Nic takiego nie miało miejsca, bzdury wypisujesz Robinsonie, jakiego wyprostowania?.
Myślę, że powinienem zakończyć jakiekolwiek opracowywanie czegokolwiek bo nie szanujecie ani redakcji, ani mnie. Czuję się obrażony, Robinsonie.
Moderatorzy: ku3a, Yacy, Mateusz, neon.ka, ku3a, neon.ka, Yacy, Mateusz
Nic takiego nie miało miejsca, bzdury wypisujesz Robinsonie, jakiego wyprostowania?.
Trochę niepoważne. Jeżeli Top Wszech Czasów jest traktowany jako audycja jedna z wielu, taka jak każda inna, albo co gorzej zapchaj dziura, to wszystko jasne.
nie wydaje mi się.
reszta wygląda na nadinterpretację.Pan Adam napisał: marzyłem, o tym żeby kiedyś tę piosenkę usłyszeć w zestawieniu. Od tego tu jesteśmy
Też wydaje mi się, że Bobby źle to zrozumiał. Nie chodziło przecież o to, że poukładaliście jakoś wyniki według własnego widzi misie, żeby mieć co prezentować w Nowy Rok, tylko o to, że staraliście się wyłapać jak najwięcej nieprawidłowości. A przynajmniej Ty się starałeś...Robinson pisze: ↑pt sty 03, 2020 4:07 pm Bardzo łatwo się obrażasz.
Skoro wcześniej pisałeś o tym, że były jakieś zwariowane pierwotne wyniki, wiele miejsc podwójnych i zdublowane utwory, to myślałem, że wyniki były częściowo naprawiane przez eliminację jakichś wyłapanych nieprawidłowości i to właśnie miałem na myśli. Co byłoby w tym złego, gdyby taka naprawa miała miejsce?
Też od samego początku wydawało mi się, że to nadinterpretacja, to była po prostu taka luźna gadka Niedźwieckiego, taka jakich wiele.
Tak, potwierdzam, bardzo łatwo, jestem bardzo wrażliwym skorpionem. Opracowanie zajęło mi całą niedzielę i pół poniedziałku i jeszcze trochę w nowy rok.Robinson pisze: ↑pt sty 03, 2020 4:07 pm Bardzo łatwo się obrażasz.
Skoro wcześniej pisałeś o tym, że były jakieś zwariowane pierwotne wyniki, wiele miejsc podwójnych i zdublowane utwory, to myślałem, że wyniki były częściowo naprawiane przez eliminację jakichś wyłapanych nieprawidłowości i to właśnie miałem na myśli. Co byłoby w tym złego, gdyby taka naprawa miała miejsce?
Bobby, w którym miejscu Robinson użył takiego wyrażenia??? Proszę, wskaż mi to. Nie pierwszy raz nadinterpretujesz czyjeś posty i później wychodzi zadyma. Tak było ze mną w wątku zlotowym, tak jest dziś z Robinsonem.
Skoro podjąłeś się zadania... Mogłeś odmówić.
Twoim zdaniem nasze opinie to hejt? Top został wypaczony przez nieznane czynniki i tyle. To nasze subiektywne OPINIE.
ale w sumie nie te 2 utwory trzeba brać pod rozwagę, tylko BiA i Again, które opuściły zabetenowane od 10 lat top10 zestawienia o ile dobrze pamiętamwwas pisze: ↑pt sty 03, 2020 1:10 pm W sumie fakt, że "Stairway to Heaven" spadło tylko na 5 a "Brothers in Arms" aż na 14, to chyba największa słabość hipotezy o zwielokrotnieniu, przy czym jednak liczba jej silnych punktów nadal moim zdaniem znacząco przeważa.
Inna sprawa, że jak pisałem wyżej, przypuszczam że różnica liczby głosów między miejscem 5 a 14 była w tym roku dużo mniejsza niż zazwyczaj, ale faktycznie mam wątpliwości, czy aż do tego stopnia, poza tym w ostatnich latach z tej pary to Dire Straits regularnie bywali wyżej.
No właśnie - system wypluł bzdury, nikt nie chciał tego wyprostować, uznał że niech się dzieje co chce wobec czego wysłuchaliśmy tego czego wysłuchaliśmy - trupów z szafy.
Te dwa dobrze wpasowują się w ogólny mechanizm spadków: "Again" znalazło się, podobnie jak w zeszłym roku, blisko "November Rain" i "Nie pytaj o Polskę" (wówczas miejsca 7, 11 i 12, teraz 34, 43 i 44). "Stairway to Heaven" stało się przedmiotem zastanowienia nie dlatego że spadło, tylko dlatego że spadło tak mało, co lekko zaburza teorię zwielokrotnienia, ale tylko lekko i jest to przypadek jednostkowy, poza tym wydaje się, że teoria wyjaśnia zjawisko zaburzeń całkiem dobrze.
To nie jest wykluczone, przy czym jednak gdyby dotyczyło to np. dwóch osób mielibyśmy trzy grupy utworów: te bez żadnego wsparcia, te ze wsparciem od jednej osoby i te ze wsparciem od obu. Tymczasem wśród wspomianych wyżej utworów z zeszłorocznej czwartej dziesiątki obserwujemy dwa zgrupowania (jedno 19-22 i drugie pod koniec setki), a nie trzy. Oczywiście, mogło się zdarzyć, że akurat żaden z tych utworów nie dostał wsparcia od obu osób. To jest możliwe (w każdym razie dużo bardziej, niż że nikt nie dostał tylko od jednej, wszystkie od obu albo od żadnej), dwie osoby o nawet bardzo zbliżonych gustach spokojnie mogą skompletować setki pokrywające się w stopniu minimalnym, natomiast przy większej liczbie osób (w tym już nawet trzech czy czterech) szybko staje się to coraz trudniejsze. Dlatego za punkt wyjścia uznałbym jednak teorię z jedną osobą, która dość dobrze tłumaczy całą sytuację (może z wyjątkiem wspomnianego Stairway, ale tu też dodanie drugiej osoby pomoże umiarkowanie).
Można z tego wnioskować że przy normalnym głosowaniu mogłoby nawet wygrać top, Queen byłby 2. a Dire 3 przy założeniu że w tym zwichrowanym głosowaniu Queen też dostał swoją paczkę dopalaczy.wwas pisze: ↑pt sty 03, 2020 6:32 pm "Stairway to Heaven" stało się przedmiotem zastanowienia nie dlatego że spadło, tylko dlatego że spadło tak mało, co lekko zaburza teorię zwielokrotnienia, ale tylko lekko i jest to przypadek jednostkowy, poza tym wydaje się, że teoria wyjaśnia zjawisko zaburzeń całkiem dobrze.
Moja zaprezentowana tam setka nie była tożsama z setką głosów do Topu. Różniła się o trzy utwory. Trzy utwory pokroju Axel F. które tam dla forumowej zabawy mogłem sobie zgłosić a które okupują zazwyczaj otchłanie topu zamieniłem na wspomożenie trzema głosami stałych bywalców pierwszej 20tki High Hopes; BiA oraz Smells. W ten sposób moich głosów było w setce 10. Porównując tylko zestaw przedstawiony tam z topem - 7.
Tak właśnie było. Stąd się wzięła moja interpretacja korekty pierwotnych wyników.