XXVI Trójkowy Top Wszech Czasów - 01.01.2020

[krzychu78]

multikonta? to ile ich musiałoby być żeby np awansować Burn o prawie 1000 miejsc, wątpię by komuś chciało się w takie coś bawić, jakiś błąd w systemie. głosy paru osób policzone jako wielokrotność i tyle, inaczej tego nie mogę sobie wyjaśnić

[obserw99]

Teorie spiskowe nawet na muzycznym forum? Ile osób tyle rożnych głosów. Jeśli komuś pasują wyniki to OK ale jak ulubione utwory spadły to już pewnie jest jakaś afera. Może zejdźcie jakoś na ziemię? Po co ktoś miałby mieszać z liczeniem głosów? To nie były wybory parlamentarne.
Czekam z niecierpliwością na wyniki. Uważa, że bardzo interesujące jest to gdzie się podziały utwory, które spadły z Top-100. wiecie może ile w sumie oddano głosów? 1 mln był?

[Lukaszenka]

Teorie spiskowe nawet na muzycznym forum? Ile osób tyle rożnych głosów. Jeśli komuś pasują wyniki to OK ale jak ulubione utwory spadły to już pewnie jest jakaś afera.

Mój ulubiony Perfect Strangers poszedł 27 do góry. Child In Time, które uważam za najlepszy utwór ze stałych bywalców pierwszej dziesiątki też zdaje się najlepiej w historii, podobnie Kayleigh - kolejny mój głos czy Enter Sandman.
Powinienem podskakiwać do sufitu ale mimo tego uważam, że wyniki topu zostały zniekształcone. Także Twoja teoria z tą rozpaczą po spadkach jest słaba bardzo
Nikt nie musiał mieszać z liczeniem głosów, mógł nastąpić jakiś błąd elektroniczny w systemie liczenia głosów i tyle. Problem w tym że nikt tego w porę nie dostrzegł.

[obserw99]

Teorie spiskowe nawet na muzycznym forum? Ile osób tyle rożnych głosów. Jeśli komuś pasują wyniki to OK ale jak ulubione utwory spadły to już pewnie jest jakaś afera.

Mój ulubiony Perfect Strangers poszedł 27 do góry. Child In Time, które uważam za najlepszy utwór ze stałych bywalców pierwszej dziesiątki też zdaje się najlepiej w historii, podobnie Kayleigh - kolejny mój głos czy Enter Sandman.
Powinienem podskakiwać do sufitu ale mimo tego uważam, że wyniki topu zostały zniekształcone. Także Twoja teoria z tą rozpaczą po spadkach jest słaba bardzo
Nikt nie musiał mieszać z liczeniem głosów, mógł nastąpić jakiś błąd elektroniczny w systemie liczenia głosów i tyle. Problem w tym że nikt tego w porę nie dostrzegł.

Moim zdaniem w Top-100 pojawiło się znacznie więcej lepszych utwór niż wypadło z Top-100. To moje osobiste odczucie. Gdzie napisałem, że rozpaczam?

[jollyroger72]

Nikt nie musiał mieszać z liczeniem głosów, mógł nastąpić jakiś błąd elektroniczny w systemie liczenia głosów i tyle.

Myślę, że człowiek maczał w tym palce.
Przed chwilą zupełnie przypadkiem natknąłem się na taki wpis w tym wątku (str. 82):

Moje typy:
1. Bohemian Rhapsody
2. Dziecko w czasie
3. Riders Of The Storm
4. Epitaph
5. Schody do nieba
6. Wish You Were Here
7. Imagine
8. Nothing Else Matters
9. Hotel California

Jasnowidz(-ka)?

[Lukaszenka]

Moim zdaniem w Top-100 pojawiło się znacznie więcej lepszych utwór niż wypadło z Top-100. To moje osobiste odczucie. Gdzie napisałem, że rozpaczam?

Z osobistymi odczuciami i gustami się nie dyskutuje to sprawa indywidualna.
Ja Twoją wypowiedź zrozumiałem jakby to inni (w domyśle ci co tutaj najbardziej narzekają) mieli przysłowiowy ból de że ich ulubione kawałki powypadały.
Na swoim przykładzie chciałem Ci pokazać że niekoniecznie w tym problem. Z mojego typowego zestawu do głosowania zazwyczaj do setki wchodzi 10-12 utworów (tym razem weszło 10), reszta moich głosów to głosy na utwory z n-tych setek zestawienia. 4 moje odwieczne głosy osiągnęły najwyższe pozycje w historii... mimo to wyniki topu uważam za niemiarodajne.

[krzychu78]

Jasnowidz(-ka)?

hmm trafić 9/9 no ciekawe

[Grycek]

Skoro tyle miejsc z taką samą liczbą głosów, to zastanawia mnie czy nie było naprawdę niewiele głosów - sporo głosów przepadło/nie zostało zarejestrowanych.
Z niewielką liczbą głosów tegoroczne anomalie mogłoby być prawdopodobne.

[Lukaszenka]

Przed chwilą zupełnie przypadkiem natknąłem się na taki wpis w tym wątku (str. 82):

Moje typy:
1. Bohemian Rhapsody
2. Dziecko w czasie
3. Riders Of The Storm
4. Epitaph
5. Schody do nieba
6. Wish You Were Here
7. Imagine
8. Nothing Else Matters
9. Hotel California

Jasnowidz(-ka)?

Ciekawe są w ogóle wszystkie posty, które ów użytkownik napisał....

[Miszon]

Można by faktycznie uznać, że był błąd sprawiający że część głosów, powiedzmy że tych oddanych w ostatnich 2 tygodniach, przepadła.
Ale dlaczego złosliwie były to głosy na BiA oraz lata 90, tego nie wiadomo

[TStudent]

Jasnowidz(-ka)?

hmm trafić 9/9 no ciekawe

Da się, ale równie dobrze jakiś jej człowiek mógł znać wyniki (i to nawet nie chodzi o maczanie palców).
Ale dajmy spokój.
Może sama się do tego odniesie.

[obserw99]

Przed chwilą zupełnie przypadkiem natknąłem się na taki wpis w tym wątku (str. 82):

Moje typy:
1. Bohemian Rhapsody
2. Dziecko w czasie
3. Riders Of The Storm
4. Epitaph
5. Schody do nieba
6. Wish You Were Here
7. Imagine
8. Nothing Else Matters
9. Hotel California

Jasnowidz(-ka)?

Ciekawe są w ogóle wszystkie posty, które ów użytkownik napisał....

Ten kto trafił 9/9 niech puści totolotka

[Neo01]

Ja bym ten post wysłał redaktorom prowadzącym...

[mikrobi]

Z całą sympatią dla dyskutujących, ale P. Stelmach powiedział wczoraj, że top to przede wszystkim zabawa i tak to należy traktować.
Osobiście mnie cieszą takie wyniki, bo ...coś się dzieje.
Przez te 10 lat top stał się do bólu nudny i przewidywalny. Pierwsza setka prawie taka sama (no - z drobnymi korektami). Do tego jakaś dziwna symetria - utwory tego samego wykonawcy mogą znajdować się w różnych rejonach topu, ale zawsze synchronicznie awansują i spadają Sytuacje, by np. w ramach jednego wykonawcy zmieniła się kolejność utworów, owszem zdarzały się, ale sporadycznie. Wyjątkowo nagłe awanse związane albo ze śmiercią artysty albo nagłym wzrostem popularności (Nobel dla Boba Dylana). No i te emocje - czy na 1 Schody do nieba czy Towarzysze broni. Coś jak Złota Piłka - C. Ronaldo albo L. Messi.
Wczoraj było przynajmniej ciekawiej.
Nie jestem znawcą muzyki rozrywkowej, ale w poprzednich latach po pierwszym takcie albo pierwszych słowach wiedziałem, co to za utwór. Wczoraj musiałem trochę pogłówkować - to jednak też było ciekawe.
Nie ma sensu szukać spisków, pluskwy milenijnej etc. Może lepiej uznać, że sypnęło niespodziankami, mocno zastała audycja nabrała nowego ducha i ... czekać do następnej edycji tej sympatycznej zabawy. Nie ma sensu traktować Topu ze śmiertelną powagą.
Nawiasem mówiąc na ostatniej LP3 też było sporo dynamizmu, ale to chyba tradycja wszystkich bezemisyjnych, poświątecznych notowań. Pewnie już jutro będzie klasycznie.
Pozdrawiam.

[Anvil]

multikonta? to ile ich musiałoby być żeby np awansować Burn o prawie 1000 miejsc, wątpię by komuś chciało się w takie coś bawić, jakiś błąd w systemie. głosy paru osób policzone jako wielokrotność i tyle, inaczej tego nie mogę sobie wyjaśnić

To nie jest wcale takie niemożliwe napisać skrypt, który utworzy dajmy na to 500 fakowych kont i z różnych IP zagłosuje na ten sam lub podobny zestaw.
Być może jakiś słuchacz topu programista zabawił się w ten sposób, chociażby tylko po to aby wprowadzić swoje 100 ulubionych utworów na jak najwyższe miejsca.
Takich zabaw automat może nie wychwycić. To już człowiek musiałby do tego siąść i usunąć "podejrzane" głosy.

W każdym razie przedstawione na poprzednich stronach teorie na temat zwielokrotnionych głosów jednego człowieka brzmią bardzo sensownie.
Dodanie przykładowo 500 głosów dla utworów z dalszych miejsc mogło je wywindować w okolice lub nawet do setki. Jednocześnie te same 500 głosów w przypadku utworów, które same z siebie były wysoko, może im dodać co najwyżej kilkanaście/kilkadziesiąt pozycji. Czyli te mniej popularne głosy wypchnęły z setki drugą połowę z poprzedniego roku.

[jedrzej2012]

A teraz info o powrotach:
1)21st Century Schizoid Man wraca po 15 latach
2)Czerwony jak cegła wraca po 10 latach
3)You are so beautiful wraca po 16 latach
4)Aqualung także nie było 16 lat
5)Dzwony rurowe były nieobecne aż 17 lat
6)Kansas nie było przez 23 lata, to dawny zespół Steve'a Morse'a z Deep Purple, a także z Flying Colors i Dixie Dregs.
7)Whisky nie było przez 7 lat
08)Ślepca płaczącego nie było aż 20 lat
9)Layli prądowej nie było 19 lat, jednakże zdarzył się przypadek, że podaną właśnie tą wersję swego czasu zamiast Unplugged na 73.miejscu w 17. topie i jest tak do dziś na stronie LP3.
10)All along the watchtower wraca po 5 latach
11)Budgie przypomnieli o sobie po 7 latach przerwy
12)Satisfaction wraca po 6-letniej nieobecności
13)Aż 11 lat nie było Everybody hurts
14)Dream on Aerosmith to rekordzista pod względem nieobecności. Maksymalna możliwa obecnie liczba lat poza top 100 została właśnie osiągnięta i pobita: 24 lata nie było w setce utworu, z którego sample wziął Eminem do "Sing for the moment"
15)4 lata nie było Lipcowego poranka
16)13 lat nie było We will rock you w setce
17)3 lata przerwy miało Iron Man
18)4 lata nie było Since i've been loving you - jest to najlepszy powrót. LZ mają znowu 1. miejsce w punktowej ze STH. Do tego ostatnia nowość (23.) i 19. ostatni powrót należał także do nich. 3 w jednym dla LZ. John Paul Jones w ostatnich latach miał zespół Minibus Pimps.
19)Tylko rok wolnego miał Sen o Warszawie - hymn Legii.
I jeszcze co do New Order: W latach 2009-2011 byli jako Bad Lieutenant po czym stara nazwa po Joy Division wróciła.

[Lukaszenka]

Ja bym ten post wysłał redaktorom prowadzącym...

Nie zaszkodzi, niemniej myślę że dotarło do ich świadomości, że coś nie pykło tym razem.

[jedrzej2012]

Już się spodziewałem debiutu Born to be Wild.

[tadzio3]

Po tych postach, które czytam wydaje mi się, że przyczyną może być (jak już ktoś wspomniał) niepoliczenie wszystkich głosów. Gdzieś uciekły i nie dało się ich odtworzyć po tym np gdy zmieniono system do głosowania (szatę graficzną przy okazji) no i puszczono to co mają. Skoro tyle utworów miało taką samą liczbę głosów, widać, że było ich bardzo mało. Przecież w poprzednich latach nawet te z ostatnich miejsc miały całkiem dużo.
No ale to tylko zabawa...

PS. No ale ten post eloszki jest nadzwyczaj zastanawiający.

[Lukaszenka]

PS. No ale ten post eloszki jest nadzwyczaj zastanawiający.

W ogóle to konto jest zastanawiające. Aktywowane wczoraj o 19:36, o 19:39 podany prawidłowy TOP9 potem dwa posty o niczym, jeden o gó.... i tyle.
Przypadek

[ku3a]

Miałem tu już nic nie pisać, ale jak czytam niektóre herezje, to aż nie wierzę...

A ja powiem, że brak ruchów w poprzednich latach był nienormalny, wręcz nieprawdopodobny statystycznie i co?

To, że ciągle nie mogę się nadziwić, że taki łebski człowiek takie... rzeczy wypisuje. Giggs99, Lukaszenka i Morrow wypisują racjonalne rzeczy, logicznie argumentują, a Ty idziesz w zaparte.
Brak ruchów był nienormalny? Piszesz, jakbyś zapomniał, że Top nie oznacza "Top losowo wybieranych 100 spośród 1500 utworów", tylko Top Wszech Czasów. Gdyby był losowy wybór, to owszem, zadziwiające byłyby niewielkie ruchy. Ale to są utwory wszech czasów! Coś tam się lekko zmieni w guście czy odbiorze poszczególnych kilku utworów, jakieś kilka innych zostanie dodanych czy usuniętych, więc nasza setka lekko się zmieni. Poza tym ktoś inny jako znak pewnego buntu celowo wymieni w swoim zestawie wiele utworów. Ale, jak to Wojtek wyjaśnił, ktoś inny też wymieni inne, ale statystycznie te wymianki wyjdą na zero. I ruchy będą nieznaczne. Bo to Top WSZECH CZASÓW. I tak było w 24 Topach.
Tymczasem teraz dzieje się rewolucja, a Ty jedynie ślepo się cieszysz, że są ruchy, ruchy, ruchy, jakbyś nie dostrzegał (czy też nie użył innego zmysłu), że coś tu potwornie śmierdzi.

A ja powiem, że brak ruchów w poprzednich latach był nienormalny, wręcz nieprawdopodobny statystycznie i co?

To, że według takiej teorii to w lipcu możemy się spodziewać temperatur rzędu -10 stopni
Zejdź na ziemię.

No niestety. Śmiech przez łzy, ale kontra perfekcyjna.

Jak patrzę na głosy ku3y na forumowy top, to widać, że zabrano mu frajdę z tej audycji i zaorano wszystkie jego ulubione kawałki.

Powtarzam jeszcze raz to, co napisałem już wczoraj w trakcie Topu. Mi absolutnie nie chodzi o to, czy lubię, czy nie utwory które w niezwykły sposób dokonały niebywałych skoków i czy lubię, czy nie utwory, którym nagle całkowicie załamała się forma. Chodzi mi jedynie o to, żeby przejrzeć na oczy, że wyniki tego Topu nie są normalne i wnioski wyciągnąć sobie samemu.

[Pucek]

Przeczytałem z zaciekawieniem dyskusję o wątpliwościach dotyczących głosowania...

I zastanawiam się, po co się w ogóle toczy. Przytoczę jeden fakt:

Osoba tu na forum bezpośrednio mająca styczność z głosami i wynikami zauważyła na początku TOPu, że były problemy z wynikami "wyrzuconymi" przez system. I trzeba było to jakoś "poukładać" czy jakiekolwiek sformułowanie zostało użyte.

Przecież jakiekolwiek insynuowanie teorii spiskowych, napływów dziwnych głosów, apatii zwolenników lat 90 itp. itd. to trochę jak próba tłumaczenia, cytując klasyka, że przypadkowo akurat dwa samoloty uderzyły w dwie wieże tego samego, pamiętnego dnia. Można jedynie próbować tłumaczyć, w jaki sposób system popełnił błąd, ale to raczej dla większości tu jak mniemam byłoby wróżenie z fusów, a dla tego %, który ma jakąś wiedzę informatyczną tylko i wyłącznie teoretyzowanie.

Głupio wyszło, nieźle się tego słuchało, statystyki trochę wypaczone, ale nic nie poradzimy, fajnie by było, aby wdrożono jakieś procedury, które będą takie błędy w przyszłości eliminować...


P.S.
A co do ogólnego znudzenia tym, że wyniki rok do roku były dosyć podobne to jedna zmiana mi do głowy przychodzi, która może wpłynąć pozytywnie, ale wywoła oczywiście dosyć symboliczne dodatkowe tasowanie w stawce. Utwory do głosowania mogłyby być jednego roku przezentowane wg wykonawców od A-Z a na następny rok Z-A i tak zawsze na zmianę. Odrobinę handicap zespołów z pierwszych liter alfabetu by to wyeliminowało, chociaż to takie by było... no jak punkty za wiatr i belkę... (było już Ga-Pa? )

[jedrzej2012]

Tak były skoki w Garmisch-Partenkirchen. 10 lat temu końcówka alfabetu miała dobre wyniki. Top Oldies wczoraj był jak nic.

[EVENo]

Przeczytałem z zaciekawieniem dyskusję o wątpliwościach dotyczących głosowania...

I zastanawiam się, po co się w ogóle toczy. Przytoczę jeden fakt:

Osoba tu na forum bezpośrednio mająca styczność z głosami i wynikami zauważyła na początku TOPu, że były problemy z wynikami "wyrzuconymi" przez system. I trzeba było to jakoś "poukładać" czy jakiekolwiek sformułowanie zostało użyte.

Przecież jakiekolwiek insynuowanie teorii spiskowych, napływów dziwnych głosów, apatii zwolenników lat 90 itp. itd. to trochę jak próba tłumaczenia, cytując klasyka, że przypadkowo akurat dwa samoloty uderzyły w dwie wieże tego samego, pamiętnego dnia. Można jedynie próbować tłumaczyć, w jaki sposób system popełnił błąd, ale to raczej dla większości tu jak mniemam byłoby wróżenie z fusów, a dla tego %, który ma jakąś wiedzę informatyczną tylko i wyłącznie teoretyzowanie.

O, dziękuję za ten komentarz! Wprawdzie nie przyglądałem się początkowi dyskusji i nie wiem na ile prawdziwe jest to przytoczenie słów osoby mającej styczność z głosami, ale jeśli są prawdziwe, to faktycznie nie ma tu już miejsca na dalszą dyskusję. Kto się zna na komputerach, ten wie jak wiele może namieszać znak postawiony w niewłaściwym miejscu i to nawet w Excelu. Ja sam raz byłem o krok od udostępnienia spaczonych wyników jednego z forumowych topów, bo mi połowę głosów policzyło podwójnie

[Pucek]

Tak były skoki w Garmisch-Partenkirchen. 10 lat temu końcówka alfabetu miała dobre wyniki. Top Oldies wczoraj był jak nic.

To był taki żart odnośnie bingo Pamiętam 10 lat temu, tam też głosowanie było zdaje się głupio zrobione, bo na wielu stronach (nie dam sobie jednak głowy obciąć, że tak na pewno było).

W tej idei chodziło o to, żeby ten minimalny handicap przyznać raz jednej części, raz drugiej alfabetu. Nie wykluczy on, że Dire Straits wygra z Queen dwa lata z rzędu, pewnie wpłynie na głosy rzędu 1-2 % max i jakieś minimalne przetasowania będą.