szczególnie w najwyższej fazie, były objęte stagnacją. Na przykład z góry było wiadomo, co usłyszymy w pierwszej dwudziestce. Stąd też wg mnie potrzeba odświeżenia formuły głosowania, żeby do pierwszej setki mogły przebić się też inni artyści - jak Tina Turner, The Stranglers czy The Sex Pistols. Ich obecność w dwóch pierwszych dniach była pewnym szokiem, ale wg mnie wywoła to dyskusję, która skończy się tym, że przed następnym glosowaniem wszyscy przemyślą, na kogo oddać głos, przez co spadkowicze z 16TW odbudują swoje pozycje, ale cała lista będzie świeższa.
2. Pierwsza pięćdziesiątka składała się w przeważającej części z ballad i "spokojnych" utworów. Nie dajmy się zwariować, najlepsza muzyka składa się także z innych piosenek.
3. Drodzy ortodoksyjni - muzyka nie skończyła się na latach 60. i 70.!!! Poza Led Zeppelin, King Crimson, Pink Floyd i Deep Purple są też inni. Później też powstawały ciekawe utwory i ograniczanie "elit" tylko do w/w nie ma sensu. Chyba, że ktoś będzie w stanie udowodnić, że "Child in time" powinien mieć dożywotnio miejsce w Top10. Wziąłem ten utwór na tapetę, bo poznałem go (jak większość innych z lat 80.) podczas pierwszego topu. Długo się do niego przekonywałem, ale cały nie porywa mnie on tak, jak tych, którzy w latach 70. przeżywali swoją młodość. Po prostu dla młodszego pokolenia ten utwór nie ma już takiego znaczenia. Czy to od razu przekreśla całe pokolenie?
4. Top jest tylko zabawą, co cały czas podkreślają w Trójce. Dlatego pytania typu "dlaczego utwór X jest wyżej od Y" nie mają sensu i świadczą raczej o dziecinności ich autorów. Choroba emo dotyka najwyraźniej nie tylko nastolatków.
5. Na pewno od strony technicznej tegoroczny Top nie jest najlepiej przygotowany. System głosowania nie jest idealny i dlatego mam nadzieję, że panowie redaktorzy przemyślą tę sprawę i spróbują go usprawnić.
Pozdrawiam i życzę przyjemnych wrażeń podczas ostatniego dnia. Mam wrażenie, że Piotr Metz będzie w niektórych sprawach bardziej rozmowny od pozostałych Piotrków.
-------------------------------------------
Witam Wszystkich,
Jestem kolejnym czytaczem forum, który zarejestrował się "dzięki" 16TW. Zmieniona formuła głosowania, wyniki, ale przede wszystkim komentarze, skłoniły mnie do wtrącenia swoich trzech eurocentów do dyskusji.
1. Trzeba przyznać, że poprzednie topy, szczególnie w najwyższej fazie, były objęte stagnacją. Na przykład z góry było wiadomo, co usłyszymy w pierwszej dwudziestce. Stąd też wg mnie potrzeba odświeżenia formuły głosowania, żeby do pierwszej setki mogły przebić się też inni artyści - jak Tina Turner, The Stranglers czy The Sex Pistols. Ich obecność w dwóch pierwszych dniach była pewnym szokiem, ale wg mnie wywoła to dyskusję, która skończy się tym, że przed następnym glosowaniem wszyscy przemyślą, na kogo oddać głos, przez co spadkowicze z 16TW odbudują swoje pozycje, ale cała lista będzie świeższa.
2. Pierwsza pięćdziesiątka składała się w przeważającej części z ballad i "spokojnych" utworów. Nie dajmy się zwariować, najlepsza muzyka składa się także z innych piosenek.
3. Drodzy ortodoksyjni - muzyka nie skończyła się na latach 60. i 70.!!! Poza Led Zeppelin, King Crimson, Pink Floyd i Deep Purple są też inni. Później też powstawały ciekawe utwory i ograniczanie "elit" tylko do w/w nie ma sensu. Chyba, że ktoś będzie w stanie udowodnić, że "Child in time" powinien mieć dożywotnio miejsce w Top10. Wziąłem ten utwór na tapetę, bo poznałem go (jak większość innych z lat 80.) podczas pierwszego topu. Długo się do niego przekonywałem, ale cały nie porywa mnie on tak, jak tych, którzy w latach 70. przeżywali swoją młodość. Po prostu dla młodszego pokolenia ten utwór nie ma już takiego znaczenia. Czy to od razu przekreśla całe pokolenie?
4. Top jest tylko zabawą, co cały czas podkreślają w Trójce. Dlatego pytania typu "dlaczego utwór X jest wyżej od Y" nie mają sensu i świadczą raczej o dziecinności ich autorów. Choroba emo dotyka najwyraźniej nie tylko nastolatków.
5. Na pewno od strony technicznej tegoroczny Top nie jest najlepiej przygotowany. System głosowania nie jest idealny i dlatego mam nadzieję, że panowie redaktorzy przemyślą tę sprawę i spróbują go usprawnić.
Pozdrawiam i życzę przyjemnych wrażeń podczas ostatniego dnia. Mam wrażenie, że Piotr Metz będzie w niektórych sprawach bardziej rozmowny od pozostałych Piotrków.
- Miszon
- Posty: 15298
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Ja mam inne wrażenia.
Głównym powodem takich wyników jest dla mnie 100 propozycji. Po prostu - jak powiedział Stelmi - jest to 100 NAJPOPULARNIEJSZYCH utworów. Przy głosowaniu na 10-20 piosenek było to raczej 100 NAJWSPANIALSZYCH utworów.
Najlepszym przykładem są awanse The Beatles i Wilków - prawie każdy ich lubi, ale mało kto na tyle, aby wstawić ich utwory do swojej najwspalnialszej 10-ki czy 20-ki. Teraz, kiedy mamy więcej głosów, najbardziej zyskują właśnie ci, którzy wcześniej nie mieścili się do tej grupy. Czyli utwory już nie z tych najnajnaj, tylko tuż za tą grupą. The Beatles to wręcz wzorowy przykład. Sam jestem ich wielkim fanem, ale nie głosowałem dotąd prawie w ogóle na nich w Topie (jedynie na kawałki nie będące w zestawie do głosowania, drogą kartkową). Teraz mogłem spokojnie dać im te 4 czy 5 głosów.
Z kolei giganci, którzy tak pospadali, w stylu Epitaph, Szalony diament, Child in time - oni małó zyskali na tej zmianie. bo jak ktoś ich nie kocha, to często już też nie lubi . Another brick to inny przykład - ten kawałek po prostu wrócił na należne mu miejsce .
Ogólnie - zabawa była spoko, ale do momentu, jak usłyszałem że Epitaph jest poza 20-ką, Shine on poza 40-ką, a Child in time poza 10-ką .
I jedna rzecz - to, że Stelmi wygadał, że na pierwszym jest niespodzianka, to mu nie daruje . Już myślę, czy to nie Hey, bo on też pasuje pod taką kategorię jak Wilki i Bitle. A para która była w studiu nieomal się wygadała, że Hey będzie wysoko.
A tak poza tym - spostrzeżenie - nie pamiętam kiedy ostatnio w setce (a nawet 50-ce) był utwór, którego nigdy nie słyszałem. W zeszłym wieku?
Głosujących było raczej sporo, bo tak to Billie Jean dużo wyżej by weszło i byłoby więcej Jacksonów. CHyba, że jeszcze kryje się kilku. ALe z tym kawałkiem akurat akcja fanów niewiele dała.
Głównym powodem takich wyników jest dla mnie 100 propozycji. Po prostu - jak powiedział Stelmi - jest to 100 NAJPOPULARNIEJSZYCH utworów. Przy głosowaniu na 10-20 piosenek było to raczej 100 NAJWSPANIALSZYCH utworów.
Najlepszym przykładem są awanse The Beatles i Wilków - prawie każdy ich lubi, ale mało kto na tyle, aby wstawić ich utwory do swojej najwspalnialszej 10-ki czy 20-ki. Teraz, kiedy mamy więcej głosów, najbardziej zyskują właśnie ci, którzy wcześniej nie mieścili się do tej grupy. Czyli utwory już nie z tych najnajnaj, tylko tuż za tą grupą. The Beatles to wręcz wzorowy przykład. Sam jestem ich wielkim fanem, ale nie głosowałem dotąd prawie w ogóle na nich w Topie (jedynie na kawałki nie będące w zestawie do głosowania, drogą kartkową). Teraz mogłem spokojnie dać im te 4 czy 5 głosów.
Z kolei giganci, którzy tak pospadali, w stylu Epitaph, Szalony diament, Child in time - oni małó zyskali na tej zmianie. bo jak ktoś ich nie kocha, to często już też nie lubi . Another brick to inny przykład - ten kawałek po prostu wrócił na należne mu miejsce .
Ogólnie - zabawa była spoko, ale do momentu, jak usłyszałem że Epitaph jest poza 20-ką, Shine on poza 40-ką, a Child in time poza 10-ką .
I jedna rzecz - to, że Stelmi wygadał, że na pierwszym jest niespodzianka, to mu nie daruje . Już myślę, czy to nie Hey, bo on też pasuje pod taką kategorię jak Wilki i Bitle. A para która była w studiu nieomal się wygadała, że Hey będzie wysoko.
A tak poza tym - spostrzeżenie - nie pamiętam kiedy ostatnio w setce (a nawet 50-ce) był utwór, którego nigdy nie słyszałem. W zeszłym wieku?
Głosujących było raczej sporo, bo tak to Billie Jean dużo wyżej by weszło i byłoby więcej Jacksonów. CHyba, że jeszcze kryje się kilku. ALe z tym kawałkiem akurat akcja fanów niewiele dała.
- radzio89
- Posty: 270
- Rejestracja: pn sty 01, 2007 3:57 am
- Lokalizacja: KIELCE / Skarżysko-Kamienna
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Boże dziękuję ci że jestem inny -> pokolenie '89 i "Child in time" jest mega ważneSwider pisze:
3. Drodzy ortodoksyjni - muzyka nie skończyła się na latach 60. i 70.!!! Poza Led Zeppelin, King Crimson, Pink Floyd i Deep Purple są też inni. Później też powstawały ciekawe utwory i ograniczanie "elit" tylko do w/w nie ma sensu. Chyba, że ktoś będzie w stanie udowodnić, że "Child in time" powinien mieć dożywotnio miejsce w Top10. Wziąłem ten utwór na tapetę, bo poznałem go (jak większość innych z lat 80.) podczas pierwszego topu. Długo się do niego przekonywałem, ale cały nie porywa mnie on tak, jak tych, którzy w latach 70. przeżywali swoją młodość. Po prostu dla młodszego pokolenia ten utwór nie ma już takiego znaczenia. Czy to od razu przekreśla całe pokolenie?
- saferłel
- Posty: 3240
- Rejestracja: wt lis 21, 2006 5:31 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Dokładnie i to chyba pokazuje jakie są te prawdziwe kawałki wszech czasów. Przez to, że wcześniej nie było możliwości głosowania na więcej utworów one traciły. Jak widać OBIEKTYWNIE jest inaczej i może dopiero ten top jest taki prawdziwy (o ile można tego określenia użyć w jakimkolwiek tego typu zestawie)Miszon pisze:The Beatles i Wilków - prawie każdy ich lubi, ale mało kto na tyle, aby wstawić ich utwory do swojej najwspalnialszej 10-ki czy 20-ki. Teraz, kiedy mamy więcej głosów, najbardziej zyskują właśnie ci, którzy wcześniej nie mieścili się do tej grupy.
No bo czy lepszy jest kawałek, który docenia wiele osób, aczkolwiek nie jest on nigdy na szczycie zestawień, czy numer lubiany przez elitę i wyniesiony przez nich na piedestał? Mam wrażenie, że pierwsza opcja w tej chwili zyskuje. I to jest naturalne.
PS - bardzo podoba mi się top Swindera. Mam wrażenie, że niektórzy nie wiadomo dlaczego założyli, że pewne kawałki są najważniejsze i basta. A najzabawniejsze jest to, że pewne osoby mogą nawet pisać o kawałku, że jest beznadziejny, ale jednocześnie uważają, że jego spadek to hańba, BO MU SIĘ NALEŻY PRZECIEŻ. I to jest ta ZABAWA związana z Topem?
- krzysiek83
- Posty: 7406
- Rejestracja: sob paź 04, 2008 8:34 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1995-2014
- Lokalizacja: Lublin
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Ja po wszystkim kilka swych przemyśleń tu wrzucę.
Ależ nie krępuj się! Ja przeczytam z pewnościątadzio3 pisze: Szkoda już mi pisać, bo i tak tego nikt nie przeczyta
- KonradKombajn
- Posty: 577
- Rejestracja: pt sty 01, 2010 4:51 pm
- Lokalizacja: Legnica
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
to samo od 2 dni chce przekazac, na temat Beatlesow ale jakos nikt nie zwraca na to uwagi.jotem3 pisze:ja przeniosę tu to co napisałem w komentarzach do dnia wczorajszego...
A moje obserwacje są takie...
Wysłuchałem dotychczasowych dwóch części Topu i przeczytałem dzisiejsze komentarze. Przeanalizowałem również ruchy, które miały miejsce do tej pory. I powiem jedno. Ani gust się nikomu nie zmienił, ani sposób głosowania nie był powodem zmian (choć w pewnym sensie pewnie tak), a jedno co mi się nasuwa to:
1/ LENISTWO GŁOSUJĄCYCH ?
2/ MAŁA ILOŚĆ GŁOSÓW ?
3/ ZA DUŻA ILOŚĆ PROPOZYCJI ? (nic do The Beatles nie mam, ale żeby aż 29 piosenek??)
bo,
1/ niemal wszystkie utwory cudownie awansujące o niekiedy ponad 100 pozycji (a nawet kilka ponad 500 pozycji, w tym rekordzistki - Tiny Turner, która skoczyła aż o 575 miejsc!! A zobaczycie, że będzie jeszcze jeden MEGA skok ) pochodzą z pierwszej, drugiej oraz przedostatniej i ostatniej strony trójkowego głosowania... czyli nazwy rozpoczynające się od A do Dean Martin (mniej więcej) oraz od The Police do końca alfabetu. Wyjątek - Michael Jackson, no ale wiadomo...
2/ utwory które lecą na łeb, na szyję to przedział od D (jak Deep Purple) do T (jak The Eagles..., czyli nic nie zyskali na zmianie nazwy w przeciwieństwie do THE (sic) SEX PISTOLS, które nie miały szans na wysokie pozycje nazywając się po prostu Sex Pistols ), utwory, które były w zeszłorocznym notowaniu
3/ The Beatles jest wyjątkiem, bo znalazł się na bodajże trzeciej od końca stronie, ale awans tej "drużyny" można wytłumaczyć wielką ich promocją na antenie Trójki
4/ z pierwszej dwudziestki poprzedniorocznej pozostało nam 10 nagrań. Pozostała czternastka to nowości lub awanse (ale tylko z przedziałów już przeze mnie podanych
Pytania:
1/ Co zrobić, by w przyszłości ludzie wybierali z całego zestawu, a nie tylko z kilku stron?
2/ Czy te wszystkie przed-topowe, w trakcie-topowe i po-topowe hocki-klocki ze strony Trójki mają zniechęcić do tej zabawy?
3/ i czy to zniechęcenie ma doprowadzić do tego, o czym napisał któryś z komentujących - że notowanie 16 będzie ostatnim trójkowym topem?
...
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Tnijcie proszę cytaty!
- saferłel
- Posty: 3240
- Rejestracja: wt lis 21, 2006 5:31 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Moim zdaniem sprawa propozycji zawsze będzie budziła kontrowersję. Jedyne co można zmienić, to ograniczyć te pokaźne liczby przy danym zespole. Sprawa TB jest dla mnie też szokująca. 29 piosenek to chory wynik. Nawet w ich przypadku. Zamiast tego można by obsadzić dodatkowe 15 pozycji, bo jak wiemy wiele rzeczy jeszcze w liście do glosowania brakuje.
- radzio89
- Posty: 270
- Rejestracja: pn sty 01, 2007 3:57 am
- Lokalizacja: KIELCE / Skarżysko-Kamienna
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
saferłel pisze:Moim zdaniem sprawa propozycji zawsze będzie budziła kontrowersję. Jedyne co można zmienić, to ograniczyć te pokaźne liczby przy danym zespole. Sprawa TB jest dla mnie też szokująca. 29 piosenek to chory wynik. Nawet w ich przypadku. Zamiast tego można by obsadzić dodatkowe 15 pozycji, bo jak wiemy wiele rzeczy jeszcze w liście do glosowania brakuje.
np. George Michael – You Have Been Loved
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Ja tylko napiszę tyle, że nie, nie szokowałyby mnie tak niskie pozycje tych utworów, ale za 10 - 20 lat. Już taki jestem, że nawet jak mi się coś nie podoba, to jednak zawsze opowiadam się za ewolucją, nie rewolucją.saferłel pisze:PS - bardzo podoba mi się top Swindera. Mam wrażenie, że niektórzy nie wiadomo dlaczego założyli, że pewne kawałki są najważniejsze i basta. A najzabawniejsze jest to, że pewne osoby mogą nawet pisać o kawałku, że jest beznadziejny, ale jednocześnie uważają, że jego spadek to hańba, BO MU SIĘ NALEŻY PRZECIEŻ. I to jest ta ZABAWA związana z Topem?
Apropo tego co napisał Swinder, to ja jestem 5 lat młodszy od dziecka w czasie i jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało uwielbiać ten utwór, a moje świadome słuchanie muzyki zaczęło raczkować dopiero w drugiej połowie lat 80tych.
- neon.ka
- Posty: 4312
- Rejestracja: pt sie 03, 2007 8:00 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: not. 436, 30.06.1990
- Lokalizacja: warszawa
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
nie wiem co prawda [nie pamiętam] czy i ile dodano tym razem propozycji Beatlesów, ale jeśli wcześniej było ich mniej to może panowie Piotrkowie chcieli sprawdzić, które tytuły będą najpopularniejsze przy takim rozszerzonym do 100 pozycji głosowaniu, i w następnym roku zostaną tylko te, które maja największe szanse...saferłel pisze:Moim zdaniem sprawa propozycji zawsze będzie budziła kontrowersję. Jedyne co można zmienić, to ograniczyć te pokaźne liczby przy danym zespole. Sprawa TB jest dla mnie też szokująca. 29 piosenek to chory wynik. Nawet w ich przypadku. Zamiast tego można by obsadzić dodatkowe 15 pozycji, bo jak wiemy wiele rzeczy jeszcze w liście do glosowania brakuje.
- KonradKombajn
- Posty: 577
- Rejestracja: pt sty 01, 2010 4:51 pm
- Lokalizacja: Legnica
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
to w ogole glosujmy na wybrane przez nas utwory dowolnie a nie z zestawu do glosowania. takie kombinowanie sie juz zaczyna. a z beatlesami to juz mowilem dlaczego tyle. reklama, ot co. wielkie uwielbienie sie zaczelo trojki do nich po wydaniu reedycji
- saferłel
- Posty: 3240
- Rejestracja: wt lis 21, 2006 5:31 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Hmmm
To też jest jakaś myśl. Mam nadzieję tylko, że ten zestaw......nie powiększy się jeszcze na podstawie dobrych wyników TB z tego roku.neon.ka pisze:nie wiem co prawda [nie pamiętam] czy i ile dodano tym razem propozycji Beatlesów, ale jeśli wcześniej było ich mniej to może panowie Piotrkowie chcieli sprawdzić, które tytuły będą najpopularniejsze przy takim rozszerzonym do 100 pozycji głosowaniu, i w następnym roku zostaną tylko te, które maja największe szanse...
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
no dobra, ale Wilki przy głosowaniu na 50 utworów w Polskim Topie zamieścili ich 0, a teraz maja aż 2 wysoko więc coś jest nie tak i to jest główny problemsaferłel pisze:Dokładnie i to chyba pokazuje jakie są te prawdziwe kawałki wszech czasów.
Ostatnio zmieniony sob sty 02, 2010 4:59 pm przez mefiu, łącznie zmieniany 1 raz.
- saferłel
- Posty: 3240
- Rejestracja: wt lis 21, 2006 5:31 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
To takie przyszłościowe rozwiązanie, ale technicznie na pewno bardzo trudne.KonradKombajn pisze:to w ogole glosujmy na wybrane przez nas utwory dowolnie a nie z zestawu do glosowania?
- Neo01
- Posty: 10710
- Rejestracja: wt sty 01, 2008 5:16 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 1997
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Przestań już takie głupoty wygadywać z tymi Beatlesami, to staje się nudne.KonradKombajn pisze:to w ogole glosujmy na wybrane przez nas utwory dowolnie a nie z zestawu do glosowania. takie kombinowanie sie juz zaczyna. a z beatlesami to juz mowilem dlaczego tyle. reklama, ot co. wielkie uwielbienie sie zaczelo trojki do nich po wydaniu reedycji
Dla Twojej wiadomości, ta lista Beatli powstała jeszcze przed poprzednim głosowaniem, czyli przed reedycją. Widać że jesteś tu nowy, a "najwięcej" wiesz...
- saferłel
- Posty: 3240
- Rejestracja: wt lis 21, 2006 5:31 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: czasu do czasu
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Różne czynniki mogły na to wpłynąć, chyba nie ma powodu ich teraz roztrząsać. Dopóki głosowanie jest uczciwie pod każdym tego słowa znaczeniem, to nie powinno czepiać się wyników od ''takiej'' strony.mefiu pisze:Wilki przy głosowaniu na 50 utworów w Polskim Topie zamieścili ich 0, a teraz maja aż 2 wysoko więc coś jest nie tak i to jest główny problem
- Miszon
- Posty: 15298
- Rejestracja: pn lis 13, 2006 12:18 pm
- Listy Przebojów Trójki słucham od: 640
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: 16. TOP Wszech Czasów, refleksje
Rok temu było tyle samo propozycji TB.saferłel pisze:HmmmTo też jest jakaś myśl. Mam nadzieję tylko, że ten zestaw......nie powiększy się jeszcze na podstawie dobrych wyników TB z tego roku.neon.ka pisze:nie wiem co prawda [nie pamiętam] czy i ile dodano tym razem propozycji Beatlesów, ale jeśli wcześniej było ich mniej to może panowie Piotrkowie chcieli sprawdzić, które tytuły będą najpopularniejsze przy takim rozszerzonym do 100 pozycji głosowaniu, i w następnym roku zostaną tylko te, które maja największe szanse...
A "uwielbienie" nie zaczęło się od miesiąca, tylko od roku, bo przecież tyle trwały te audycje z TB. ALe że były przed 7 rano emitowane, to chyba aż takiego wielkiego znaczenia nie miały. Dla mnie zawsze na Topie byli zaskakująco niedoreprezentowani (w dodatku przez nieszczególne utwory), więc miejsca w obecnym roku są OK, odzwierciedlają znaczenie zespołu, wcale nie mniejsze niż PF czy LZ. Przyczyna dla mnie jest jasna - 100 miejsc, to zawsze jacyś Bitle sięznajdą u kogoś. Byłoby mniej kawałków w zestawie, to by sobier nie zabierały głosów i byłyby jeszcze wyżej.