XXIV Trójkowy Top Wszech Czasów - 01.01.2018

[slamowir]

Jak na razie symboliczne te ruchy w TOPie

[FOXD]

Była mowa w ogóle ile jest nowowści w 100?

Ja bym wolał póki co tego nie wiedziesz. Jeszcze się okaże, że zero... raczej powroty niestety tylko

Pisząc nowości, miałem na myśli także powroty

[Grottkauer]

A tutaj mamy najgorszy ze znanych i w ogóle jeden z najgorszych w całym dorobku Cohena. W zasadzie uwielbiam to co robi, ale to się do słuchania nie nadaje. Zamiast tego powinna być Zuzia.

W pełni podzielam Twoje zdanie. Tylko Zuzia jest trochę zbyt bluesowym kawałkiem na Top

[lady]

(np taki Hoochie Coochie Man)

Jedyny blues w zestawie nie licząc nieco popowego "The Thrill is Gone" B.B. Kinga i trochę bardziej bluesowego "Boom Boom" Johna Lee Hookera.
A powinno być ich znacznie więcej, ale żeby tak było ktoś inny powinien układać zestaw.

Tego Cohena bardzo lubię, ale nie pamiętam czy na to zagłosowałam W każdym razie na pewno zagłosowałam na Hallelujah.

[krzysiek83]

Ktoś się zgłasza do podsumowań godzin?

ja mogę pierwszą podliczyć, później już może ktoś inny się zgłosi

[Zibion]

Witam tradycyjnie jak co roku. Jak na razie strefa spadku trwa.

[krysiron]

(np taki Hoochie Coochie Man)

Jedyny blues w zestawie nie licząc nieco popowego "The Thrill is Gone" B.B. Kinga i trochę bardziej bluesowego "Boom Boom" Johna Lee Hookera.
A powinno być ich znacznie więcej, ale żeby tak było ktoś inny powinien układać zestaw.

Tego Cohena bardzo lubię, ale nie pamiętam czy na to zagłosowałam W każdym razie na pewno zagłosowałam na Hallelujah.

Zdecydowanie, wiecej bluesa, jazzu i innych wartościowych gatunków. Kocham rock, ale nie tylko rock jest przecież Zestaw też powinien być bogatszy.

[kajman]

Nagle się wypowiadasz o tekstach? Jakieś postanowienie noworoczne, czy co?

Ale to nie pierwszy raz. Tylko słowa piosenki nie mają dla mnie wpływu na ocenę muzyki. Na odbiór tak.

[Piotr]

94

83  •  2

DAVID BOWIE

Let’s Dance

i

[1983]   Let’s Dance

Podsumowanie Trójkowego
Topu Wszech Czasów
(notowania: 1 – 24)

MIEJSCE:  224
PUNKTY  25
NAJWYŻSZA POZYCJA:  83 x1
ILE RAZY W TOP100:  2

Dotychczasowa historia utworu:

26.12.1983

0 (1983)

76

31.12.2008 – 2.01.2009

15 (2008)

489

31.12.2009 – 2.01.2010

16 (2009)

385

1.01.2011

17 (2010)

258

1.01.2012

18 (2011)

153

1.01.2013

19 (2012)

202

1.01.2014

20 (2013)

176

1.01.2015

21 (2014)

144

1.01.2016

22 (2015)

134

1.01.2017

23 (2016)

83

1.01.2018

24 (2017)

94

[albarn]

Cohen jest wielki, ale ten utwór niekoniecznie. Wolałbym "Suzanne".

[August]

W wielu przypadkach Top to nie największe przeboje wykonawcy, ale najpopularniejsze. A jakbyśmy zrobili sondę z czym Ci się kojarzy Cohen prawie każdy wymieni "Dance me".
To tak jak z "I just call" Wondera.

[krysiron]

JEst i Bowie

[FOXD]

Tutaj płakać nie będę nad spadkiem, zwłaszcza że rok temu to byl jakiś przypadek z tym awansem do 100

[Grottkauer]

Cieszę się, że na moje życzenie Bowie spada

[BonziBonzunio]

No, w końcu pierwszy tłusty bicik na topie! Wczesniej same smęty i polskie dziadostwo. Witam wszystkich! LETS DANCE!

[krzychu78]

zaczynam się trochę obawiać o Fear of the dark

[August]

Dla mnie niewielka szkoda, że spada. Szanując dorobek nigdy nie umiałem podzielić tego "Bowie-chwalstwa" trójkowego.
Chociaż akurat "Let's dance" nawet lubię.
Może dlatego że Bowie z tego okresu bardzo był do mojego wujka podobny
No i lubiłem ten teledysk...

[krzysiek83]

Zawsze miałem do tego Davida sentyment, bo zbyt wiele numerów z mojego rocznika nie przewija się na liście. Chociaż po doedukowaniu się stwierdzam, że miał kilka numerów o półkę albo i dwie lepszych.

[krysiron]

zaczynam się trochę obawiać o Fear of the dark

Nie strasz!

[barb42]

Może Space Odity usłyszę później?
Niech mi nikt dziś nie mówi Let's dance.

[8azyliszek]

Poszedłem do żabki ale czynna dopiero od 11 więc dalej mnie suszy. Straszne puchy na mieście - tylko ludzie z psami.

Ale słyszałem że na 12 groszy też nie głosowaliście. Wstyd.

[kajman]

Cohen jest wielki, ale ten utwór niekoniecznie. Wolałbym "Suzanne".

To jest nas co najmniej trzech tutaj.
Bowiego nigdy zbytnio nie ceniłem, a do tego to utwor zdecydowanie poniżej jego przeciętnej (najsłabszy z tych co są w zestawie). Lepiej, żeby zamiast niego było Space lub nawet Heroes.

[lady]

To chyba w Let's Dance solo na gitarze zagrał Stevie Ray Vaughan, którego - nawiasem mówiąc - także nie ma w zestawie

[Ajtek]

Na Bowiego głosowałem, tylko na dwa inne kawałki "Space oddity" oraz "Zigi Stardust".

[krzysiek83]

To chyba w Let's Dance solo na gitarze zagrał Stevie Ray Vaughan, którego - nawiasem mówiąc - także nie ma w zestawie

kurcze, a na teledysku to David gra solówkę